Podsumowanie 18. kolejki Ekstraklasy

Osiemnasta kolejka, a zarazem pierwsza seria rundy rewanżowej i ostatnia pełna kolejka w 2025 roku, dostarczyła kibicom niemal wszystkiego — od gradów bramek, przez ważne zwycięstwa w walce o utrzymanie, aż po kolejne rozczarowania drużyn z aspiracjami. 

Lechia otworzyła rundę rewanżową w spektakularnym stylu, serwując Górnikowi najwyższą porażkę w sezonie. Po dwa gole zdobyli Tomas Bobcek i Kacper Sezonienko, a jedno trafienie dołożył Bohdan Wjunnyk. Zabrzanie zdołali odpowiedzieć jedynie strzałami Patrika Hellebranda i Rafał Janickiego z rzutu karnego. Lider został całkowicie rozbity i stracił aura zespołu nie do ruszenia.

Arka po trudnym, zaciętym meczu ograła Motor po bramce Luisa Perei. Lublinianie mieli swoje momenty, ale gospodarze zagrali dojrzale i konsekwentnie. Po fatalnym początku sezonu gdynianie zaczynają punktować, a ich gra w defensywie wreszcie daje nadzieję na spokojniejszą wiosnę. Pogoń zaczęła dobrze — gole Sama Greenwooda i Paula Mukairu pozwoliły wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Jednak Radomiak jednak wrócił do meczu po bramkach Elvesa Balde i Abdoula Tapsoby. „Portowcy” mieli przewagę, ale ich nieskuteczność znów dała o sobie znać. Zamiast trzech punktów — tylko remis.

To miał być mecz podtrzymania wyjazdowej passy, ale Widzew niestety skończył z niczym. Co prawda Sebastian Bergier trafił po składnej akcji, jednak łodzianie po raz kolejny w  końcówce oddali inicjatywę. Zagłębie wykorzystało to bezlitośnie — uderzenia Leonardo Rochy i Jesus Diaza odwróciły wynik. Ciekawostką jest to, że nie ma gorszej drużyny od widzewiaków w końcówkach spotkań. Pojawiła się w sieci ciekawa tabela. Gdyby mecze trwały do 75. Minuty to czerwono-biało-czerwoni byliby bezapelacyjnym liderem tabeli. A podobno „Widzew gra do końca, zawsze…”. Piast kontynuuje świetną serię pod wodzą Daniela Myśliwca. Gole Michał Chrapka oraz Jorge Felixa (z rzutu karnego) dały pewne zwycięstwo nad Legią, która kolejny raz zawiodła. Stołeczny klub kończy rok w głębokim kryzysie — chaotyczny, bez wyrazu i daleko od jakiejkolwiek stabilności. Za kilka dni obie drużyny ponownie spotkają się by rozegrać zaległe spotkanie z 1. kolejki.

Termalica nie wywiesza jeszcze białej flagi i dalej walczy o utrzymanie. Beniaminek już po raz drugi pokonuję Jagiellonie. Ty razem po golu samobójczym Dawida Drachala oraz Kamila Zapolnika. Goście jedynie odpowiedzieli trafieniem Bernardo Vitala. Lech i Cracovia po tym spotkaniu zanotowały drugim z rzędu remis, a sam mecz przyniósł sporo zwrotów akcji. Jako pierwsi prowadzenie objęli goście — Mikael Ishak pewnie wykorzystał rzut karny. Później do głosu doszła Cracovia: najpierw wyrównał Mikkel Maigaard, a po przerwie Mateusz Praszelik dał „Pasom” prowadzenie. Radość gospodarzy trwała jednak bardzo krótko — już dwie minuty później Ali Gholizadeh doprowadził do remisu, ustalając wynik spotkania. Raków wyszarpał zwycięstwo po trafieniu Jonathana Brunesa. Katowice zagrały odważnie i solidnie w obronie, lecz brakowało im jakości pod polem karnym rywala.

Zaskakująco ciekawą parę zestawiono na poniedziałkowy wieczór w Kielcach. Już w 13. minucie wynik dla Wisły otworzył Łukasz Sekulski, a gdy po przerwie na 2:0 trafił Wiktor Nowak, wydawało się, że wszystko jest już jasne. Tymczasem gol nie został uznany z powodu pozycji spalonej, a sześć minut przed końcem wyrównał Konstantinos Sotiriou i skończyło się remisem. Punkt Koronie dał niewiele, ale gościom pozwolił wrócić na pozycję lidera. Czy spędzą na niej zimę, okaże się po zaległych spotkaniach w weekend.

Wyniki 18. kolejki Ekstraklasy:

piątek, 5 grudnia

Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze 5:2 (Bobcek x2, Sezonienko x2, Wjunnyk – Hellebrand, Janicki k)

sobota, 6 grudnia

Arka Gdynia – Motor Lublin  1:0 (Perea)
Pogoń Szczecin – Radomiak Radom  2:2 (Greenwood, Mukairu – Balde, Tabsoba)
Zagłębie Lubin – Widzew Łódź  2:1 (Rocha, Diaz – Bergier)
Piast Gliwice – Legia Warszawa  2:0 (Chrapek, Felix k)

niedziela, 7 grudnia

Termalica Nieciecza – Jagiellonia Białystok  2:1 (Drachal s, Zapolnik – Vital)
Cracovia – Lech Poznań  2:2 (Maigaard, Praszelik – Ishak k, Gholizadeh)
Raków Częstochowa – GKS Katowice  1:0 (Brunes)

poniedziałek, 8 grudnia

Korona Kielce – Wisła Płock 1:1 (Sotiriou – Sekulski)