Transferowe lato 2025: Ekstraklasa w liczbach i ocenach

17 września 2025, 12:40 | Autor:

Za nami koniec letniego okienka transferowego w PKO Ekstraklasie. W poniedziałek, 8 września, o godzinie 23:59 wszystkie kluby w Polsce musiały dopełnić formalności, aby zakontraktować nowych zawodników lub pożegnać się ze swoimi dotychczasowymi graczami. Jak wyglądały ruchy transferowe? Kto najbardziej zyskał na jakości, a kto wydał najwięcej pieniędzy? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w tym artykule – opisując pokrótce każdą ekipę z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ponadto wymienimy najciekawsze nazwiska, które zasiliły lub opuściły daną drużynę.

Metodologia oceny

Do wyceny transferów posługiwano się głównie bazą Transfermarkt, a jeśli brakowało w niej danych – kwoty transferów zaczerpnięto z innych nieoficjalnych źródeł. Jeżeli zawodnik przebywał na wypożyczeniu, a następnie został sprzedany do innej drużyny, zysk uwzględniano dla macierzystego klubu, a sam ruch transferowy przypisywano drużynie, w której grał na wypożyczeniu. Jeśli zawodnik wypożyczony został wykupiony przez klub, transakcję uwzględniano w wydatkach, jednak nie liczono jej jako nowego ruchu transferowego w bilansie.

Dodatkowo każdy ruch przychodzący i wychodzący przyporządkowano subiektywnie do jednej z trzech kategorii posiadających wagę:

  • Uzupełnienie kadry – waga 1
  • Zawodnik do rywalizacji – waga 2
  • Gracz podstawowy – waga 3

Następnie od sumy punktów transferów przychodzących odejmowano sumę punktów transferów wychodzących, otrzymując finalny bilans. Jeśli w jakimś klubie miała miejsce kontuzja wymagająca dłuższej przerwy lub powrót po takiej kontuzji – również brano to pod uwagę w ostatecznym rozrachunku.

Rozdział 1 – Przegląd letnich transferów w PKO Ekstraklasie

Arka Gdynia

Zwycięzca zeszłorocznej edycji 1. ligi postawił wyraźnie na wzmocnienie kadry. Pozbyto się głównie zawodników pełniących rolę uzupełnienia. Zwiększono rywalizację w zespole, a kilku podstawowych graczy zastąpiono piłkarzami o ciekawszym CV. Po zakończeniu wypożyczeń z klubem pożegnali się Jordan Majchrzak i Filip Kocaba, a Zvonimir Petrović został sprzedany do Miedzi Legnica. Z kolei do „Arkowców” dołączyli Dawid Abramowicz, Edu Espiau, Nazarij Rusyn oraz dobrze znany z występów w ubiegłym sezonie w Widzewie Sebastian Kerk.

Termalica Nieciecza

Drugi z tegorocznych beniaminków postawił tym razem na utrzymanie równowagi w kadrze. Liczba zawodników pełniących rolę uzupełnienia i rywalizacji pozostała na tym samym poziomie, nieznacznie zmniejszyła się natomiast liczba kluczowych graczy. Z klubem z Małopolski pożegnali się m.in. Kacper Karasek, Lukas Spendlhofer i Taras Zawijskij. Do „Słoników” dołączyli za to argentyński obrońca Lucas Masoero oraz dobrze znany z Górnika Zabrze Jesus Jimenez.

Cracovia

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że pod względem oceny zmian w kadrze krakowskiej drużyny niewiele się zmieniło. Wielu obserwatorów mogło być zaniepokojonych, gdy z zespołu odchodzili jeden z najlepszych strzelców poprzedniego sezonu – Benjamin Kallman, wyróżniający się młodzieżowiec na tle całej ligi – Filip Rózga, czy też solidni gracze jak Virgil Ghita, Patryk Sokołowski czy Mick van Buren. Jednak udało się znaleźć godne zastępstwa. Rolę goleadora przejął Szwajcar Filip Stojilković, w miejsce młodego Polaka pojawił się Dominik Piła, a defensywę wzmocnili Bosko Sutalo i Brahim Traoré. Warto również wspomnieć o powrocie do macierzystego klubu byłego reprezentanta PolskiMateusza Klicha, który naszym zdaniem będzie raczej graczem do rywalizacji.

