Frustracja na koniec sezonu (analiza)

30 maja 2025, 20:30 | Autor:

Na zakończenie sezonu Widzew nie dał swoim kibicom powodów do radości. Łodzianie przegrali z Rakowem Częstochowa, podkreślając skalę rozczarowania ostatnich miesięcy. Choć uniknięto degradacji, to wynik sportowy daleki był od oczekiwań – zarówno zarządu, jak i kibiców. Sezon, który miał być krokiem naprzód, okazał się bolesną lekcją i brutalnym zderzeniem z rzeczywistością.

Rozdział 1 – Finał sezonu – dla niektórych finał rozdziału pt. Widzew

Ze względów zdrowotnych w składzie zespołu zabrakło trzech zawodników. Oprócz Bartłomieja Pawłowskiego i Polydefkisa Volanakisa, do grona nieobecnych dołączył Mateusz Żyro. Niestety, oficjalna strona klubowa absencję tłumaczyła jedynie „urazem”.

Widzew rozpoczął mecz w ustawieniu 4-1-4-1 z Rafałem Gikiewiczem w bramce. Środek obrony tworzyli Paweł Kwiatkowski i Juan Ibiza, na bokach zagrali Peter Therkildsen (lewa strona) oraz Marcel Krajewski (prawa). Najbardziej cofniętym pomocnikiem był Marek Hanousek, przed którym operowali Szymon Czyż i Juljan Shehu. Skrzydła należały do Kamila Cybulskiego (prawa strona) oraz Frana Alvareza (lewa). Jako napastnik wystąpił Lubomir Tupta.

Na ławce rezerwowych zasiedli m.in. Samuel Kozlovsky, Jakub Łukowski, Fabio Nunes czy Luis Silva. Wśród zmienników znaleźli się również Noah Diliberto, Hubert Sobol oraz Jakub Sypek. Jedynym młodzieżowcem w kadrze meczowej był Leon Madej. W dwudziestoosobowej kadrze ponownie zabrakło od dawna niewidzianych Hilarego Gonga oraz Sebastiana Kerka.

Rozdział 2 – Przebieg meczu

Czy było widać różnicę poziomów między drużyną walczącą o tytuł mistrza Polski a Widzewem? Zdecydowanie tak.

Pierwsza kontrowersyjna sytuacja miała miejsce już w 17. minucie. Świetne podanie Alvareza próbował wykorzystać Cybulski. Choć nie zdołał dojść do piłki, wielu kibiców uważało, że został sfaulowany – zarówno przez bramkarza, jak i obrońcę Rakowa. Niestety, sędzia główny oraz VAR uznali, że kontakt był zbyt lekki, by podyktować jedenastkę.

W 28. minucie tablica wyników na chwilę pokazała prowadzenie gospodarzy. Po kapitalnym uderzeniu Ivana Lopeza, które obronił Gikiewicz, piłka wróciła na boisko. Doszło do zamieszania, w wyniku którego piłka trafiła do siatki po strzale Petera Baratha. Radość Rakowa nie trwała długo – po analizie VAR stwierdzono zagranie ręką przez Jonatana Brunesa, a bramka została anulowana.

Wydawało się, że po takim obrocie spraw Widzew ruszy do przodu. Jednak – jak mawia pewien youtuber – „nic bardziej mylnego”. To Raków nadal nacierał na bramkę Gikiewicza. Groźne były uderzenia Jean Carlosa Silvy, Baratha po rzucie rożnym oraz potężna główka Adriano Amorima w 40. minucie – wszystkie wybronił czujny bramkarz Widzewa.

Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się zaskakująco bezbramkowo, do akcji ponownie wkroczył VAR. Tym razem to zawodnik Widzewa, Shehu, sprokurował rzut karny – najpierw faulując Baratha, a następnie dotykając piłki łokciem.

Do jedenastki podszedł Brunes i pewnie wykorzystał okazję, myląc Gikiewicza. Był to jego 14. gol w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla „Medalików”.

