Dwunasty zespół Ekstraklasy pierwszym letnim rywalem

Trzy i pół tygodnia temu piłkarze Widzewa Łódź rozegrali ostatni ligowy mecz. Później czerwono-biało-czerwoni udali się na urlopy, a w ubiegły poniedziałek rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. W premierowym letnim sparingu, w dodatku pierwszym pod wodzą nowego trenera, zmierzą się jutro z Wisłą Płock.

W czerwcu i na początku lipca w klubie zaszło wiele zmian. Stery przy al. Piłsudskiego przejął Tomasz Stamirowski, który władzę w spółce powierzył Mateuszowi Dróżdżowi, a pieczę nad pionem sportowym Łukaszowi Stupce. Pierwszą drużynę objął z kolei Janusz Niedźwiedź. Mnóstwo roszad miało miejsce także w kadrze – z zespołem czerwono-biało-czerwonych pożegnało się już dwunastu zawodników, z kolei trzynasty – Petar Mikulić – jest na wylocie. W ich miejsce sprowadzono na razie czterech: Karola Danielaka, Radosława Gołębiowskiego, Juliusza Letniowskiego i Pawła Zielińskiego. Na tym na pewno nie koniec, ale teraz na kilka godzin trzeba się skupić głównie na grze kontrolnej z płocczanami.

Wszystko wskazuje na to, że jutro szansę nieoficjalnego debiutu dostanie trzech nowych widzewiaków: Danielak, Gołębiowski oraz Zieliński. Letniowski po raz pierwszy pojawił się w klubie dopiero dzisiaj i nie trenował nawet z drużyną, więc na boisku raczej się go nie spodziewamy. Okazję do przekonania do swoich umiejętności powinno zaś otrzymać kilku testowanych. Na ten moment najciekawiej prezentują się chyba 18-letni Dawid Brzozowski oraz 19-letni Bartłomiej Eizenchart. Wydaje się, że ten drugi może zacząć nawet w podstawowym składzie (choć nie na lewym skrzydle, a na lewej obronie) – przynajmniej w ten sposób próbowany był podczas dzisiejszych zajęć. Oprócz nich, z łódzką ekipą ćwiczy czterech piłkarzy z pola: Kacper Karasek, Klaudiusz Krasa, Gracjan Krakowski i Mateusz Piotrowski, a także dwóch bramkarzy: Maksymilian Ciołek oraz Paweł Szajewski. Ostatniej dwójki w kadrze na potyczkę z Wisłą nie przewidujemy, jednak całą resztę już tak.

Dla kibiców sporą zagadką będzie ustawienie, w jakim grać będą łodzianie. Bazując na dotychczasowych obserwacjach, wygląda to na system 4-4-1-1, choć trzeba pamiętać, że trener Niedźwiedź ma do dyspozycji tylko dwóch zdrowych napastników (Karol Czubak i Jakub Kmita są kontuzjowani), więc domyślnie może to być jednak 4-4-2 (z formacją „rombu” w środku pola, czyli z podziałem na defensywnego oraz ofensywnego pomocnika). Tak czy inaczej, główne założenia to bardzo wysoko ustawieni boczni obrońcy, którym miejsce robić będą schodzący do środka skrzydłowi. Co ciekawe, na ważną postać w zespole dość niespodziewanie wyrósł Dominik Kun. 28-latek imponuje formą na treningach, a do tego ustawiany jest nie na boku, tylko na pozycji numer „dziesięć”, gdzie jak na razie radzi sobie świetnie. Wydaje się, że jutro też wyjdzie w jedenastce i będzie wspierał Pawła Tomczyka.

A co słychać u rywali widzewiaków? Podopieczni Macieja Bartoszka trenują od 14 czerwca, choć w tym czasie rozegrali tylko jeden sparing – w ubiegłą sobotę zremisowali z Omonią Nikozja. Jedyną bramkę dla „Nafciarzy” zdobył z rzutu karnego Mateusz Szwoch. Szkoleniowiec dał szansę występu aż dwudziestu trzem graczom i w środę powinno być podobnie. Być może na boisku pojawi się Dominik Furman, który dzisiaj podpisał kontrakt z Wisłą, wracając tym samym do klubu po pobycie w Turcji. Warto wspomnieć, że płocczanie testują mającego na swoim koncie grę przy al. Piłsudskiego kilka sezonów temu Damiana Warchoła. 25-letni napastnik z pewnością będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony.

Mecz pomiędzy Wisłą Płock a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 12:00 w Warce. Niestety, decyzją sztabu szkoleniowego płockiej ekipy będzie zamknięty zarówno dla mediów, jak i dla kibiców. Nie będzie więc prowadzona z niego transmisja wideo. Pomimo tych utrudnień, postaramy się zameldować na miejscu oraz przeprowadzić dla Was Relację LIVE. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby się udało, ale jeśli coś nie wyjdzie – z góry przepraszamy. Na podobnych zasadach przekaz radiowy planuje rozgłośnia RadioWidzew.pl.