Pewne zwycięstwo w Hali Parkowej!
8 grudnia 2025, 17:17 | Autor: Bercik
Efektowny pokaz siły zaprezentowały wczoraj koszykarki Widzewa Łódź. Podopieczne Małgorzaty Misiuk pokonały we własnej hali Pantery Łańcut 83:45 i awansowały na czwarte miejsce w tabeli I ligi.
Punktowanie w tym spotkaniu rozpoczęły przyjezdne, bowiem dwa rzuty osobiste wykorzystała Karolina Giżyńska. Na szczęście po chwili świetnym lay-upem popisała się Marta Stawicka. W kolejnych minutach gra była wyrównana, a o zmianie rezultatu w dużej mierze decydowały rzuty wolne. Na półmetku pierwszej części meczu za trzy punkty trafiła Julia Drop, dzięki czemu Widzew prowadził 9:6. Rywalki nie dawały jednak łodziankom odskoczyć i wciąż inkasowały pojedyncze trafienia. W zbudowaniu dużej przewagi nie pomogła nawet Wiktoria Zasada, która w krótkim odstępie czasowym dwa razy trafiła z dystansu. Mimo świetnych rzutów MUKS wygrywał tylko 20:17.
W drugiej części pojedynku przewaga czerwono-biało-czerwonych zaczęła rosnąć. Najpierw za dwa trafiła Julia Drop, po chwili zaś dwa rzuty wolne wykorzystała Julia Kobiella, która później sama dołożyła kolejne dwa oczka po rzucie z wyskoku. Widzew pierwszy raz w tym meczu zbudował sobie przewagę, bowiem po stronie przyjezdnych odpowiedziała jedynie Angelika Kuras. W kolejnych minutach pod koszem aktywna była zwłaszcza Marta Stawicka, choć cenne punkty zdobyła też Emilia Bołbot. Prowadzenie 32:22 mogło dawać powody do optymizmu. W końcówce pierwszej połowy byliśmy jeszcze świadkami wymiany ciosów, po której do przerwy gospodynie schodziły do szatni przy korzystnym wyniku 40:27.
Po zmianie stron w grę kapitalnie weszły Widzewianki. Dwa rzuty wolne wykorzystała Natalia Panufnik, która trafiła także za trzy! Łodzianki miały już blisko dwudziestopunktową przewagę i nie zamierzały się zatrzymywać. Kolejne punkty do dorobku dopisywały Panufnik i Stawicka, a kibice brawami nagrodzili Julię Drop po świetnym rzucie za trzy. Widzew prowadził już 52:31 i przewaga wciąż rosła, ponieważ przyjezdne nie były nawiązać w tym fragmencie realnej walki. Pierwsze skrzypce grały Panufnik i Stawicka, choć pod koniec kwarty cenne punkty dołożyły też Natalia Chałupka i Amelia Kuper. Przed ostatnią kwartą nasz zespół wygrywał 64:35.
Tak duża przewaga sprawiła, że ostatnia część tego widowiska pozostała już jedynie formalnością. Tym razem dobrze zaczęły jednak przyjezdne – za dwa trafiła Martyna Pająk, później z trójki cieszyła się Joanna Kobylińska. Rękę na pulsie trzymał na szczęście duet Panufnik – Stawicka, dzięki czemu udało się zrekompensować stratę. Później przewagę znów miały gospodynie – trafiały Stawicka, Zasada i Kuper, która po rzucie za dwa dała popis świetnym trafieniem z dystansu. Na szesnaście sekund przed końcem wynik meczu na 83:45 ustaliła Bołbot.
Dzięki pewnej wygranej z Panterami Łańcut Widzew awansował na 4. pozycję w tabeli I ligi. W następnej kolejce zmierzymy się u siebie z RMKS-em Rybnik.
Widzew Łódź – Pantery Łańcut 83:45 (20:17, 20:10, 24:8, 19:10)
Widzew:
Stawicka 17, Zasada 16, Panufnik 16, Drop 10, Chałupka 8, Kuper 7, Bołbot 4, Kobiella 4, Urban 1, Rok 0
Pantery:
Kobylińska 12, Giżyńska 9, Kuras 6, Wybraniec 6, Pająk 4, Joks 3, Duchnowska 3, Wojtylas 2, Domaradzka 0
artykuł powstał we współpracy z widzewkosz.pl





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska