Michalski zostaje w Widzewie! Co z Mąką?

Trudno wyobrazić sobie, gdzie byłby dziś zespół Widzewa, gdyby nie Daniel Mąka i Mateusz Michalski. Obaj trafili do Łodzi przed bieżącym sezonem i obok Patryka Wolańskiego są największymi gwiazdami łódzkiej jedenastki.

Mąka i Michalski to ofensywne filary widzewskiej drużyny. W bieżących rozgrywkach pierwszy strzelił piętnaście, a drugi trzynaście bramek! Łącznie na koncie mają więc dwadzieścia osiem trafień, czyli większość wszystkich goli strzelonych przez RTS!

Nic więc dziwnego, że dla szefów Widzewa zatrzymanie tej dwójki było priorytetową sprawą, jeśli chodzi o budowę drużyny na przyszły sezon. Sprawa była o tyle trudna, że Mące i Michalskiemu z końcem czerwca wygasają obecne umowy. Teoretycznie od 1 stycznia obaj mogą już prowadzić rozmowy z innymi klubami.

Mimo takiej możliwości, a także braku wiedzy, w której lidze w sezonie 2017/2018 występować będzie Widzew, opisywani piłkarze chcą zostać w zespole! Michalski porozumiał się już z szefami klubu i podpisał nowy kontrakt – informuje widzew.com. Skrzydłowy zostaje przy Piłsudskiego na przynajmniej kolejne dwa lata!

W zespole chce także zostać Mąka, który zapewnia, że jest już po wstępnych rozmowach. „Pierwsze rozmowy się odbyły. Chcę zostać i myślę, że jest bliżej niż dalej. Wkrótce powinien wyjść stosowny komunikat. Nie ma dla mnie znaczenia to, czy awansujemy do II ligi” – podkreślił „Mączka”. Według naszych informacji drugi z liderów Widzewa przedłuży umowę w najbliższych dniach.