GKS Katowice

Klub z Górnego Śląska nieznacznie zwiększył rywalizację w kadrze, a także sprowadził więcej kluczowych zawodników, niż się ich pozbył. Z zespołem pożegnali się m.in. powoływany do reprezentacji Polski Oskar Repka oraz najlepszy polski napastnik poprzedniego sezonu PKO EkstraklasySebastian Bergier, który dołączył do Widzewa Łódź. „GieKSę” zasilili z kolei Kacper Łukasiak, Maciej Rosołek oraz pozyskany z Legii Warszawa za 400 tys. € białoruski napastnik Ilja Szkurin.

Górnik Zabrze

Ekipa z Zabrza zbudowała na ten sezon kadrę w inny sposób niż dotychczas. Pozbyła się wielu znaczących graczy – m.in. Yosuke Furukawy, Taofeeka Ismaheela, Filipa Majchrowicza, Dominika Sarapaty i Michała Szromnika – a sprowadziła przede wszystkim Jarosława Kubickiego, Marcela Łubika i Roberto Massimo. Duże znaczenie dla „Górników” będzie miała naszym zdaniem szeroka rotacja zawodników do rywalizacji.

Jagiellonia Białystok

Drużyna z Podlasia dokonała największej liczby zmian w całej lidze – i nic dziwnego. Grając od dwóch lat skutecznie na wielu frontach, w tym w europejskich pucharach, trzeba mieć szeroką oraz wyrównaną kadrę. Ambicje „Jagi” pozostają duże, dlatego do zespołu dołączyli Bernardo Vital, Dawid Drachal, Yuki Kobayashi, Sergio Lozano, Alejandro Pozo i Bartłomiej Wdowik. Odeszli natomiast Darko Curlinov, Kristoffer Hansen, Joao Moutinho, Jarosław Kubicki i Mateusz Skrzypczak. Warto też odnotować transfer reprezentanta Polski Kamila Jóźwiaka, który naszym zdaniem w tym sezonie będzie raczej postacią drugoplanową – głównie z powodu nieudanego pobytu w hiszpańskiej lidze.

Korona Kielce

Świętokrzyska drużyna osłabiła się w tym okienku. Ubyło dwóch graczy z szerokiej kadry oraz jeden kluczowy. Największą stratą był Mateusz Fornalczyk, sprzedany za 1,5 mln € do Widzewa Łódź. Innymi wartymi odnotowania odejściami byli Adrian Dalmau, Pedro Nuno i Jewgienij Szykawka. Do „Koroniarzy” tego lata dołączyli m.in. Antonin, Jakub Budnicki oraz Tamar Svetlin.

Lech Poznań

Poznańska drużyna to jeden z pechowców. Wydawałoby się, że gdyby nie kontuzje Patrika Walemarka i Daniela Hakansa, „Kolejorz” miałby jedną z najbardziej wzmocnionych jakościowo kadr w tym okienku. Sprzedaż Alfonso Sousy i Dino Hoticia umożliwiła jednak sprowadzenie ciekawych zawodników. Pożegnano się również z Bartoszem Salamonem i Rasmusem Carstensenem. Lech wyciągnął za to dwóch piłkarzy ze swojego rywala w walce o tytuł mistrza PolskiJagiellonii Białystok – czyli Mateusza Skrzypczaka i Joao Moutinho. Poza tym dołączyli Leo Bengtsson oraz Luis Palma, który wzbudzał zainteresowanie także klubów z silniejszych lig niż polska.

Lechia Gdańsk

Poprzednie zimowe okienko transferowe było dla Lechii bardzo trudne – wszystko za sprawą kary nałożonej na klub z Trójmiasta za zaległości finansowe. Tym razem zakaz transferowy został zdjęty i „Lechiści” od razu ruszyli na rynek. Widać, że postawiono na jakość, dlatego największe zmiany zaszły w kręgosłupie drużyny. Z klubem pożegnali się m.in. Maksym Chłań i Dominik Piła, a do Gdańska przybyli Aleksandar Ćirković, Maksym Diaczuk, Alvis Jaunzems, Bartłomiej Kłudka i Matus Vojtko.