Druga połowa rozpoczęła się najgorzej jak mogła. Chwilę po wznowieniu gry doszło do kuriozalnej sytuacji. W najdelikatniejszych słowach – gdyby zorganizować konkurs na największą „ciapę” sezonu to bezapelacyjnie wygrałby Therkildsen. Duńczyk będący pod presją przeciwnika, podał piłkę wprost do Patryka Makucha.

Ten minął Gikiewicza i bez problemu trafił do pustej bramki, podwyższając wynik na 2:0.

Ponad kwadrans później gospodarze byli blisko trzeciego trafienia – tym razem strzał Petera Baratha zatrzymała poprzeczka…

…a dobitkę Jesusa Diaza obronił „Giki„.

W 65. minucie doszło do kolejnej kontrowersji. Amorim wbiegł przed Krajewskiego i przy lekkim kontakcie padł w polu karnym. Choć kontakt był minimalny, sędzia podyktował rzut karny. Decyzja budziła wątpliwości, szczególnie w kontekście analogicznej sytuacji z pierwszej połowy.

Warto dodać, że Gikiewicz był najczęściej „karanym” bramkarzem sezonu – sędziowie dyktowali przeciwko niemu już dziewiąty rzut karny. Tym razem jednak był górą – obronił strzał Makucha, broniąc tym samym jedenastkę po raz pierwszy od ponad dwóch lat.

Chwilę później Amorim miał szansę na dobitkę, ale ponownie lepszy okazał się Rafał Gikiewicz.

Pierwszy celny strzał Widzewa padł dopiero w 69. minucie – po dośrodkowaniu z około 40. metra głową uderzał Ibiza.

Od 75. minuty Raków grał w osłabieniu – drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Fran Tudor.

W 82. minucie dobre dośrodkowanie wykonał Kozlovsky, a akcję efektownym „szczupakiem” zakończył Krajewski, zdobywając swojego pierwszego gola dla Widzewa.

Rozdział 3 – Roszady czas zacząć

Zwycięstwo Rakowa było w pełni zasłużone i wyraźnie pokazało różnicę między zespołem walczącym o mistrzostwo a drużyną z dolnych rejonów tabeli. Potwierdza to m.in. współczynnik expected goals (xG) – łodzianie osiągnęli zaledwie 0,48 (według Flashscore), podczas gdy Raków aż 3,29.

Spotkanie było też pożegnaniem kilku zawodników z klubem. Widzew żegna Fabio Nunesa (jednego z najdłużej grających w obecnym składzie), Juana Ibizę (kluczowego, choć często kontuzjowanego obrońcę), Lubomira Tuptę (wypożyczonego), a także Saida Hamulicia i Sebastiana Kerka, o czym klub poinformował w poniedziałek. W kadrze znalazł się też Luis Silva, lecz nie pojawił się na boisku.

Na plus można zaliczyć debiut Leona Madeja – młodzieżowca, który od zimowego obozu w Turcji ciężko pracował na swoją szansę. Pozostaje mieć nadzieję, że przeciętny sezon i porażka nie zniechęcą go do dalszej pracy, a w przyszłości godnie będzie reprezentował czerwono-biało-czerwone barwy.

Rozdział 4 – Podsumowanie

Podsumowując spotkanie Widzewa z Rakowem Częstochowa można wysnuć następujące wnioski:

