D. Szwarga: „Wierzymy, że zaprezentujemy się na wysokim poziomie w Łodzi”

W najbliższą niedzielę Widzew Łódź podejmie na swoim stadionie drużynę Arki Gdynia. Rywale łodzian zorganizowali wczoraj konferencję prasową, na której głos przed tą potyczką zabrał Dawid Szwarga. Jakie słowa padły z ust trenera gdynian?

O przerwie reprezentacyjnej

„Pozyskaliśmy Patryka Szysza oraz Nazarija Ruszyna. Cieszymy się, że udało się ich podpisać. Pierwsze ich dni w klubie są bardzo optymistyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o ich formę fizyczną. To jest podstawowy warunek gry w Arce. Widać po nich, że dobrze przepracowali okres, gdy byli bez klubów. Od strony fizycznej są gotowi, reszta zależy od nich. Wierzę, że obaj pomogą nam w Łodzi”.

O sparingu

„Dwa tygodnie przygotowań były owocne. Rozegraliśmy dobrą grę z Chojniczanką Chojnice, ten sparing mocno nam pomógł przygotować się do meczu z Widzewem. Widzew w tym okienku transferowym zrobił wrażenie swoimi ruchami. Na boisku najważniejsza jest drużyna i wierzymy, że jako drużyna zaprezentujemy się na wysokim poziomie w Łodzi”.

O stanie zdrowotnym drużyny

„Dawid Gojny jest jeszcze poza treningiem z drużyną, lecz wrócił Dawid Abramowicz. Nie licząc Gojnego, naszego kapitana, wszyscy są do naszej dyspozycji na mecz z Widzewem”.

O formie zawodników

„Zdobyliśmy osiem punktów, nie jesteśmy usatysfakcjonowani z każdego spotkania. Głównie chodzi o mecze z GKS i Lechią. To były mecze, które nas nie zadowalają. Możemy dyskutować o poszczególnych momentach, w których zawodnicy mogli zachować się lepiej. Staram się przekazywać mediom jak funkcjonuje drużyna, a kwestie indywidualne przekazuje na rozmowach twarzą w twarz z zawodnikami. Takie informacje zawodnicy ode mnie otrzymują”.

O transferach

„Uważam, że bardzo dużo transferów dokonało się w Ekstraklasie. Nasz rywal dokonał 14 transferów. Nie może być wymówką dla żadnego z klubu adaptacja itd., bo każdy się z tym boryka. Nie ma szans, by wszyscy byli zadowoleni z gotowości do gry. Kilku zawodników otrzymało ode mnie informację na koniec okienka, że ich szanse na grę są małe. Ich decyzja, czy chcą zostać i walczyć o skład i czy podejmują rękawice. To nie będzie prosta walka”.

O najbliższym meczu z Widzewem

„Wierzę głęboko, że dobrze przepracowaliśmy ten okres i nie ma znaków zapytania. Jesteśmy świadomi, jak chcemy zagrać w Łodzi. Mierzymy się z zespołem, który wydał bardzo dużą kwotę na transfery. Najważniejsza jest jednak drużyna i strategia na mecz. Jeśli będziemy tworzyć zespół, to mimo wysokich indywidualności w Widzewie, osiągniemy w Łodzi dobry rezultat”.