Legia Warszawa

Mimo niezbyt wysokiego bilansu ogólnego, stołeczna drużyna postawiła na znaczącą poprawę jakości. Sprzedając zawodników za ponad 17 mln €, Legia była w stanie sprowadzić takich piłkarzy jak Kamil Piątkowski, Arkadiusz Reca, Kacper Urbański czy Noah Weisshaupt. Do drużyny powrócił także Marco Burch, który po wypożyczeniu do Radomiaka Radom znacząco odżył, stając się kluczową postacią „Wojskowych”. Do największych strat należy zaliczyć odejście Marca Guala, Luquinhasa, Ryoyi Morishity i Jana Ziółkowskiego.

Motor Lublin

Drugi sezon w PKO Ekstraklasie może być dla lublinian bardzo trudny. Mimo bogatego właściciela, klub nie wydaje ponad stan i nie inwestuje więcej, niż jest w stanie zarobić. Z jednej strony to cecha pozytywna, z drugiej – może prowadzić do kłopotów. Jakościowo dużych zmian w Motorze nie widać. Z zespołem pożegnali się m.in. Kaan Caliskaner, Piotr Ceglarz, Samuel Mraz, Kacper Rosa i Christopher Simon. Na Lubelszczyznę zawitali za to Kacper Czubak, Fabio Ronaldo i Ivo Rodriguez. Dużym wzmocnieniem może być również powrót po kontuzji Ivana Brkicia.

Piast Gliwice

W gliwickiej drużynie od pewnego czasu widać problemy finansowe. W poprzedniej rundzie miasto dosypało pieniędzy do klubu, a Piast sprowadził zawodników ponad stan. Teraz widać jednak, że klubowa kasa ponownie świeci pustkami. Zespół pozbył się aż siedmiu podstawowych graczy – Tomasa Huka, Andreasa Kostadinova, Miguela Munoza, Fabiana Piaseckiego, Macieja Rosołka, Miłosza Szczepańskiego i Akima Zedadki. Zakończyła się także przygoda Arkadiusza Pyrki, który w poprzedniej rundzie został karnie zdegradowany do drugiej drużyny za odmowę przedłużenia kontraktu. Z nowych zawodników największą rolę w „Piastunkach” mogą odegrać Gierman Barkowskij, Quentin Boisgard, Leandro Sanca, Jason Likolo i Emmanuel Twumasi.

Pogoń Szczecin

Największe pieniądze „Portowcy” uzyskali poprzez sprzedaż najlepszego strzelca zeszłej edycji PKO EkstraklasyEftymisa Koulourisa – za 4 mln €. Oprócz niego drużynę z województwa zachodniopomorskiego opuścili również Joao Gamboa, Rafał Kurzawa i Kacper Łukasiak. W zamian pojawiło się kilku zawodników, którzy naszym zdaniem będą pełnić kluczową rolę. Są to m.in. Jan Biegański, Sam Greenwood, Musa Juwara, Marian Huja, Rajmund Molnar i Jose Pozo.

Radomiak Radom

Co można powiedzieć o zawodnikach sprowadzanych przez Radomiak? To, co zwykle – poszukiwania graczy z każdego zakątka świata oraz stosunkowo młody polski bramkarz. Tak było i tym razem. Dużej różnicy potencjału względem kadry z poprzedniej rundy po prostu nie ma. Z klubem pożegnali się m.in. Bruno Jordao i Paulo Henrique, a Sam Aghazoul, Marco Burch i Maciej Kikolski wrócili z wypożyczeń do swoich macierzystych klubów. Ten ostatni długo nie pozostał w Warszawie – przeniósł się do Widzewa Łódź. Do radomskiej „Wieży Babel” dołączyli tego lata: Francuz Jeremy Blasco, Hiszpan Adrian Dieguez, Brazylijczyk Joao Pedro, Polak Filip Majchrowicz, Kabowerdyjczyk Vasco Lopes oraz Anglik Josh WilsonEsbrand wypożyczony z Manchesteru City.

