Widzew – Radomiak (wypowiedzi)
17 października 2025, 23:43 | Autor: OskarWidzew Łódź po dobrym spotkaniu pokonał Radomiak Radom 3:2. Łodzianie wygrywają po raz drugi z rzędu w lidze i wskakują na siódme miejsce w tabeli. Co po meczu powiedzieli trenerzy oraz piłkarze obu zespołów?
Joao Henriques:
„Zaczęliśmy bardzo dobrze, ale chwilę później straciliśmy bramkę. To był moment, którego nie chcemy w naszej grze. Popełnialiśmy błędy, a Widzew dużo wychodził z faz przejściowych. Szwankowała organizacja gry. Udało nam się jednak zareagować zdobytą bramką.
W drugiej połowie wyglądaliśmy już lepiej. Drużyna szukała bramki, ale z powodu błędu indywidualnego straciliśmy trzecią bramkę. Nie podłamało nas to i dalej szukaliśmy swoich okazji. To nas doprowadziło do drugiej bramki kontaktowej. Pewne rzeczy mogliśmy zrobić lepiej. Akceptujemy ten wynik, bo Widzew strzelił trzy gole, a my zaledwie dwa”.
Nie zaważyły tylko i wyłącznie błędy indywidualne. Były też całościowe. Zakładanie pressingu było nieodpowiednie i byliśmy spóźnieni, a tym samym dawaliśmy za dużo miejsca Widzewowi. To był największy błąd tego meczu. Tego dnia indywidualnie nie byliśmy na optymalnym poziomie. Takie dni się zdarzają. W takich sytuacjach musimy być razem. W drugiej części meczu poprawiliśmy organizację gry i pressing.
Nie jesteśmy najlepszym zespołem w lidze. Z meczu na mecz walczymy o punkty. To kolejny mecz wyjazdowy, z którego wracamy z niczym, mimo strzelenia dwóch goli. Nie możemy tak robić. U siebie punktujemy bardzo dobrze, gorzej jest w delegacji. Chcemy to poprawić i złapać balans”.
Igor Jovićević:
„Myślę, że fani mieli się dzisiaj z czego cieszyć. Widzieli drużynę i ducha walki. Tak trzeba grać w piłkę. Powinniśmy zwyciężyć 3:1, a przez stratę bramki w końcówce, trochę musieliśmy pocierpieć. Jest sporo pozytywów, ale także sporo negatywów, nad którymi musimy pracować. Chciałbym pogratulować drużynie tego ducha walki, którego dzisiaj pokazali.
Futbol składa się z atakowania, bronienia i faz przejściowych. Rozwijając się w każdej tej płaszczyźnie, zwiększasz prawdopodobieństwo wygrania meczu. Obrona to nie tylko czterech zawodników i bramkarza. To cały zespół. Błędy i elementy, które trzeba poprawiać, sprawiają, że mamy nad czym pracować.
Fani? Byli niesamowici. Dziękuję im za wsparcie, bo czułem, że dzięki nim gramy dzisiaj w dwunastu. To sprawiało, że zawodnicy czuli się pewniej. Jak zobaczyłem trybuny na początku, to wiedziałem, że tego meczu nie przegramy.
Będę zawsze walczył o swoich piłkarzy. O błędach taktycznych będziemy rozmawiali w szatni. Peter Therkildsen i Marcel Krajewski zagrali bardzo dobre spotkania. Dbając o ich pewność siebie, nie chce przesadzać z pochwałami, żeby nie odlecieli. Na ławce miałem jeszcze Diona Gallapeniego, więc mam spory komfort, jeśli chodzi o te pozycje.
Polska liga jest bardzo mocna fizycznie. Nie gra się tu tiki-taki, jak w Hiszpanii, natomiast znacznie częściej gra się wertykalnie. Jestem tu nowy, ale chcę się zaadaptować do tego stylu. Bardzo mnie to motywuje. Ekstraklasa jest gorąca, jeśli chodzi o doping. Stadiony są wypełnione kibicami i powinniśmy się z tego cieszyć.
