Skrzydłowi w końcu z liczbami (analiza)

17 września 2025, 10:32 | Autor:

Latem Widzew sprowadził trzech nowych skrzydłowych, ponieważ nie był zadowolony z jakości poprzednich. Tymczasem po siedmiu kolejkach nowego sezonu boczni pomocnicy nie notowali żadnych liczb. W końcu się to zmieniło.

W letnim oknie transferowym drużynę opuścili Jakub Łukowski, Hilary Gong oraz Jakub Sypek. Z tej trójki kibice najmocniej żałowali rozstania z tym ostatnim zawodnikiem, ponieważ w minionych rozgrywkach rzadko zawodził. Strzelił pięć goli i zanotował dwie asysty, o czym Łukowski z Gongiem mogli tylko pomarzyć. Ten pierwszy po świetnym początku kompletnie stracił formę, a drugi nie miał jej praktycznie przez całą kampanię. Obaj w sumie nie mieli tak dobrych statystyk, jak Sypek, ale łodzianie i tak zdecydowali go pożegnać. Co prawda dostał on propozycję przedłużenia umowy, ale perspektywa siedzenia na ławce rezerwowych nie była zbyt atrakcyjna i piłkarz postanowił odejść.

Przy Piłsudskiego nie płakali po Sypku, ponieważ w jego miejsce pozyskali Samuela Akere i Angela Baenę, którzy mieli dać zespołowi jeszcze więcej jakości na prawej flance. Początkowo miejsce w wyjściowej jedenastce wywalczył Nigeryjczyk, za którego według nieoficjalnych źródeł zapłacono bułgarskiemu Botewowi Płowdiw 750 tysięcy euro. W momencie przeprowadzania tej transakcji był to nowy rekord transferowy klubu, z kolei Hiszpan przeniósł się do Łodzi za darmo, bowiem wygasła jego umowa z Wisłą Kraków. Szansę gry dostawali obaj, choć Baena głównie jako rezerwowy. Do podstawowego składu wskoczył dopiero w meczu z Lechem Poznań, gdy trenerem został Patryk Czubak. Zaprezentował się wówczas nieźle, ale wciąż obaj gracze nie zdobywali bramek i nie zaliczali asyst.

Los uśmiechnął się do nich w niedzielę. Bardzo aktywny i niebezpieczny tego dnia Baena w 9. minucie spotkania z Arką Gdynia przeprowadził solową akcję, kończąc ją strzałem po zejściu z piłką do środka boiska. Futbolówka szczęśliwie odbiła się od nogi Juliena Celestine’a, utrudniając reakcję Damianowi Węglarzowi, po czym wpadła do siatki. W pierwszej doliczonej minucie fortuna sprzyjała Akere, który chwilę po wejściu na murawę dobił wcześniejsze uderzenie Andiego Zeqiriego i także odblokował swój licznik w czerwono-biało-czerwonych barwach. Dodajmy też, że najlepszy na boisko Baena mógł skończyć zawody jeszcze z dwiema asystami! W pierwszej połowie jego podania nie wykorzystał Pape Meissa Ba, a tuż po zmianie stron Zeqiri. Obie sytuacje, wypracowane przez 24-latka, były tzw. setkami i powinny skończyć się trafieniami.

Wciąż na swojego pierwszego gola lub asystę czeka natomiast Mariusz Fornalczyk. Biegający po lewej stronie pomocy widzewiak zaliczył udany występ przeciwko Arce, ale zakończył go bez liczb. Bliski wpisania się na listę strzelców po jego akcji był Juljan Shehu, ale tym razem rykoszet pomógł Węglarzowi w złapaniu piłki. Wydaje się, że Fornalczyk jest coraz bliżej przełamania i już niedługo zera w jego indywidualnych statystykach znikną.

Sprawdziliśmy też, jak wyglądają wszystkie najistotniejsze parametry statystyczne całej trójki. Wszyscy zaliczyli komplet występów, ale minutowo widać sporą różnicę pomiędzy nimi. W czym nad kolegami góruje Samuel Akere? Najdokładniej podaje piłkę, jest najskuteczniejszy w pojedynkach defensywnych i często odzyskuje oraz przechwytuje futbolówkę. 21-latek ma jednak problemy z celnością strzałów i dośrodkowań, skutecznością w dryblingach i pojedynkach w ataku. Angel Baena najcelniej uderza, centruje i drybluje. Najlepiej radzi sobie w starciach ofensywnych i rzadko traci piłkę na własnej połowie boiska. Ma na koncie gola przy najmniejszym xG z tej trójki i najwyższy współczynnik oczekiwanych asyst, co oznacza, że najlepiej kreuje okazje partnerom. Powinien natomiast popracować nad dokładnością podań i pracą w destrukcji (pojedynki i odzyskane piłki). Mariusz Fornalczyk wyróżnia się głównie aktywnością. Ma najwięcej podań i strzałów, choć tylko jedno kluczowe zagranie. Często odzyskuje piłkę, ale mógłby rzadziej tracić ją na swojej połowie. W większości elementów jest po prostu przeciętny.

