Pawłowski nietypowo uczcił swój jubileusz
19 lipca 2025, 19:10 | Autor: RyanSobotnie spotkanie z Zagłębiem Lubin było wyjątkowym wydarzeniem dla Bartłomieja Pawłowskiego. Kapitan łodzian rozegrał dziś swoje dwieście pięćdziesiąte spotkanie w Ekstraklasie, co postanowił uczcić nietypową fryzurą!
Zgodnie z przypuszczeniami, Pawłowski zaczął zawody na ławce rezerwowych, ale był gotowy na to, że może wejść na boisko. Mając pełną świadomość faktu, że ewentualny występ w najwyższej klasie rozgrywkowej będzie oznaczony numerem 250, przygotował się do tego… farbując swoje włosy na czerwony kolor! W 76. minucie piłkarz wszedł do gry, zastępując na środku ataku Sebastiana Bergiera. Nie miał wielu okazji do zdobycia gola, a za najlepszą uznać można chyba rzut wolny z ok. 22 metrów, zakończony strzałem w mur. Najważniejsze, że jubileusz uświetnił trzema punktami.
Pawłowski debiutował w elicie w barwach Jagiellonii Białystok w sezonie 2010/2011. Później występował w niej jeszcze w Widzewie, Lechii Gdańsk, Zawiszy Bydgoszcz, Koronie Kielce i właśnie w ekipie „Miedziowych„. Ostatnim jego ekstraklasowym klubem przed powrotem do RTS był Śląsk Wrocław. Przy Piłsudskiego 32-latek musiał najpierw pomóc zespołowi wywalczyć awans z I ligi, zanim mógł dalej śrubować swój wynik w najwyższym szczeblu. Zapewne byłby on jeszcze bardziej okazały, gdyby nie poważna kontuzja kolana, przez którą stracił praktycznie rok.
Gratulujemy osiągnięcia, „Pawłoś” i liczymy na kolejne udane występy w czerwono-biało-czerwonych barwach!
Mecze Bartłomieja Pawłowskiego w Ekstraklasie:
Widzew Łódź – 84 (22 gole)
Zagłębie Lubin – 65 (11 goli)
Śląsk Wrocław – 34 (3 gole)
Korona Kielce – 27 (5 goli)
Lechia Gdańsk – 18
Zawisza Bydgoszcz – 15
Jagiellonia Białystok – 7
Razem: 250 meczów i 41 goli
Michał Wiśniewski, to nawet nie jest on! :D
Brawo Bartek!
sa 3 pkt i na zero z tyłu !
Dokladnie, pozdrowienia z Worcestrshire, YNWA.
Jak to był kolor czerwony to trzeba być daltonem. Zrobić fryzurę różową chyba wstąpił do koalicji LGBT
różowy kolor przez całe wieki kojarzony był głównie z mężczyznami (aż do lat 50’ ubiegłego wieku gdzie dopiero wtedy się to zmieniło) oraz był symbolem siły, męskości, a wśród arystokratów także władzy i luksusu :) sugeruję mniej memów i prania sobie głowy social mediami, lol
Chyba lepiej by czcił, gdyby strzelił piękna bramkę.
Ciekawe, czy jeszcze wyróżni sie…w aspekcie sportowym
Podobają mi się te koszulki „rozgrzewkowe”. Fajnie jakby Macrone puścił je do sprzedaży.
Brawo Bartek, odważnym mentalnie się jest, a nie bywa!!!