Futbol jest ciężki. Nie zatrudniono mnie, bo jestem przystojny tylko dlatego, że mam podejmować decyzje. Dla mnie bardzo ważna jest cała grupa, a nie tylko pierwsza jedenastka. Staram się te emocje przekazywać drużynie. Cieszę się, że mam takich graczy jak Visus, Andreou czy Żyro.
Marcel Krajewski:
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mam za sobą dobry okres w kadrze, dzisiaj zagrałem dobrze i zaliczyłem asystę. Wiem, jak czułem się miesiąc temu przed meczem pucharowym. To jest proces, który musiałem przejść, a to, co mam na końcu, to nagroda za ten czas. Trener Jovićević wniósł sporo pozytywnej energii, ale z tego miejsca chciałbym podziękować trenerowi Czubakowi. Jestem wdzięczny za ludzką relację, którą zbudowaliśmy. Nie zapomnę jej do końca życia. Mój dobry występ i tę asystę dedykuję właśnie mu”.
Maciej Kikolski:
„Cieszę się ze zwycięstwa. Chcemy wygrywać ze wszystkimi, nieważne, czy to będzie Radomiak, Lech czy Legia. W Radomiu spędziłem fajny sezon, mam dużo kontaktów. Życzę im jak najlepiej, ale nie w meczach z nami. To był dobry mecz w moim wykonaniu. Nie chcę sobie bardzo słodzić, bo to wszystko jeszcze przeanalizujemy z trenerami. Najważniejsza jest wygrane i dopisane trzy punkty. Czekamy na kolejny mecz. Zrobię osobiście wszystko, by wskoczyć do składu na jak najdłużej. Moim celem jest do końca sezonu, ale jaką decyzję podejmie sztab, to nie mam na to wpływu”.
Najważniejsze są 3 pkt. Nie widziałem jakiegoś szczególnego jeżdzenia na dupach. Zastanawia mnie Zaqiri…coraz bardziej mnie zastanawia…
Mnie też ale myślę że on musi przepracować okres przygotowawczy….jest po kontuzji,sporo nie grał…..sadze że da nam jeszcze dużo radości i goli….
Zaqiri,Ba czy Teklic to sa zawodnicy dobrzy ale nieprzygotowani do sezonu.Musza przepracowac oboz zimowy i bedzie gitara.Widac roznice miedzy tymi co grali a tymi co siedzieli na lawce i zostali sprowadzeni do Widzewa.pzdr
w punkt
bardzo dobra i celna odpowiedz a nie tylko marudzenie i płakanie
Zaqiri,Ba czy Teklic z roznych powodow nie grali w swoich poprzednich klubach.To sa dobrzy pilkarze ale musza przepracowac okres ziowy zeby wrocic do swojej formy.W rundzie jesiennej niestety nie bedzie z nich pozytku.pzdr
Chciałbym zauważyć, że Zequiri wchodzi zazwyczaj na fazy obrony i mało piłek dostaje. W końcu i on odpali.
Ale co bramki tracimy to dramat. Jak dzieci ee mgle, wrzutka i gol z baniaka
Bramka Wikinga przecież była identyczna.
Wynik cieszy . Jeszcze bardziej ze pojawiła sie szybkość w grze. Nie było długich momentów klepania dla samego klepania tylko od razu jazda na bramkę. Czy to efekt nowej miotły, po części pewnie tak bo chlopaki zmotywowani chcieli sie pokazać nowemu trenerowi . Na efekty pracy Igora trzeba będzie poczekać ale te 3pkt są bezcenne w kontekście walki o puchary . Musimy sie trzymac blisko i przyjdzie moment gdzie dobijemy do 3-4 miejsca . Wierzę w to mocno bo mamy pierwszy raz od reaktywacji trenera naprawdę europejskim doświadczeniem. Może nie wielkim ale pokazal ze tam też sie odnajduje . Plus… Czytaj więcej »
Gdyby oddać nam te wszystkie punkty ucięte przez sędziowskie babole, a było ich co najmniej 6, które byłoby miejsce w tabeli? Ech. Trzeba jednak patrzeć w przyszłość, a co do niej, jestem optymistą.
