Byli piłkarze nt. wrzawy medialnej
27 listopada 2015, 14:22 | Autor: RyanW ostatnim czasie lokalne media nie zostawiają suchej nitki na rządzących Widzewem, sztabie szkoleniowym, a niekiedy dostaje się też kibicom. Ataki medialne na klub postanowili więc skomentować byli piłkarze RTS, zrzeszeni w wiadomym stowarzyszeniu. Poniżej prezentujemy wart uwagi tekst, jaki ukazał się na ich oficjalnej stronie internetowej.
Wolność słowa ma to do siebie, że (w granicach rozsądku i prawa) każdy może wygłaszać własne poglądy. Nie ma w tym oczywiście nic złego, jeśli nie godzą one w nikogo lub prowadzą do merytorycznej dyskusji. Problem pojawia się, gdy stanowisko zaczyna być prezentowane w celach propagandowych i opiniotwórczych, w szczególności bazując na sensacji. Środowisko dziennikarskie rozrasta się wraz z rozwojem mediów, a co za tym idzie, walczy coraz zacieklej o odbiorcę i o tematy. W chwilach, w których materiału na artykuł jest mniej niż samych dziennikarzy, sięga się po starą i sprawdzoną metodę – tworzy się temat. W tego typu przypadkach już bardzo blisko do prowokacji i powielania nieprawdziwych, często krzywdzących opinii, do których samym zainteresowanym ciężko się odnieść – żurnalista opublikuje taką treść, jaka będzie wygodna dla niego.
Coraz częściej ofiarami takich praktyk padają łódzkie kluby i ich piłkarze. Nikt nie ma wątpliwości, że piłka z miasta włókniarzy znajduje się w nie najlepszym położeniu. Wielu ludzi próbuje jednak reaktywować lokalny sport, mając na szczególnej uwadze dwa najbardziej zasłużone zespoły: Widzew i ŁKS. Wśród tych, którym ciężka sytuacja obu drużyn absolutnie nie przeszkadza, są najwidoczniej redaktorzy lokalnych gazet, raz za razem z zajadłością kolportujący „skandale” wokół wspomnianych ekip.
Bazująca na domysłach i „dobrych radach” nagonka na łódzkie kluby trwa w najlepsze. Dziennikarze zdają się być nieomylni w swych osądach i ślepi na komentarze sprzeciwu, wytaczają kolejne działa. Zdają się wiedzieć lepiej, co dzieje się wewnątrz klubu niż sami piłkarze, trenerzy i działacze. Skoro tak bardzo zależy im na łódzkim sporcie (jak niektórzy deklarują), to mamy prośbę…
Szanowni, Wszechwiedzący, łódzcy Dziennikarze, skoro wiecie, że tak źle dzieje się w Widzewie i LKS-ie, a każdy kolejny ruch w tych klubach traktujecie jako kolosalny i niewybaczalny błąd, my chętnie wysłuchamy Waszych propozycji! Wskażcie nam, kto ma grać, jakimi metodami mają posługiwać się trenerzy, gdzie szukać sponsorów, jak kreować wizerunek klubu… Najwidoczniej ani w Widzewie, ani w ŁKS-ie nikt tego nie wie, a taka pomoc bardzo by się przydała. Wszak naczelni krytycy powinni mieć zawsze w zanadrzu jakieś rozwiązanie lub przestrogę, nieprawdaż? Wierzymy, że Wasze źródła są wiarygodne, a wnioski jakie wysnuwacie poparte rzetelną i dokładną analizą, uwzględniającą wszystkie składające się na nią czynniki. Zawsze pozostaje jeszcze inne rozwiązanie: można zapisać się do samego klubu – wiek tu przecież nie gra roli! Kto wie, może wśród Was kryją się przyszłe gwiazdy piłki? To przecież nie może być takie trudne…
Żałujemy, że nie było Was z nami od początku… Zapewne wtedy ŁKS grałby już w II lidze, a Widzew liderował dziś ze zdobytymi 57 punktami. Nic jednak straconego! Stworzyliśmy rubrykę „Poradnik uzdrowienia łódzkiej piłki” – czekamy na Wasze pomysły, nie wstydźcie się dzielić złotymi radami!






Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska