Widzewiacy wracają do pracy. Będzie sparing!
21 lipca 2025, 20:02 | Autor: BercikWe wtorkowe przedpołudnie piłkarze Widzewa rozpoczną mikrocykl przygotowujący ich do ligowego meczu z Jagiellonią Białystok. Jak podaje klubowa witryna, łodzian czeka naprawdę intensywny tydzień.
Pierwsze zajęcia na Łodziance zaplanowano na godzinę 11:00 i tradycyjnie będą mogli wziąć w niej udział postronni widzowie: kibice lub przedstawiciele mediów. Na wtorek przewidziano również popołudniowe zajęcia w siłowni. Środa będzie dla widzewiaków dniem intensywnym, gdyż zawodników czeka jednostka treningowa oraz popołudniowy sparing. Rywalem łodzian będzie Sokół Aleksandrów Łódzki, a spotkanie będzie transmitowane w WidzewTV.
Na czwartek, piątek i sobotę sztab szkoleniowy zaplanował po jednym treningu. Po sobotnich zajęciach drużyna wsiądzie do autokaru i uda się w podróż do województwa podlaskiego. Niedzielny pojedynek z Jagiellonią Białystok został zaplanowany na godzinę 17:30.
Plan treningów Widzewa Łódź:
poniedziałek (21 lipca) – wolne
wtorek (22 lipca) – trening na Łodziance + siłownia
środa (23 lipca) – trening na Łodziance + sparing z Sokołem Aleksandrów Łódzki
czwartek (24 lipca) – trening na Łodziance
piątek (25 lipca) – trening na Łodziance
sobota (26 lipca) – trening na Łodziance
niedziela (27 lipca) – mecz z Jagiellonią Białystok
Tutaj widac prace z zawodnikami….
a nie opowiadanie o tercjach lub bajkach
Dziwny ten sparing,ale ok.Rozumiem,że to będzie trening strzelecki
A co w tym dziwnego??? Drużyna jest budowana od nowa, od pdstaw. Najbardziej brakuje zgrania i zrozumienia, żadne treningi tego nie nadrobią tak, jak mecze. Nie ważne, czy o stawkę, czy sparingowe. Jeżeli trener widzi okienko czasowe na taki mecz, to nic, tylko przyklasnąć. Wiadomo, że nikt nie będzie cisnął na maxa, tylko będą ćwiczone schematy, które pozwolą lepiej się zgrać i zrozumieć.
Finał będzie taki ,że ktoś złapie kontuzje a ten sparing jest potrzebny jak dziwce majtki….tyle
Niby tak, ale jakby tak myśleć o kontuzjach, to powinni na FIFĘ się przerzucić (oprócz Gikiego, bo jeszcze palec złamie). Były czasy, że na treningach kości trzeszczały bardziej niż w meczach, ale potem nie baliśmy MU, MC, czy Liverpoolu
Po za tym kadrę masz dość szeroką i zawodnikom którzy nie grali bardzo się taki sparing przyda żeby być w rytmie meczowym. A kontuzje to normalna rzecz i się zdążają jak u Petera.
Nie wierzę że Jaga nie przełoży meczu…
Muszą się zgrać i takie dodatkowe sparingi są konieczne.