Bardzo ładne zachowanie Marcela. Nie sztuką jest prawić komplementy obecnemu trenerowi. Z tymi ciepłymi słowami pod adresem Czubaka jak dla mnie pokazał, że ma jaja.
Niech każdy pisze co chce ale bardzo dobry mecz Czyża ,a Krajek już trzeci bardzo dobry mecz ⚽
Gdy zasługuje, to go krytykuję, ale w tym meczu był wg mnie najsolidniejszy w środku pola – bardzo dobry występ.
Czyż jako „6” nie jest zły w destrukcji, choć Selahi lepiej się ustawia i czyta grę. Czyź czasami potrafi zaskoczyć też dobrym podaniem do przodu, ale w ofensywie nie umie zachować spokoju w okolicach pola karnego i celnie strzelić, Natomiast Selahi skutecznie wyprowadził kontrę, nie stracił głowy w polu karnym, a do tego pokazał kunszt strzelecki i pięknym golem przyczynił się do zwycięstwa Widzewa. I to jest ta różnica między nimi.
W następnym meczu zagrają obaj, Sehu pauza przymusowa to myślę że będzie Alvarez Selahi i Czyż to będzie sprawdzian dla nich.
Selahi jest słabszy w defensywie od Czyża. To właśnie Czyż swoim ustawieniem lepiej czyta grę. Jeśli dwóch pozostałych zawodników środka pola ma więcej inklinacji ofensywnych niż defensywnych to bez wątpienia tym trzecim powinien pozostać Czyż. Czyż ma też odnoszę wrażenie rzadziej daje się przepchnąć jest bardziej „cwany” w swoich interwencjach.
Moim zdaniem Czyża łatwiej przepchnąć, bo ma słabe warunki fizyczne, choc nieźle blokuje piłkę, z kolei przy wyprowadzaniu piłki spod pressingu przeciwnika z własnej połowy bardzo często tak się ustawia za zawodnikiem drużyny przeciwnej, aby nie można było mu podać piłki i nie musiał brać na siebie ciężaru rozegrania piłki pod presją rywala. Wczoraj uratował nas w jednej bardzo groźnej sytuacji, gdy przy próbie kontry przeciwnika nie odpuścił do końca i wybił piłkę. O ile jednak w defensywnie radzi sobie lepiej, to dużo brakuje mu w ofensywie, nie przypominam sobie w żadnym meczu, aby potrafił celnie, groźnie strzelić w światło… Czytaj więcej »
Już lubię tego trenera
Akurat ten mecz to raczej zasługa Czubaka. Nowego ocenimy po kilku meczach. Wczoraj, moim zdaniem, drużyna zagrała dla Czubaka.
Tak trochę z innej kwesti.. Czy ktoś się orientuje czy nasza drużyna ma warunki do odnowy (tak, tak pamiętam cytat trenera Obarka „…a teraz od nowa zapier*alać” )biologicznej po meczu? Czy tutaj też infrastruktura kuleje i mamy wiele do nadrobienia?
No i jeśli nie mamy, to czy nowo powstały ośrodek, takową przewiduje? Jak znacie odpowiedź to dajcie znać. Dzięki.
tylko Widzew RTS!!!!!
Dobrze się to oglądało,wynik dobry, szkoda tylko tych kilku niewykorzystanych sytuacji,ale i tak jestem z meczu zadowolony.Ten Zeqiri ,to na pewno dobry piłkarz,ale musi to w końcu pokazać,i przy tym jak na razie odnoszę wrażenie, że te jego sprinty,to takie średnio szybkie, szczególnie start do piłki,potem jak się rozbuja, trochę lepiej,ale też nie za dynamicznie.Pewnie z czasem będzie lepiej.