Raków Częstochowa

Raków wydał w tym okienku najwięcej ze wszystkich drużyn. Trzeba przy tym zaznaczyć, że blisko 9,4 mln € przeznaczono w dużej mierze na wykup zawodników wcześniej wypożyczonych do klubu. Jeśli spojrzymy wyłącznie na nowych piłkarzy, to najciekawszymi transferami są Marko Balut, Apostolos Konstantopoulos, Tomasz Pieńko i Oskar Repka. Największe straty „Medaliki” mogą odczuć po sprzedaży Gustava Berggrena i Mateja Rodina, a także z powodu przerwy spowodowanej kontuzją lidera drużyny – Władysława Koczerhina. Czy obecne transfery zmieniły potencjał Rakowa? Według naszej subiektywnej oceny częstochowianie wyszli na zero.

Widzew Łódź

Tego właśnie oczekiwali kibice Widzewa po zmianach właścicielskich – dużych pieniędzy przeznaczonych na rozwój drużyny. Właściciel klubu, Robert Dobrzycki, początkowo zapowiadał, że wyda w tym okienku ok. 4 mln €. Nikt nie będzie miał mu za złe, że był niesłowny – ostatecznie wydał niemal dwa razy tyle (7,125 mln €).

Wymiana jakościowa jest widoczna gołym okiem. Portal Transfermarkt wycenia obecnie kadrę Widzewa na piąte miejsce w lidze, a sama wartość drużyny wzrosła niemal trzykrotnie (o 175,5%) względem poprzedniej rundy. Do zespołu dołączyli w większości reprezentanci swoich drużyn narodowych – seniorskich lub młodzieżowych.

Wśród nich są kadrowicze z Cypru (Stelios Andreou), Szwajcarii (Andi Zeqiri), Kosowa (Dion Gallapeni), Serbii (Veljko Ilić), Polski U21 (Mariusz Fornalczyk, Marcel Krajewski, Maciej Kikolski) oraz Kanady U18 (Antoni Klukowski). Ponadto przyszli HiszpanieRicardo Visus i Angel BaenaSenegalczyk Ba, Nigeryjczyk Akere, a także uzdolniona młodzież z drużyny rezerw: Kamil Andrzejkiewicz, Antoni Błocki i Kuba Nawrocki. Do rekordowego okienka należy doliczyć również wykup Petera Therkildsena.

Jeśli chodzi o odejścia – szeregi łodzian opuścili głównie zawodnicy odchodzący na zasadzie wolnego transferu oraz kilku młodzieżowców wypożyczonych do niższych lig w celu ogrania. Jedynymi transferami gotówkowymi były sprzedaże piłkarzy wcześniej wypożyczonych (Kreshnik Hajrizi, Ivan Krajcirik i Dawid Tkacz). Łączny dochód klubu wyniósł 283 tys. €.

Wisła Płock

Ostatni z beniaminków, a zarazem obecny lider tabeli, wyraźnie postawił na poprawę fundamentów drużyny. Odszedło tylko dwóch kluczowych zawodników – Bartłomiej Gradecki i Oskar Klon. W zamian sprowadzono aż pięciu piłkarzy, którzy mają stanowić nową siłę zespołu: Marcina Kamińskiego, Quentina Lecoeucha, Rafała Leszczyńskiego, Wiktora Nowaka i Zana Roglja.

Zagłębie Lubin

Polityka transferowa Zagłębia w ostatnich latach sprawiła, że klub nie sprowadza już zawodników ponad stan. Kadra została uszczuplona ilościowo, ale jakościowo utrzymana na podobnym poziomie. „Miedziowi” sprzedali w tym okienku trzech podstawowych graczy – Bartłomieja Kłudkę, Dawida Kurminowskiego i Tomasza Pieńkę – znacząco poprawiając przy tym swój budżet. Oprócz tego pożegnano się z wieloma zawodnikami pełniącymi jedynie rolę uzupełnienia. Nowy trzon drużyny mają stanowić Roman Yakuba, Filip Kocaba, Michalis Kossidis i Leonardo Rocha.

