M. Gasparik: „Widzew ma jakość, jest bardzo mocny w ofensywie”
19 września 2025, 19:46 | Autor: RyanW piątek z dziennikarzami spotkali się Patryk Czubak oraz Stelios Andreou, ale konferencja przed meczem Górnika z Widzewem odbyła się także w obozie rywala. O czym mówił trener zabrzan Michal Gasparik?
O skurczach Sowa i Janzy w Częstochowie
„Wszyscy, którzy grali w tym spotkaniu, są do dyspozycji, nikt nie ma kontuzji. Ousmane Sowa i Erika Janzę łapały skurcze, ale rozmawiałem z nimi na ten temat i wiem, że byli zmęczeni, bo bardzo dużo biegali bez piłki. Intensywność tego meczu była wysoka, dlatego potem trochę zabrakło nam sił. Choć zaraz po meczu Sow powiedział mi, że byłby w stanie jeszcze zagrać, ale lepiej było go zmienić, zamiast ryzykować uraz”.
O braku Podolskiego i innych problemach w składzie
„Ma problem z łydką, dlatego nie znalazł się w kadrze na Raków Częstochowa. Badania pokazały, że doszło do niewielkiego naderwania i musimy jeszcze na Lukasa poczekać. Myślę, że powinien wznowić treningu już po spotkaniu z Widzewem. Gabriel Barbosa zagrał już kilka minut i jest przygotowany, natomiast Luka Zahović ma jeszcze problem. Wcześniej trenował tylko indywidualnie, ale jest już po paru zajęciach z drużyną i czekamy, aż będziemy mogli z niego skorzystać, bo to zawodnik o dużej jakości”.
O możliwych korektach w drużynie
„Rozmawiałem o tym z asystentami. Mam pomysł, co zmienić na ten mecz zarówno pod względem taktycznym, jak i personalnym. Nie mamy jednak jeszcze porozumienia z resztą sztabu, więc będziemy musieli to przemyśleć i coś ustalić. Nie mam problemów z roszadami, ale wiem też, że chłopaki zagrali bardzo dobrze, nawet Matus Kmet, który wystąpił na nieswojej pozycji. Dobrze broniliśmy się w piątkę, a do tego tworzyliśmy sytuacje. To jest najważniejsze, bo nie przyjechaliśmy po 0:0, tylko chcieliśmy strzelić bramkę”.
O słabszym punktowaniu Górnika u siebie i Widzewa na wyjeździe
„Wiem, że dwukrotnie przegraliśmy. Ten mecz z Termaliką skończył się wynikiem 0:1, ale był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Byliśmy groźni, stwarzaliśmy okazje, tylko nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Z Motorem posiadanie piłki mieliśmy na poziomie 60%, ale nie byliśmy już tak groźni. Trochę mnie to martwiło, ale przeanalizowaliśmy, co trzeba poprawić. W domu czasami gra się o tyle gorzej, że zespół chce grać ofensywnie, a przeciwnik może nas skontrować. Tak było w tych przypadkach. Przemyślałem to i uważam, że musimy zagrać nieco mądrzej, zrobić balans między obroną a atakiem. Ciężko mi powiedzieć, dlaczego Widzew nie ma punktów na wyjeździe. To może być przypadek, bo jest dopiero początek sezonu. To drużyna mająca jakość, są bardzo mocni w ofensywie, bardziej niż w defensywie. Ale zobaczymy, jak się ułoży mecz”.
O podejściu do Pucharu Polski i meczu z Legią II
„To dla nas priorytet, więc jeśli dojdzie do zmian, to minimalnie: jednej czy dwóch – jak zawsze. Nie ma znaczenia, że będzie to rywal z III ligi. Pierwszy raz zaliczymy trzy spotkania w ciągu tygodnia, ale po to ciężko trenujemy, żeby wszyscy byli przygotowani. Nie powinno być to dla nas wyzwanie fizyczne, lecz na razie koncentrujemy się tylko na Widzewie”.
Foto: Górnik Zabrze
Niestety Widzew nie ma trenera z prawdziwego zdarzenia i to jest największa bolączka. Mamy dobrych zawodników i praktykanta cały czas na dorobku. Pozostaje nam tylko walka o utrzymanie w ekstraklasie zamiast o top tabeli. Dopóki Panowie Dobrzycki i Niko nie dokończą rewolucji kadrowej i nie pozbędą się rydza i pseudo trenera tak to będzie wyglądać. Oby w końcu ci Panowie przejrzeli na oczy. Najlepiej jak najszybciej bo sprawy nie idą w dobrym kierunku. TYLKO WIDZEW.
Daj przykład dobrego trenera którego znaczna część tego forum nie zwolni po kilku słabszych meczach . A Czubek jeśli dostał szansę daj mu czas przynajmniej do końca rundy ten zespół potrzebuje czasu tu nawet kręgosłup nie został z poprzedniego sezonu . Trochę wiary i szacunku dla trenerów działaczy i piłkarzy Widzewa .
Gasparik,Vukovic
Co ty bredzisz. Wiara i szacunek dla kogo? Rydza i mianowanie przez Szymańskiego Czubaka? Niestety Czubak nie będzie drugim Siemieńcem. Widzew faktycznie z nim nie podskoczy wyżej niż miejsca pozwalające najwyżej na utrzymanie w lidze. Im wcześniej to zrozumieją własciciel i dyrektor sportowy, tym lepiej. Do zakończenia rundy jesiennej Widzew może już być w strefie spadkowej, jeśli nie wcześniej. Minusowanie mojego komentarza nic nie dadzą, bo Widzew raz wygrał w kiepskim stylu z Arką i w następnych meczach czeka go ciężka walka o punkty. Tylko ciekawe ile ich ucieknie. Marnie to widzę.
I po co takie pierdu, pierdu. A może się mylisz I Czubak będzie lepszy nie tylko od Siemieńska ale I Papszuna….
Skończ już smęcić bo czytać się tego nie da.
Ja tam jakoś nie widziałem tej mocy w ofensywie nawet na tle słabej Arki
Gramy jakością zawodników – bo stylu póki co tam drużyna nie ma – jaki trener taki styl
A za kogo był ten styl?
To odpocznij od meczów i się zresetuj….