Zeqiri czy Ba to sa zawodnicy nie przygotowani do sezonu podobnie jak Teklic.Oni w tej rundzie nie wystrzela ale po przerwie zimowej moga byc morning bo pilkarzami sa napewno dobrymi.pzdr
Mocni
on jest kompletnie nieprzygotowany fizycznie do gry
Musimy być bardziej skuteczni i wykorzystywać więcej stwarzanych sytuacji bramkowych. Niestety nasza obrona traci dużo bramek, ponieważ tu mamy swoje problemy z właściwym zestawieniem tej formacji i chcąc wygrywać mecze musimy strzelać dużo goli. Do tego bramkarze nie są naszym silnym punktem, ponieważ dyrektor sportowy postawił, na młodych, niedoświadczonych, ale perspektywicznych bramkarzy, którzy zbierając doświadczenie na tej kluczowej pozycji, wiele razy wpuszczą jeszcze bramki, które dużo lepszy bramkarz potrafiłby obronić. A zatem grajmy skuteczniej w ofensywnie, strzelajmy dużo goli i wygrywajmy jak najwięcej meczów !
Nie popadał bym w niepotrzebny optymizm. Gra niewiele się różniła od ostatniego meczu. Fornal choć bardzo mi się jego gra podoba i robi kupę roboty dla drużyny biegal trochę bez sensu, Akere boi się strzelać, a Zyro – rajd prawą stroną w drugiej połowie o mało go nie zabił…
jednak się różniła trochę, widać było zalążek innej gry, bardziej do przodu, mniej bojaźliwie
Byłem bardzo zaskoczony tą przemianą zespołu. Przecierałem oczy ze zdumienia jak to wszystko wyglądało. Zupełna odmiana, szczególnie w pierwszej połowie. To moje subiektywne odczucie i porównanie do poprzednich meczy, gdzie zabrakło polotu i tzw. zęba. Mam nadzieję, że to nie tylko efekt „nowej miotły”. Fornalczyk zaskoczył W końcu się odblokował i zagrał zespołowo. Szkoda, że mu nie wyszedł strzał bo zaliczyłby premierowego gola. No i podanie do Akere zewnętrzną częścią stopy-poezja. Kurczę, ogólnie czuję, że to wszystko idzie w dobrym kierunku i jak patrzę na motywację i uwagi nowego trenejro w kierunku piłkarzy w trakcie meczu to … no muszą… Czytaj więcej »
Czytaj z legią
Ogólnie bałagan, cieszy to że dociągnęli przewagę, po zmianach jeszcze gorzej, ale światełko jest, zaczynamy zdobywać ważne punkty teraz musimy czekać aż się dotrą. Trenera już polubiłem, chyba o to chodziło
Trzeba poczekac do konca rundy zrobic jak najwiecej punktow a wiosna z tym Trenerem bedzie owocna.Nasi pilkarze musza przepracowac razem oboz zimowy i bedzie ok.Pawlowskiego,Hanouska zastapic nowymi zdolnymi.Swoje zrobili ale juz nie dojezdzaja ze wzgledu na wiek I kontuzje I bedzie dobrze.pzdr
Legia zweryfikuje
Trzeba znalezc rozgrywajacego.Alvarez chimeryczny dzisiaj.Ile on znarnowal szans na branke.Srodek obrony jak jest przycisniety do popelnia proste bledy.Mecz na plus.pzdr
Wygrana była, ale znów w męczarniach. Po wejściu Pawłosia i Teklicia się posypało zupełnie, Teklic chyba ani jednego dobrego zagrania i ogólnie wyglądał jak paralityk, Pawlos i Baena również same straty. Nad tymi zmianami trzeba popracować bo końcówki zawsze będą gorące, a tego nie chcemy. Widać, że trener już coś przekazał piłkarzom, Fornal i Akere próbowali grać nieco inaczej niż w poprzednich meczach. Aczkolwiek właściwą rękę trenera zobaczymy może za jakieś dwa tygodnie.
100% racji.pzdr
Ludzie kochani. Chłop przyszedł dwa dni przed, zrobił jedną jednostkę, zapoznał się z kadrą, a piszecie „nie widać zmiany” i takie tam.
Pierwszym testem, bedzie mecz z 7EGŁĄ za dwa tyg.
W dwa tyg. Można zrobić mikrocykl, mozna poznac lepiej zespol i specyfikę ligi.
Wczorajszy mecz to był Widzew Czubaki.
Ciekawy jestem jak to będzie to wyglądać. Zwyciestwo cieszy, ale końcówki to mamy do dupy. Ile bramek tracimy w ostatnich 20 minutach, to mała bania.