Rozdział 2 – Podsumowanie

Podsumowanie ilościowe

Na podstawie powyższej tabeli możemy łatwo zauważyć, która drużyna sprowadziła lub sprzedała najwięcej, a która najmniej zawodników. Pod względem liczby ruchów transferowych zdecydowanie wyróżniają się dwie drużyny – Jagiellonia Białystok, dokonując łącznie aż 35 transferów, oraz Widzew Łódź, który przeprowadził 34 transakcje. Na drugim biegunie znajduje się Termalica Nieciecza (17 zmian w kadrze), a także GKS Katowice i Zagłębie Lubin (po 19 ruchów).

Średnia liczba transferów na klub wyniosła około 24. W porównaniu z zimowym okienkiem liczba ta wzrosła aż o 13 ruchów kadrowych.

Drugim elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest bilans kadrowy. Najlepsze wyniki osiągnęły drużyny, które więcej zawodników sprowadziły niż sprzedały – Lech Poznań, Lechia Gdańsk i Wisła Płock (każda zwiększyła kadrę o 3 piłkarzy). Z kolei najbardziej swoje składy uszczupliły Korona Kielce i Zagłębie Lubin (po -3 zawodników). Uśredniając, wychodzi na to, że kluby zasadniczo nie zmieniły liczebności kadr.

Podsumowanie potencjału

Na podstawie subiektywnej oceny potencjału można stwierdzić, które drużyny postawiły na określone aspekty wzmocnień. Widać, że kluby Ekstraklasy starały się głównie zwiększać rywalizację w składzie oraz sprowadzać zawodników do pierwszej jedenastki, często kosztem szerokiej kadry.

Najbardziej jakościowych graczy sprowadziły ponownie Widzew Łódź (37 punktów w rankingu) oraz Jagiellonia Białystok (35 punktów). Najsłabiej pod tym względem wypadła Termalica Nieciecza (15 punktów).

Patrząc na drużyny, które pozbyły się największej liczby kluczowych piłkarzy, znów wyróżniają się Widzew Łódź i Jagiellonia Białystok – obie osiągnęły wynik 33 punktów. Najmniej straciły Lechia Gdańsk i GKS Katowice (po 17 punktów).

Ostatnim wskaźnikiem wartym odnotowania jest ogólny bilans punktowy, który pokazuje, która drużyna poprawiła swój potencjał kadrowy względem poprzedniej rundy. Zdecydowanie wyróżniają się tutaj Lechia Gdańsk (+10 punktów) oraz Wisła Płock (+8 punktów). Po kilku kolejkach obecnego sezonu można już zauważyć częściowe potwierdzenie tego trendu – „Nafciarze” są liderem tabeli, a „Lechiści”, mimo rozpoczęcia sezonu z ujemnymi punktami, nie wyglądają na drużynę skazaną na spadek.

Najgorszy wynik bilansowy odnotowały trzy drużyny: Korona Kielce, Motor Lublin i Piast Gliwice (po -5 punktów). Forma tych zespołów znajduje częściowe odzwierciedlenie w tabeli: Piast nie wygrał jeszcze żadnego meczu, Motor – mimo pozycji w środku stawki – nie prezentuje ambicji wykraczających poza utrzymanie. Jedynym wyjątkiem na tę chwilę jest Korona, co może być przysłowiowym „wyjątkiem od reguły”.

Cieszy ogólny trend w polskiej lidze – Ekstraklasa staje się coraz bardziej konkurencyjna w skali europejskiej. Liczymy na dalszy rozwój i wzmocnienia, aby nasze kluby coraz częściej gościły w europejskich pucharach. Po cichu mamy nadzieję, że również do „Serca Łodzi” wkrótce zapuka Europa.

Podsumowanie finansowe

Na podstawie portalu Transfermarkt oraz własnych źródeł udało się oszacować zarobki i wydatki wszystkich drużyn podczas świeżo zakończonego okienka transferowego. Cieszy wyraźny wzrost wartości ligi – dzięki sprowadzaniu bardziej jakościowych piłkarzy Ekstraklasa staje się atrakcyjniejsza i bardziej konkurencyjna.

