Andreou na testach medycznych. Transfer o krok
12 sierpnia 2025, 19:04 | Autor: RyanPo długich negocjacjach Widzew jest blisko ogłoszenia transferu Steliosa Andreou. Belgijskie media są przekonane, że do transakcji dojdzie lada chwila, co potwierdzają polscy dziennikarze. Obrońca ma być już na testach medycznych.
Temat pozyskania reprezentanta Cypru przewija się już od kilku tygodni. Pierwotnie zanosiło się na fiasko rozmów z władzami Charleroi, a przyczyną miały być zbyt duże rozbieżności pomiędzy kwotą proponowaną przez łodzian a oczekiwaną przez klub defensora. Nieoficjalnie pisano wówczas, że RTS oferuje 1,2 miliona euro, a Belgowie życzą sobie aż 2,5 miliona euro. Później sprawa medialnie ucichła, zaczęły przewijać się inne nazwiska, m.in. Hrvoje Spalcicia.
Niedawno łódzka Gazeta Wyborcza podała, że idea sprowadzenia Andreou definitywnie upadła, ale nie okazało się to prawdą. Jak informowały cypryjskie portale, Widzew wciąż nie zrezygnował ze starań o angaż 23-latka. Kolejna oferta, opiewająca już na sumę 1,4 miliona euro, miała być jednak ponownie odrzucona przez drugą stronę. Zapowiadano wówczas, że w najbliższym czasie czerwono-biało-czerwoni wystosują jeszcze jedną, co zwiastowało pobicie rekordu transferowego w XXI wieku, ustanowionego przy zakupie Mariusza Fornalczyka, który trafił na Piłsudskiego za 1,5 miliona euro w czerwcu tego roku.
Wygląda na to, że tym razem udało się osiągnąć porozumienie. Belgijski portal DH Sports poinformował, że piłkarz jest już w Polsce i przechodzi testy medyczne. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, Andreou podpisze umowę, zostając widzewiakiem aż na najbliższe pięć lat! W ciągu dnia z polskich serwisów napłynęło potwierdzenie tych wiadomości, więc należy oczekiwać, że oficjalne ogłoszenie transakcji jest już tylko kwestią czasu.
Stelios Andreou występował w Charleroi przez ostatnie trzy sezony, będąc jego podstawowym zawodnikiem. Mimo młodego wieku, zdążył wypracować sobie niezłą markę w tamtejszej lidze. W minionej kampanii wystąpił w trzydziestu dziewięciu oficjalnych spotkaniach, strzelając w nich jednego gola i zaliczając jedną asystę. Mimo wciąż młodego wieku, ma też na koncie dwadzieścia cztery mecze w pierwszej reprezentacji Cypru.
Foto: Le Soir
No i pięknie, teraz czas na napastnika!
Super! To teraz jeszcze środkowy napadzior! Bo bez jeszcze jednego napastnika leżymy.
Niedawno to łódzka Gazeta Wyborcza podała, że transfer Steliosa będzie zrealizowany lada chwila. W artykule Bartłomieja Derdzikowskiego. I to się właśnie potwierdziło.