Duże zmiany kadrowe w drużynie futsalistów
30 maja 2025, 16:09 | Autor: Michał
Dwa tygodnie temu futsaliści Widzewa Łódź zakończyli zmagania w Futsal Ekstraklasie, kończąc sezon na ćwierćfinale fazy play-off. W minionych dniach włodarze sekcji przekazali informacje odnoście zmian kadrowych w zespole. Szykuje się wręcz rewolucja, bowiem drużynę na razie opuści aż sześciu zawodników. Ponadto poznaliśmy już pierwszy transfer przychodzący.
Z drużyną pożegna się Kamil Izbiański, który bronił w bramce Widzewa przez ostatnie dwa sezony. Przychodząc do drużyny, miał być rezerwowym dla doświadczonego Dariusza Słowińskiego, ale szybko dojrzał do roli pierwszego bramkarza i wielokrotnie ratował drużynę Widzewa od straty punktów. Podczas tych dwóch kampanii golkiper zagrał w 64 meczach Ekstraklasy, w których zdobył dwie bramki. Występował również w rozgrywkach Pucharu Polki. Decyzja o odejściu ma być podyktowana zmianami w życiu prywatnym.
Drugim ważnym zawodnikiem, który opuści Widzew jest Kamil Kucharski, który w trakcie swojego pobytu w Łodzi stał się prawdziwym liderem drużyny. Podobnie jak Izbiański, w czerwono-biało-czerwonych barwach rywalizował przez ostatnie dwa sezony. Na parkiecie rozegrał w sumie 56 spotkań, w których zdobył aż 33 bramki. Klub nie doszedł z zawodnikiem do porozumienia w kwestii nowego kontraktu, dlatego będzie on kontynuował karierę w innym klubie.
W przyszłym sezonie zabraknie również Filipa Vaktora. Słowak trafił do Widzewa przed startem zakończonej niedawno kampanii i reprezentował Widzew łącznie w 32 ligowych meczach. W ich trakcie udało mu się zdobyć dwie bramki. Co warto podkreślić, był i wciąż jest on stałym reprezentantem kadry Słowacji. Zawodnik zdecydował się kontynuować swoją karierę w innym klubie.
Z takiej samej przyczyny w kadrze nie zobaczymy już Arkadiusza Szypczyńskiego. On także podpisał umowę z Widzewem przed startem kampanii 2024/2025. W drużynie trenera Marcina Stanisławskiego rozegrał 31 meczów w Ekstraklasie. W ich trakcie wpisywał się na listę strzelców 19 razy. Podobnie jak reszta zawodników, również reprezentował Widzew w Pucharze Polski.
Najkrócej przygoda z Widzewem trwała w przypadku dwóch finów – Erica Sylli i Aaaro Paappanena. Obaj trafili pod skrzydła trenera Stanisławskiego zimą tego roku i dość szybko wpasowali się w zespół. Sylla zdążył wystąpić w 17 meczach, w których zdobył 7 bramek. Jego rodak zanotował tyle samo występów i zdobył dwa gole. Obaj zawodnicy zdecydowali się kontynuować swoje kariery w innych klubach.
Oprócz sześciu odejść klub poinformował również o jednym ruchu przychodzącym. Barwy Widzewa będzie reprezentował bowiem Dima Rybicki. Co ciekawe zawodnik ten występował już w Widzewie, w trakcie rywalizacji jeszcze w I lidze. Ukrainiec miał wówczas dopiero 17 lat i w kolejnych dwóch sezonach z powodzeniem grał w ekipie Futsalu Szczecin. Ostatnio występował w ekstraklasowej drużynie We-Met Kamienica Królewska. Zaliczył tam 29 występów, podczas których zdobył 5 bramek. Jego umowa z Widzewem będzie obowiązywała rok i zawiera opcję przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Przypomnijmy, wcześniej nowe, dwuletnie umowy z klubem podpisali już Kristian Medon i Filip Marton.
Zawodnikom odchodzącym dziękujemy za reprezentowanie barw Widzewa i życzymy powodzenia w dalszej karierze!





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Izbiański i Kucharski to zawodnicy, od których trener rozpoczynał wyjściową piątkę. Wielka szkoda. Zwłaszcza obrońcy. Obok Ortiza był najlepiej wyszkolonym technicznie piłkarzem w ekipie. A umiejętność gry jeden na jeden, to jego wizytówka. Strzelał mnóstwo ważnych bramek w ważnych momentach. Ze swej strony bardzo im dziękuję. Oglądanie ich występów to była przyjemność. Obaj mieli waleczne, widzewskie serducha. Powodzenia.
A ja jestem spokojny o Futsalistów , oni gdyby mieli możliwości finansowe to byłby czołowy klub w Polsce, przez te parę krótkich lat zrobili więcej niż każda inna sekcja w klubie oprócz naszych pilkarzy oczywiście.
Do jakich klubów przechodzą ? Bez zawodnika pokroju Kucharskiego, który oprócz techniki jest niezwykle walecznym i silnym ciężko będzie się utrzymać. Tak duża rotacja nic dobrego nie wróży.