  1. Sezon był rozczarowujący – mimo utrzymania się w lidze, wyniki nie spełniły oczekiwań kibiców i władz klubu.
  2. Widzew był wyraźnie słabszy od Rakowa – różnice w jakości zespołów były widoczne przez cały mecz, co potwierdza m.in. współczynnik xG (0,48 do 3,29).
  3. VAR odegrał dużą rolę w meczu – system VAR kilkukrotnie wpływał na wynik, m.in. przy anulowanej bramce Rakowa i rzucie karnym dla gospodarzy.
  4. Obrona Widzewa popełniała kosztowne błędy – szczególnie rażące było fatalne podanie Therkildsena, które zakończyło się golem.
  5. Widzew oddał pierwszy celny strzał dopiero w 69. minucie – to świadczy o braku skuteczności ofensywnej i problemach w kreowaniu sytuacji.
  6. Rafał Gikiewicz był najjaśniejszym punktem zespołu – wielokrotnie ratował drużynę przed stratą kolejnych bramek i obronił rzut karny.
  7. Raków zasłużenie wygrał mecz – dominacja w posiadaniu piłki, sytuacjach bramkowych i organizacji gry była jednoznaczna.
  8. Pożegnanie kilku piłkarzy zwiastuje zmiany – odejścia m.in. Nunesa, Ibizy, Tupty czy Kerka zapowiadają gruntowną przebudowę kadry.
  9. Debiut Leona Madeja to pozytywny sygnał – młody zawodnik wreszcie doczekał się szansy, co może być ważnym krokiem w jego rozwoju.
  10. Słaba reakcja na grę w przewadze – mimo czerwonej kartki dla Rakowa, Widzew nie potrafił przejąć inicjatywy ani wyrównać.
  11. Gol Krajewskiego to jedyny pozytywny akcent ofensywy – pierwsze trafienie w barwach Widzewa mogło dodać mu pewności siebie.
  12. Zakończenie sezonu porażką pogłębiło frustrację – mecz nie tylko nie przyniósł radości kibicom, ale również pokazał, ile pracy czeka zespół w przerwie letniej.

Niestety, Widzew kończy sezon na najniższym miejscu od momentu powrotu do Ekstraklasy – 13. pozycja to regres względem wcześniejszych lokat (12. i 9.), który nie może zostać zlekceważony. Jeśli łodzianie myślą o dołączeniu do ścisłej ligowej czołówki, konieczna będzie gruntowna przebudowa drużyny latem – nie tylko pod względem personalnym, ale i mentalnym.

W klubie nikt nie ukrywa, że nadchodzące tygodnie będą kluczowe. Kibice z nadzieją patrzą na dyrektora sportowego Mindaugasa Nikoliciusa, licząc, że jego praca przyniesie wymierne efekty w postaci transferów zawodników, którzy w barwach Widzewa nie tylko podniosą jakość sportową zespołu, ale także na nowo rozpalą piłkarskie emocje przy al. Piłsudskiego.

Do zobaczenia z kolejnymi analizami w nowym sezonie Ekstraklasy – wracamy w drugiej połowie lipca!

Kadry z meczu: Canal+ Sport

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
co tu się dzieje
2 dni temu

Wyobrażacie sobie jakąkolwiek inną stronę kibicowską gdzie regularnie udziela się jakiś prowokator i że jest on tolerowany? Wyobrażacie sobie, że istnieje jakaś strona łkstomy (gdyby tylko miał się kto tam udzielać) i że jakiś widzewski prowokator sobie tam hasa? Myślę, że skasowaliby go w moment. To jest niepojęte. I trochę dziwne, że tylko wpisy tego jednego ełkaesiaka są tutaj przepuszczane, nigdy żadnego innego, choć pewnie chętnych nie brakuje…

Zibiking
Odpowiedź do  co tu się dzieje
2 dni temu

to nie prowokataor tylko frustrat! ale jego IP pownno byc zbanowane dla swietego spokoju i dla szacunku dla nowego własciciela ktorego obraza!

łowca troli
Odpowiedź do  Zibiking
2 dni temu

Obraża prawdą ????? Pokaż gdzie kogoś ktoś obrazili ????????? Powiedz że tobie jest to niewygodnie że ktoś cie demaskuje twoje notoryczne zmieniane podpisy tutaj i jedynie z tobą ciśnie i podobnym tobie trolami którzy wszystkie rozumy pozjadali i zachowują sie jakby byli jakimiś sponsorami tego klubu mówiąc kogo kupić kogo nie za ile za ile nie kogo zwolnic kogo nie kogo zatrudnić itp itd Nawet nie swoje kase piszą że to nasze jakby to ich było a takich pieniedzy na oczy nie zobaczą ,wejdź na strony innych klubów na FB jaki tam jest przed meczem wysyp Widzewiaków udzielających sie szczególnie… Czytaj więcej »

Groundhog
Odpowiedź do  łowca troli
1 dzień temu

Bądź dobrym wujkiem gdzie indziej.