Wiedział gdzie przychodził
moja pierwsza myśl po tym meczu to: „hmm, czyli zaczynamy grać to, co za Myśliwca (wychodzenie od tyłu za wszelką cenę)”.
Czyli Myśliwiec był zły, bo chciał grać od tyłu, a Jovićević jest dobry, bo… chce grać od tyłu :D
Różnica polega na tym, że ten pierwszy rzeźbił w kupie, a drugi ma piłkarzy za większą kasę. A i tak, gdyby Wolskiemu lepiej piłka weszła, byłby smród, jak ta lala.
Myśliwiec obsesyjnie upierał się przy grze od tyłu i to było głównym zagrożeniem dla naszej bramki (Kurzawa rok temu strzelił bramkę, po tym jak analityk Pogoni mu zwrócił uwagę, że to własnie jest pięta achillesowa Widzewa). Czubak w ogóle z tego elementu zrezygnował. Sopić do tego wrócił, ale tylko częściowo. U Jovicevicia to jest wariant domyślny (o czym mówił Damian Kądzior w Radiu Widzew), ale nie jedyny.
zobaczycie ze moror pchniemy i zacznie sie jazda w gore tabeli gornik tak grac nie bedzie to samo korona i cracovia ktore sa przed nami wisla plock juz gra nie ten futbol co na poczatku zobaczycie ze beda puchary moze liga mistrzow ale puchary kazda z druzyn wpadnie w dolek w ktorym by bylismy tak naprawde w tej lidze kazdy moze wygrac z kazdym ale nasz Widzewek zaczyna grac coraz lepiej i to jest pozytyw bo to widac moze liga …..mistrzow tak tylko rozmyslam
Zejdź na ziemię :) Czas pokaże. Dajmy mu przepracować jakiś czas.
sam zejdz na ziemie a ja takiego napisalem ? ze niektore kluby ktore wymienilem nie utrzymaja tej formy bo tak bedzie zobaczysz a jesli chodzi o puchary to kadre na nia mamy tylko zeby trener to poukladal zaczym komus odpiszesz to przeczytaj ze zrozumieniem
U nas trochę słabiej zagrali Fran z Julkiem i przez to Radomiak się rozpędzał. Sporo niedokładności i Akere, słaba ,można Zawitego. Visus z Żyrą kilka razy zaspali…reszta top
Powodzenia trenerze. Ktoś to musi wreszcie poukładać, zgrać, wykorzystać umiejętności piłkarzy w odpowiedni sposób.
Z przodu jest ogień. Szybkość, pomysł przydało by się jeszcze trochę dokładności ale potencjał jest naprawdę bardzo duży. Bergier według mnie od Piątka na pewno nie byłby gorszy w reprezentacji, może Urban go spróbuję w listopadzie. Akere, dawno nie było w Polsce kolesia z taką swoboda dryblingu. Natomiast z tyłu no tu jest nad czym pracować . Widzę że trener też to widzi. My nie bronimy dobrze jako zespół. Nasi przeciwnicy zbierają zdecydowana większość drugich piłek . Ja rozumie że Raków może nas w tym elemencie zdominować bo to czołowa drużyna ale Radomiak !Jest nad czym pracować . Ps. Bardzo… Czytaj więcej »
Dobry też mecz Bergiera, wygrywał większość pojedynków. Na plus w sumie jak zwykle podania Visusa, mógłby być rozgrywającym.
W koncu sie ciesze, ze mamy trenera i idzie to wszystko w dobrym kierunku.
Trzeba skład ustabilizować,a nie zmieniać wszystko co sezon. Już to przerabialiśmy dlatego tak długo trwało zanim wrócił Widzew do ekstraklapy. Na wiosnę naprawdę powinno być ok, chyba że znowu pół składu wymienią
pochwale bramkarz jeszcze raz oby tak dalej . zmiany troche nietrafione ale z drugiej strony fajnie ze dał zagrac wiekszej liczbie zawodnika . galapeni mam nadzieje ze tez dostanie szanse tez sie pokazac znowu .