Urodziny Zbigniewa Wyciszkiewicza
16 września 2025, 19:36 | Autor: RyanW dniu dzisiejszym okazję do świętowania ma Zbigniew Wyciszkiewicz. Były mistrz Polski z Widzewem obchodzi bowiem 56. urodziny. Z tej okazji składamy mu życzenia dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności!
Wyciszkiewicz urodził się 16 września 1969 roku w Strzelinie na Dolnym Śląsku. Jego pierwszym zespołem był LZS Gościęcin, z którego po roku pomocnik przeniósł się do Chemika Kędzierzyn-Koźle, a następnie do największego klubu w regionie – Odry Opole. Tam piłkarz został na cztery i pół roku, trafiając w 1992 roku na listę życzeń łodzian. W swoim debiutanckim sezonie w Ekstraklasie zawodnik należał do ważnych ogniw podstawowej jedenastki, zaliczył dwadzieścia osiem spotkań. Podobnie było w dwóch kolejnych kampaniach, obu zakończonych dwudziestoma dziewięcioma występami.
Sezon 1995/1996 to przełom w karierze „Wycisza”, który zakończony został jego pierwszym tytułem mistrzowskim, w dodatku bez poniesienia porażki! Rok później widzewiakom udało się powtórzyć zwycięstwo w lidze, dokładając do niego Superpuchar Polski. W międzyczasie pomocnik zadebiutował w europejskich pucharach. Pomógł w wywalczeniu awansu do Ligi Mistrzów, a następnie zagrał w czterech meczach fazy grupowej, za każdym razem wchodząc na murawę jako rezerwowy.
Kibice więcej na Piłsudskiego już go jednak nie zobaczyli, ale Wyciszkiewicz pozostał w Łodzi. Ku rozpaczy wielu fanów postanowił przenieść się na zachodnią stronę miasta i zdecydował na grę dla ŁKS. On sam z pewnością nie żałował tego kroku, bo do razu zdobył swoje trzecie mistrzostwo. Co ciekawe, cześć sezonu spędził w belgijskim Royalu Antwerpia. W 2000 roku dzisiejszy solenizant wylądował w Polonii Warszawa, z którą także wywalczył Superpuchar, ale krótko po tym znów znalazł się w Łódzkim Klubie Sportowym, by… zimą wrócić na pół roku do Widzewa! Później waleczny gracz reprezentował barwy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Piotrcovię Piotrków Trybunalski, po czym wyjechał do Stanów Zjednoczonych.
W 2003 roku Zbigniew Wyciszkiewicz po raz trzeci przywdział czerwono-biało-czerwone barwy, ale skończyło się na dziewięciu występach i ponownym krótkim wyjeździe do USA. Po powrocie do kraju grał jeszcze w Stali Głowno, a karierę zakończył w Zawiszy Rzgów. Zabrakło mu jednego spotkania w RTS, by osiągnąć pułap dwustu występów.
Wszystkiego najlepszego!
Dużo zdrowia Panie Zbigniewie!!!
Nasze żelazne płuca, ponadto jeden z kilkunastu piłkarzy grających po dwóch stronach Łodzi. Szacun!!!
Nigdy nie byl bluzgany na LKS -ie jak tam pszedl grac mimo ze byl z Widzewa.Wszyscy darzyli go szacunkiem.pzdr
Panie Zbyszku 100 lat ! Dziękuję za piękne wspomnienia mistrzowskiego Widzewa.
Ile wspaniałych wspomnień. 1910 lat w zdrowiu. Do dziś w wyśmienitej formie. Walczak i prawdziwy WIDZEWIAK.
Wszystkiego najlepszego
Zawsze szacun za waleczność i charakter
Panie Zbyszku STO LAT!!!
Dziękuje za walkę do upadłego.
100 lat p.Zbigniewie
Widzewski charakter