Widać wyraźną zmianę: od wcześniejszych transferów zawodników ze średniaków 2. czy 3. ligi hiszpańskiej i sprowadzania niechcianych „odpadów”, po pozyskiwanie obecnie piłkarzy z lig belgijskiej, szwedzkiej, szwajcarskiej czy nawet angielskiej. Istotnym trendem jest także wzrost liczby transferów wewnątrz samej Ekstraklasy. Dobrym przykładem może być wykup Mateusza Fornalczyka przez Widzew z Korony (1,5 mln €) czy Mateusza Skrzypczaka przez Lecha z Jagiellonii (900 tys. €).

Najwięcej na transfery wydały:

  • Raków Częstochowa – 9,37 mln €
  • Widzew Łódź – 7,125 mln € (rekordowe wydatki w historii klubu)

Najwięcej zarobiła:

  • Legia Warszawa – 17,5 mln €, co sprawiło, że w ogólnym rozrachunku okazała się największym finansowym wygranym (+10,5 mln €).

Rozdział 3 – Zakończenie

Letnie okienko transferowe 2025 w PKO Ekstraklasie pokazało, że liga dynamicznie się rozwija i coraz odważniej inwestuje w zawodników o wysokiej jakości. Widać rosnący profesjonalizm klubów, które coraz rzadziej sięgają po półśrodki, a częściej starają się ściągać piłkarzy z realnym potencjałem sportowym i rynkowym. Bilans całej ligi wskazuje na większą stabilność finansową, a także na stopniowe zbliżanie się poziomem do lig europejskich ze środka stawki. Zmienia się także mentalność – zamiast biernego czekania na okazje transferowe, polskie drużyny coraz częściej same wyznaczają kierunek działań.

Na tym tle szczególnie wyróżnia się Widzew Łódź, który po zmianach właścicielskich jasno określił swoje ambicje i dokonał największych inwestycji w historii klubu. Celem nie jest już tylko bezpieczne utrzymanie w Ekstraklasie, ale również rywalizacja o czołowe lokaty i stopniowe budowanie drużyny zdolnej do gry w europejskich pucharach. Kibice przy Piłsudskiego liczą, że ofensywna polityka transferowa szybko przełoży się na wyniki sportowe.

Podsumowując, transferowe lato 2025 to sygnał, że polska piłka klubowa zmierza w dobrym kierunku. Jeśli trend się utrzyma, za kilka lat Ekstraklasa może być postrzegana nie tylko jako liga rozwojowa, ale także jako realne miejsce dla piłkarzy, którzy chcą walczyć o poważne cele.

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Henio wróć
1 dzień temu

Tak polska liga w dobrym kierunku…w kierunku ligi bez Polaków, z „trenerami” bez papierów

Last edited 1 dzień temu by Henio wróć
Antonio
1 dzień temu

Kluby sprowadzając coraz ciekawszych zawodników. Szkoda, ze nie pojawiają się dobrzy młodzi Polacy, pomimo licznych akademii. Poza tym naszym młodzieżowcom często mącą w głowach menadżerowie, a potem dochodzi do sytuacji jak z Piątkowskim czy Urbańskim.

Zdzichu
Odpowiedź do  Antonio
21 godzin temu

Nikt im nie karze mieć menadżerów

OldFan
1 dzień temu

Alan zrób małą korektę: do jagi przybył Alejandro Pozo z UD Almeira a do Pogoni przybył Jose Pozo ze śląska wrocław.

Alan
Odpowiedź do  OldFan
23 godzin temu

Racja, mój błąd. Dziękuję za korektę i przepraszam za pomyłkę.
Pozdrawiam

OldFan
Odpowiedź do  Alan
17 godzin temu

Zrobiłeś kawał dobrej roboty z tym opracowaniem. Brawo.

Mario
1 dzień temu

To tylko teoria, zobaczymy po 34 kolejce ile jest warta

Stefan
23 godzin temu

Nasz liga się zmienia,to chyba widzi każdy ,kiedyś sprzedawaliśmy po 2 mln ojro z pomalowaniem ręki,teraz kupujemy sami po tyle,plus pensje..milion euro za sezon to już jest dobra kasa

Zdzichu
Odpowiedź do  Stefan
20 godzin temu

Ciekawe ile tak to potrawa ,żeby za parę lat w rublach nie płacili i sprzedawali .

9
0
Would love your thoughts, please comment.x