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Asa
1 dzień temu

Pogon juz ma niemca trenera, po kilku z polski zdecydowali na niemca postawić. Niemiec to rozklepie extraklape.

R_E_D
Odpowiedź do  Asa
1 dzień temu

Może z Polski. Dużą literą! Odrobinę szacunku. Zawsze możesz kibicować Pogoni, Widzew to nie obowiązek

xxx
Odpowiedź do  R_E_D
22 godzin temu

Nie o to chodzi – Pogoń w Ekstraklasie przerobiła już wszystkie scenariusze i zdobyła wiedzę, dlatego Widzew nie musi wymyślać koła na nowo

Zdzichu
1 dzień temu

Dokładnie Fornalczyk to przeciętny zawodnik który robi dużo wiatru ,dużo macha rękoma i tyle .Gdy był młodzieżowcem to wtedy mógł się wyróżniać w śród młodzieżowców tak samo z Kowalczykiem u sąsiadów też mieli farta że Brendy do kupiło za 1 .3 mln euro a później stał się przeciętnym i już wrócił do Polski ,Skoras tak samo ławka w Brugge,ten wrócić nie chce bo pewnie Adzie jego narzeczonej tam dobrze .Korona pewnie do tej pory się cieszy że tyle za niego wyrwali i jak widać bez niego sobie radzą

Last edited 1 dzień temu by Zdzichu
Typer
Odpowiedź do  Zdzichu
1 dzień temu

Skoras w Gent już gra.Ale prawda po odejściu z Lecha i stracie statusu młodzieżowca mocno obniżył loty.

R_E_D
Odpowiedź do  Zdzichu
1 dzień temu

Fornalczyk potrzebuje czasu, potrzebował go również w koronie. Z meczu na mecz wygląda coraz lepiej i w końcu odpali, znawco. Choć najbardziej mnie zaskakuje, że ty doskonale wiesz co myśli narzeczona Skórasia. Powinieneś w „pudelku” pisać, a nie posty na forum kibiców Widzewa

Zdzichu
Odpowiedź do  R_E_D
1 dzień temu

Bo ja trochę znam .Z czym ma niby odpalić ? On nie jest od strzelania goli żeby odpalał z ich zdobywaniem

Last edited 1 dzień temu by Zdzichu
DNK
Odpowiedź do  R_E_D
1 dzień temu

Może i potrzebuje czasu ale jak dla mnie Akere jest w dużo lepszej formie niż Fornalczyk i nie do końca rozumiem dlaczego to Akere nie gra od początku.

Tylko ja
Odpowiedź do  Zdzichu
1 dzień temu

Tak to jest w ekstraklasie, pare razy prosto kopniesz piłkę, walniesz jakąś bramkę i już gwiazda. Fornalczyk złym piłkarzem nie będzie, ale nie będzie wart tej kwoty co wszędzie się pisze ile za niego daliśmy.

seba
22 godzin temu

moze fornal potrzebuje czasu ale nie musi zawsze grac , jest teraz kim rotowac . akere zobaczył znowu teraz jak sa dobre 9 . trzeba pamiętać ze punkty sie zdobywa solidnością obrona . oby z górnikiem zagrali najlepszy mecz w tym sezonie bo inaczej znowu bedzie smutek.

Noname
19 godzin temu

Fornalczyka przepłacony transfer, ale jest jeszcze młody. Akere też jest młody, a pomimo tego, że gra lepiej od Fornalczyka, to kibice tutaj w komentarzach często wieszają na nim psy.
Widzew nigdy nie zacznie zarabiać na transferach jak będziemy niszczyć młodych piłkarzy. Oni potrzebują pracy pracy i jeszcze raz treningu, a będzie dobrze. Gdyby ci niektórzy kibice wymagali od tych doświadczonych tego co wymagają od młodych. Fornalczyk póki nie ma formy to też od czasu do czasu mógłby wchodzić z ławki. To raczej nie wstyd dla młodego zawodnika.

xxx
Odpowiedź do  Noname
7 godzin temu

kogo wstawisz na ta lewa stroner byl juz probowany baena i akere i niestety nie ta bajka.

12
0
Would love your thoughts, please comment.x