Widzew-Rapid, byłem tam...
Odpowiedź do  co tu się dzieje
2 dni temu

„frustracja na koniec sezonu” – to wręcz idealne posumowanie tej biedoty intelektualnej z jakiegoś podrzędnego paraklubiku z zaplecza poważnej piłki, która pojawia się pod każdym postem na tym forum

Karamboll
Odpowiedź do  co tu się dzieje
2 dni temu

O.kim mowa?

Markoni
Odpowiedź do  co tu się dzieje
2 dni temu

Też się dziwię że tyle czasu nie potrafimy zbanować trola. Nie wiem po co pozwalamy by na naszym portalu zabierali głos ci co chcą tylko namącić, podnieść temperaturę i zasiać ferment.
Myślę że jawnych kałesowskich troli trzeba banować.

Groundhog
Odpowiedź do  Markoni
1 dzień temu

Jak nie wiesz, dlaczego czegoś nie wiesz, to wiedz że admini forum to wiedzą…

Legion
Odpowiedź do  co tu się dzieje
2 dni temu

A może łksiak jest w redakcji
Bo swoją drogą to dziwne fskt

Lolo
Odpowiedź do  Legion
2 dni temu

Tez mam takie wrażenie.
To jest niepojęte, że już tyle razy kibice piszą na forum, że trzeba czosnki pogonić, a reakcja nic z tym nie robi.
Dajcie głos panowie redaktorzy: Czemu wpuszczacie ten syf na forum? To jest forum kibiców WIDZEWA, a nie frustratów za między!!!

co tu się dzieje
Odpowiedź do  Legion
2 dni temu

Napisałbym co mi się wydaje, ale jeszcze się powstrzymam żeby się nie narazić. Dodam tylko, że ten troll jest jakoś dziwnie perfekcyjnie zaznajomiony z różnymi szczegółami z historii Widzewa i to nawet takiej odległej, a pod newsami przeważnie pierwszy.

Last edited 2 dni temu by co tu się dzieje
Zibiking
Odpowiedź do  co tu się dzieje
2 dni temu

to akurat mozna wygoglowac bo jak widac cały dzien tutaj siedzi na jakiejs rencie socjalnej bo oni nawet swojego forum nie ma i wylewa swoje schizofrenickie zale !

Groundhog
Odpowiedź do  co tu się dzieje
1 dzień temu

Jeszcze często jest pierwszy zaraz po wstawieniu posta, a nasze komentarze wiszą po kilka godzin przed akceptacją.

andrzej
2 dni temu

Analiza całego sezonu i panowania Stamirowskiego. Dziękujemy za wprowadzenie Naszego Widzewa do Eklasy i tyle. 3 lata piachu i walki do niemal ostatniej kolejki o utrzymanie. Na tyle było cię stać. Wymiana sztabu i obecnego składu jest KONIECZNA. Jeszcze trzeba wywalić rydza i szymańskiego by oczyścić tę stajnię Augiasza. Prezes marionetka bez żadnych kompetencji. Co to ma być? Kim w ogóle jest ten koleś? Nie ma wieśniarka, który z łapanki brał szrot, zwłaszcza pseudo bramkarza Gikiewicza. Gra przez pół roku bez napastnika. Zbieranina bez ambicji walki choćby o utrzymanie. Gdyby nie układ w tabeli i jeszcze gorsza gra ekip z… Czytaj więcej »

Groundhog
Odpowiedź do  andrzej
1 dzień temu

Giki doradza jak to młodzi powinni trzymać ciśnienie, sam odstawia beksę, a na forum broni jego czci trol.

Wikusia
12 godzin temu

Dobry artykuł!!!

16
0
Would love your thoughts, please comment.x