Dwa urazy po sobotnim sparingu
23 czerwca 2025, 08:34 | Autor: RyanMiniona sobota nie była zbyt udanym dniem dla drużyny Widzewa. Nie dość, że łodzianie przegrali pierwszy letni mecz kontrolny, to jeszcze dwóch zawodników doznało urazów. Na szczęście, nie wygląda na to na nic poważnego.
W starciu z Odrą Opole trener Zeljko Sopić nie mógł skorzystać z kilku piłkarzy. Dłuższe urlopy, ze względu na występy w reprezentacjach narodowych, dostali Samuel Kozlovsky, Juljan Shehu i nowo pozyskany Mariusz Fornalczyk. Z kolei drobne problemy zdrowotne wykluczyły z gry Petera Therkildsena, a gotowy na 100% do rywalizacji nie jest jeszcze Angel Baena. Natomiast Rafał Gikiewicz wystąpił w meczu pokazowym w Chorzowie. Ponieważ przebudowa kadry wciąż trwa i wykonano dotąd dopiero połowę planowanych ruchów przychodzących, przy ustalaniu składu na spotkanie z I-ligowcem trzeba było trochę pokombinować. W linii obrony zagrali dwaj środkowi pomocnicy, a na ławce rezerwowych przeważała młodzież z akademii.
Na domiar złego, w trakcie pojedynku pojawiły się kolejne kłopoty. Jedną z ofiar był występujący awaryjne na środku defensywy Marek Hanousek, w jego przypadku chodziło o problemy z barkiem. Czech powinien jednak normalnie trenować z kolegami w drugim tygodniu przygotowań. Nic nie wskazuje na ten moment, by musiał pauzować nawet przez krótszy czas. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Szymona Czyża, choć mowa tu o innym rodzaju dolegliwości. Widzewiak poczuł ból w kolanie, więc stwierdzono, że nie ma sensu ryzykować pogłębienia ewentualnej kontuzji. Na razie nie wiadomo, czy zawodnika czeka przerwa.
Dobrą wiadomością jest powrót Kozlovskyego, który dziś ma dołączyć do zespołu. Bardzo możliwe, że w najbliższych dniach dojdzie do pozyskania kolejnych nowych graczy, którzy mogliby zacząć proces aklimatyzacji w RTS jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie. Na pewno do Opalenicy udadzą się wspomniani Fornalczyk i Baena.
Urazy podczas przygotowań to normalna rzecz. Zawsze ktoś w tym czasie wypada. Pytanie tylko czy szczęśliwie to będzie 1 zawodnik czy pechowo np. 3.