Niebawem raport finansowy klubu. Będzie ciekawie?

27 grudnia 2025, 08:28 | Autor:

Nadchodzący koniec roku oznacza, że zbliża się moment publikacji nowego raportu finansowego. W przeciwieństwie do ubiegłych lat, wskaźniki nie muszą być już tak imponujące. Czego można się spodziewać?

Z chwilą przejęcia sterów przez Tomasza Stamirowskiego w Widzewie zapanował czas stabilizacji. Poprzedni właściciel bardzo ostrożnie wydawał pieniądze, dzięki czemu spółka potrafiła z roku na rok poprawiać swoją kondycję finansową, ostatnio wypracowując nawet spory zysk. W pierwszym raporcie po powrocie do Ekstraklasy wykazano zysk na poziomie 2,86 miliona złotych netto, a później prawie go podwojono! To rzecz bardzo rzadko spotykana w polskim futbolu, w dodatku osiągnięta przy jednoczesnej realizacji celów sportowych. Najpierw wywalczono awans do elity, a później bez problemu się w niej utrzymywano. Dopiero miniony sezon zakończył się niepowodzeniem, ponieważ łodzianie mieli poprawić swoją pozycję w tabeli, tymczasem zajęli dopiero trzynaste miejsce.

Wynik finansowy Widzewa robi wrażenie! Niemal podwoił zysk!

Przez cały okres funkcjonowania klubu jako spółka akcyjna, powołana do życia w maju 2017 roku, osiągnięto łączny zysk wynoszący ponad 9 milionów złotych netto. Tylko dwukrotnie kończono okres obrachunkowy na minusie, co w całościowym ujęciu nie budziło żadnych niepokojów. Zakup większościowego pakietu udziałów przez Roberta Dobrzyckiego wywrócił jednak dotychczasową strategię do góry nogami. Nowy właściciel przyjął zupełnie inną strategię, polegającą na olbrzymich inwestycjach, przede wszystkich w sferze sportowej. Może pozwolić sobie na taką rozrzutność, ponieważ w przeciwieństwie do poprzednika dysponuje zasobami, którymi jest w stanie pokrywać potężne wydatki.

Co prawda Dobrzycki na dobre odkręcił kurek z forsą dopiero latem, ale część działań transferowych dokonano jeszcze w czerwcu 2025 roku, a więc będą one ujęte w najnowszym raporcie. Na Piłsudskiego przed 1 lipca trafili chociażby Samuel Akere i Mariusz Fornalczyk, za których w sumie zapłacono 2,25 miliona euro. Można więc spodziewać się, że oba ruchy znacznie wpłyną na wynik finansowy, choć z drugiej strony na jego korzyść działać będzie też podniesienie kapitału spółki w momencie zmiany głównego udziałowca. Nie wiemy też, jak przez cały poprzedni sezon środkami zarządzał Stamirowski. Biorąc pod uwagę m.in. niewielkie wydatki na zakup nowych piłkarzy czy spory zastrzyk gotówki ze sprzedaży zimą Imada Rondicia, znów może się okazać, że Widzew wyszedł w bilansie na plus.

Przypomnijmy, że w pierwszych latach od powstania spółki okresy bilansowe były spójne z latami kalendarzowymi. Dopiero niedawno zdecydowano się zsynchronizować je z sezonami piłkarskimi, aby móc lepiej kontrolować przepływ pieniędzy. Zgodnie z prawem, RTS ma sześć miesięcy na zatwierdzenie sprawozdania finansowego (liczone od ostatniego dnia okresu), a później dwa tygodnie na publikację dokumentów w Krajowym Rejestrze Sądowym. W tym przypadku najpóźniej musi więc stać się to w połowie stycznia 2026 roku.

Oprócz standardowego przesłania zatwierdzonego sprawozdania do KRS, szefowie klubu organizowali specjalne konferencje, poświęcone omówieniu dokumentów finansowych. Przedstawiano też własny raport, zawierający szczegółowe wyliczenia, będący uzupełnieniem ustawowego obowiązku. Póki co nie wiadomo, czy tradycja ta będzie kontynuowana.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x