Raport wypożyczonych: Kontuzje i symboliczna minuta
6 listopada 2025, 19:13 | Autor: RyanWypożyczeni do innych klubów piłkarze Widzewa Łódź nie mają ostatnio powodów do zadowolenia. Dwaj zawodnicy są obecnie kontuzjowani, a pozostali grywają co najwyżej na niskim poziomie rozgrywkowym. W minionych dniach zaliczyli w sumie… minutę!
Reprezentujący barwy I-ligowej Stali Mielec obrońca Paweł Kwiatkowski ostatni raz pojawił się na boisku prawie dwa miesiące temu – 19 września. Od tamtej pory znajduje się poza meczową kadrą z powodu problemów zdrowotnych. Stoper uszkodził staw skokowy, poprzez naderwanie więzadeł i bardzo możliwe, że jesienią nie wróci już do gry. Pod jego nieobecność drużynie wiedzie się bardzo źle – Stal nie wygrała od dziewięciu spotkań i znajduje się w strefie spadkowej. Grozi jej więc druga degradacja z rzędu.
Uraz leczy także Nikodem Stachowicz, wypożyczony do II-ligowego Sokoła Kleczew. W jego przypadku chodzi o naderwanie mięśnia dwugłowego, ale na szczęście za kilka dni skrzydłowy powinien wrócić już do pełnej dyspozycji. Jego zespół czekają jeszcze cztery ligowe pojedynki w tym roku kalendarzowym, więc jest szansa, że widzewiak jeszcze złapie trochę minut. Ostatni raz miał ku temu okazję prawie miesiąc temu – 11 października. Sokół ma obecnie lepszy okres. Zdobywał siedem punktów w trzech ostatnich meczach i awansował na jedenaste miejsce w tabeli.
Debiutu w pierwszej drużynie Stali Stalowa Wola nadal nie doczekał się Kajetan Radomski. Pomocnik nie jest już nawet zabierany na mecze „jedynki” i regularnie występuje w rezerwach na poziomie okręgowym. W ostatnim spotkaniu jednak zabrakło go w obu ekipach – powodów nie znamy, choć wiadomo, że nie mają medycznego podłoża.
Symboliczny występ zanotował w miniony piątek Łukasz Plichta (na zdjęciu). 20-latek niemal całe zawody przesiedział na ławce rezerwowych, dostając szansę dopiero w ostatniej regulaminowej minucie. Jego MKS Kluczbork pokonał 2:0 Górnik Polkowice i plasuje się na ósmej pozycji w tabeli grupy 3 III ligi. Jak łatwo zgadnąć, obie bramki dla gospodarzy padły przed pojawieniem się Plichty na murawie.
Wolny weekend mają z kolei za sobą zawodnicy Pelikana Łowicz, ponieważ IV liga łódzka pauzowała ze względu na Święto Zmarłych. Rytm meczowy stracił na skutek tego przebywający w tym zespole Dawid Musialski.
Raport wypożyczonych (31 października – 5 listopada):
I liga
Paweł Kwiatkowski (Stal Mielec) – 0 minut (kontuzja)
II liga
Nikodem Stachowicz (Sokół Kleczew) – 0 minut (kontuzja)
Kajetan Radomski (Stal Stalowa Wola) – 0 minut (poza kadrą)
III liga
Łukasz Plichta (MKS Kluczbork) – 1 minuta
IV liga
Dawid Musialski (Pelikan Łowicz) – przerwa w rozgrywkach






Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Wypożyczenie Kwiatkowskiego broni się w pełni, gra na 1 poziomie rozgrywkowym jest wartością samą w sobie. Oczywiście jeśli gra, a nie łapie ogony. Ale reszta? Przecież więcej osiągnęliby grają i nas w rezerwach. Chyba te wypożyczalnia nie mają sensu.
wypożyczenia same w sobie to dobra droga, zwłaszcza 1,2 liga, problem jest chyba taki, że materiał słaby…