Celar nie chce do Polski

W ubiegłym tygodniu pojawiły się pogłoski, że jednym z kandydatów do wzmocnienia linii ataku Widzewa miałby być Zan Celar z angielskiego Queens Park Rangers. Wszystko wskazuje jednak na to, że to tylko nietrafione spekulacje.

Do dyspozycji Zeljko Sopicia od początku sezonu znajduje się tylko jeden nominalny napastnik, Sebastian Bergier. Pozyskany latem za darmo z GKS Katowice 25-latek spisuje się póki co całkiem nieźle, ale plan zakładał, że w kadrze musi znajdować się jakakolwiek alternatywa. Trudno uznać za taką zarówno Bartłomieja Pawłowskiego, jak i Antoniego Klukowskiego, więc niezbędny jest jeszcze jeden transfer. Przy Piłsudskiego o tym wiedzą, dlatego od dawna przeczesują rynek w poszukiwaniu odpowiedniego zawodnika. Kilka opcji odpadło, z kilku łodzianie sami zrezygnowali, nie będąc do końca przekonanym. Czas mija, a nowej „dziewiątki” nie ma, co rodzi problemy. Bergier na skutek kontuzji nie mógł zagrać przeciwko Wiśle Płock, a w najbliższym meczu z Lechem Poznań będzie pauzował z powodu czerwonej kartki. Póki co nie ma go kim zastąpić.

Wczoraj we Francji pojawiła się informacja o bardzo możliwej transakcji z udziałem Sambou Soumano, reprezentującego barwy FC Lorient. Jak już pisaliśmy za tamtejszymi dziennikarzami, zawodnik jest dogadany z czerwono-biało-czerwonymi, ale na razie brak porozumienia pomiędzy klubami. Innym medialnym kandydatem miał być wspomniany Celar, o którego kilka dni temu wprost zapytano prezesa RTS. Co prawda Michał Rydz nie przesądzał, jak może potoczyć się ta sprawa, ale między wierszami dało się wyczuć, że nie jest ona traktowana w Łodzi zbyt poważnie. Sugerował, że w większym stopniu jest to inicjatywa samego QPR, który gorączkowo szuka kupca na niechcianego piłkarza. Ze zdziwieniem można było przyjąć więc informacje serwisu Łódzki Sport, który przekonywał, że to najmocniej rozważana opcja do pozyskania przez szefów Widzewa.

Dziś gol w Ligue 1, wkrótce transfer do Widzewa?!

Później Celara wiązano jeszcze z innymi polskimi zespołami, w tym Pogonią Szczecin. Twierdzono, że Słoweniec mógłby być następcą Efthymisa Koulourisa, gdy jego sprzedaż na Półwysep Arabski zostanie sfinalizowana. Wszystko to nie było zbyt rzetelne, ponieważ sam zawodnik nie zamierza przenosić się do Ekstraklasy. Potwierdził to w niedzielę Tomasz Włodarczyk z Meczyków, który przyznał, że 26-latek znajdował się na liście życzeń łodzian, ale temat jest zamknięty ze względu na jego niechęć do przeprowadzki do Polski.

ℹ️ Sambou Soumano i Widzew Łódź. Sytuacja nieco podobna do tej z Andreou. Napastnik chce przyjść do Polski i naciska na transfer, ale nie ma jeszcze porozumienia pomiędzy Widzewem i Lorient.

Senegalczykiem interesuje się także PAOK i kluby z Anglii.

Zan Celar z QPR? Był na… pic.twitter.com/iXgGuWGV62

— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) August 24, 2025

Najbardziej prawdopodobną opcją jest obecnie angaż Soumano, o ile uda się porozumieć z Francuzami. Jeśli nie, dyrektor sportowy Mindaugas Nikolicius ma mieć jeszcze inne pomysły na wzmocnienie ofensywy drużyny. Rozmowy prowadzone są równolegle, ale to Senegalczyk stanowi obecnie priorytet.

Foto: qpr.co.uk