J. Wrąbel: „Do dzisiaj nie wiem, kto ze mnie zrezygnował”

27 września 2025, 13:03 | Autor:

Jakub Wrąbel kojarzy się społeczności Widzewa jako jeden z najbardziej solidnych bramkarzy po reaktywacji klubu. Nie każdy kibic z akceptacją przyjął więc w 2023 roku informację o rozstaniu z zawodnikiem. Zawody z powodu takiej decyzji wciąż nie kryje sam zainteresowany, który mówił o tym na kanale Kamila Warzochy.

O rozczarowaniu postawą Widzewa

„Żal na pewno mam, bo wyszło wtedy dużo dziwnych informacji na temat mojej umowy nowej. Tak naprawdę byłem z klubem dogadany już miesiąc przed końcem sezonu i czekałem tylko na spotkanie w sprawie podpisania kontraktu. Wiedzieli o tym trener, dyrektor sportowy czy prezes. To był jednak taki dziwny okres w Widzewie: słabe wyniki, zmiana prezesa. Przez te zagmatwanie wszystko się przeciągało i w ostatnim dniu okazało się, że mimo porozumienia klub nie chce ze mną przedłużać umowy”.

O braku odpowiedzialności za decyzję o rozstaniu

„Nie wiem do końca, jak to było i kto podjął taką decyzję, sztab czy dyrektor. Trener bramkarzy Andrzej Woźniak powiedział mi potem, że on sam do ostatniej chwili nie wiedział, jak to się zakończy. Nie chcę już nikogo wytykać palcem, choć do dzisiaj nie wiem, kto o tym zadecydował. Było później trochę zrzucania odpowiedzialności na innych albo jakieś dziwne sygnały, że nie porozumieliśmy się finansowo, choć byliśmy dogadani”.

O tym, „co by było gdyby”

„Szkoda, bo liczyłem, że zostanę. Wróciłem co prawda po kontuzji, ale czułem się naprawdę bardzo dobrze, nie miałem żadnych problemów ze zdrowiem. Odkąd odszedłem, w Widzewie rywalizacja pomiędzy bramkarzami jest dynamiczna. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi, ktoś popełnia błędy. Może gdybym był nadal w zespole, to byłbym na przykład drugim golkiperem?”.

O okresie spędzonym przy Piłsudskiego

„W Wiśle Płock nie dostawałem za dużo szans. Później był fajny awans ze Stalą Mielec i liczyłem, że zostanę, ale niestety nastąpił powrót z wypożyczenia do Płocka. Na szczęście mocno odbiłem się w Widzewie, w którym ugruntowałem swoją pozycję. Zagrałem pełny sezon, wszystko szło w dobrym kierunku. Jeśli miałbym więc wskazać topowy okres w swojej dotychczasowej karierze, to byłby to właśnie czas spędzony w Łodzi”.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Mati
11 godzin temu

Taki los.
Kuba się prezentował mega solidnie jesienią 2022, było czuć że jest na fali wznoszącej. Szkoda

Reminio
11 godzin temu

Dzieki…nigdy nie zapomne obrony z 93 minuty w derbach z kielbasami na naszym stadione 2-2. Az zamarlem jak to wyciągnąłeś po dlugim na refleks.
No i dwoch strzalow z glowy matuszka z miedzi tez w doliczonym czasie u nas 1-1. Parady z wlasciwie 5 metrow przez strzelajacego.

Galacticos
9 godzin temu

Jak był w formie, był pewnym punktem, do momentu kontuzji dobrze bronił. Liczyłem, że zostanie na dłużej. A bałagan u nas wcale mnie nie dziwi…

Radosław
8 godzin temu

Jak to na Widzewie. Zespół drepcze w środku ,a kołtuneria z internetu robi atmosferę oskarżając jakiegoś kozła ofiarnego.Więc właściciele pod presją robią jakieś zmiany w stylu „zamienił stryjek siekierkę na kijek .Nic się nie zmienia…

Piri
8 godzin temu

W naszym profesjonalnym klubie, za dużo dzieje się z przypadku: przypadkowy prezes, przypadkowy trener, przypadkowy bramkarz i jedyny polski obrońca! Obyśmy przypadkiem nie doprowadzili do przypadkowych derbów!

Michi
7 godzin temu

Kuba,powodzenia!

6
0
Would love your thoughts, please comment.x