Futsal: Różnica klas i wysoka porażka

16 listopada 2025, 16:35 | Autor:

Kolejny mecz w Fogo Futsal Ekstraklasie mają za sobą widzewscy futsaliści. Podopieczni Marcina Stanisławskiego podejmowali mistrza Polski, zespół Piasta Gliwice. Gliwiczanie pokazali klasę i wysoko pokonali łodzian.

Zdecydowanym faworytem wczorajszego pojedynku byli gliwiczanie i już w pierwszej minucie spotkania goście wyszli na prowadzenie. Błąd na własnej połowie popełnił Jefferson Ortiz, piłkę przejął jeden z gości, wyłożył do Viniego i ten bez problemów pokonał Huberta Dąbrowskiego. Zawodnicy Piasta byli o włos od podwyższenia prowadzenia minutę później, ale z najbliższej odległości Tomasz Kriezel trafił w poprzeczkę. Gliwiczanie ciągle atakowali, ale dobrze w bramce spisywał się Dąbrowski lub brakowało im dokładności. Widzewiacy próbowali, ale ciężko było im się przebić przez defensywę Piasta. W 12. minucie na strzał z dystansy zdecydował się Breno i pokonał bramkarza Widzewa.

Od tej pory worek z bramkami rozwiązał się. Na wycofanie golkipera zdecydował się trener Stanisławski, licząc się z pustą bramką. Niestety, już w pierwszej akcji w przewadze piłkę przejął Jani Korpela i skierował ją do pustej widzewskiej bramki. Było 0:3. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy na indywidualny rajd zdecydował się Korpela, który mocnym strzałem zdobył czwartą bramkę dla gości. To niestety nie było koniec strzelaniny w pierwszej połowie. W 18. minucie świetną zespołową akcję Piasta wykończył precyzyjnym strzałem Kriezel. W ostatniej akcji meczu szóstą bramkę dla gliwiczan zdobył Sebastian Szadurski.

Obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie, ataki gliwiczan były bardzo niebezpieczne, lecz brakowało celności. Na kolejne trafienie mistrzów Polski musieliśmy czekać do 29. minuty. Wtedy też spod linii końcowej piłkę przed pole karne wycofał Korpela, a Micuin skierował ją do siatki. Widzewiacy zdołali odpowiedź w 33. minucie – strzał Sebastiana Baco został zablokowany, a kapitalną dobitką popisał się Filip Marton i mieliśmy 1:7. 

Końcówka spotkania należała ponownie do zawodników Piasta. Pierw w 37. minucie mocno uderzył Micuin i zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Sześćdziesiąt sekund później do siatki podcinką trafił Kriezel i było 1:9. Ale to nie był koniec goli. Po upłynie minuty dziesiątą bramkę zdobył Dill, a wynik spotkania ustalił na dwadzieścia sekund przed końcową syreną Graca.

Zawodnicy Widzewa Łódź ulegli zatem Piastowi Gliwice 1:11 i wciąż pozostają w strefie spadkowej tabeli Fogo Futsal Ekstraklasy. Kolejne spotkanie widzewiacy rozegrają w sobotę, a ich rywalem będzie Ruch Chorzów. Mecz rozpocznie się w Chorzowie o godzinie 18:00.

Widzew Łódź – Piast Gliwice 1:11 (0:6)
34′ Marton – 1′ Vini Lanza, 12′ Breno, 13′, 16′ Korpela, 18′, 38′ Kriezel, 20′ Szadurski, 29′, 37′ Micuin, 39′ Dill, 40′ Graca

Widzew:
Dąbrowski – Ortiz, Marton, Baco, Moreno

Rezerwowi: Słowiński – Grabowski, Pióro, Ortuno, Milczarek, Jaśkiewicz, Ruben Sanchez

Trener: Marcin Stanisławski

Piast:
Widuch – Vini Lanza, Pegacha, Lazzaretti, Korpela 

Rezerwowi: Cypun, Król – Graca, Bertoline, Dill, Micuim, Kriezel, Szadurski 

Trener: Juninho

Sędzia: Artur Mital

foto: https://www.facebook.com/FutsalWidzew

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotro
2 dni temu

Może by tak jakieś info, co z nieobecnością dwóch podstawowych zawodników, Medonia i Rybistkyiego?

Michi
1 dzień temu

Wynik taki jakby grali 4 na5…Kompromitacja…

2
0
Would love your thoughts, please comment.x