Futsal: Cenna wygrana z Dremanem!
20 lutego 2025, 22:16 | Autor: Michał
Kapitalnie zakończył się dla widzewiaków wczorajszy mecz przeciwko Dremanowi Opole. Podopieczni Marcina Stanisławskiego już na początku spotkania objęli prowadzenie i do przerwy prowadzili z wyżej notowanym przeciwnikiem 3:1. Po zmianie stron emocji nie brakowało, ale to Widzew ostatecznie wygrał 5:3 i przywiózł do Łodzi niezwykle cenny komplet oczek.
Wynik tej rywalizacji już w pierwszej minucie otworzył Widzew. Po rzucie wolnym gości, Dreman próbował wyprowadzić kontrę, ale świetnie futsalówkę przechwycił Kamil Kucharski i mocnym strzałem pokonał bramkarza klubu, w którym sam niegdyś występował. Dwie minuty później mogło być 2:0. Tym razem strzelec gola zagrał z autu w pole karne, a pod bramką górną piłkę bez wahania uderzył Arkadiusz Szypczyński. Tam jednak znakomicie poradził sobie bramkarz gospodarzy. Widzew szukał swoich szans i już w 8. minucie wygrywał 2:0! Znów dużą rolę odegrał Kucharski, który zagrał futsalówkę w pole karne. Tam dopadł do niej Eric Sylla i sprytnym podbiciem umieścił ją w siatce.
Widzew był do tego momentu drużyną zdecydowanie lepszą, ale przeciwnicy nie zamierzali składać broni. Niebezpiecznie zrobiło się w 9. minucie, gdy po ładnie rozegranym ataku Kamil Izbiański musiał obronić lekki strzał po ziemi. W 11. minucie po raz kolejny to czerwono-biało-czerwoni byli bliscy zdobycia gola. Tym razem na prawej stronie świetnie rywala okiwał Jefferson Ortiz i podał do Adriana Ramireza, a temu brakło centymetrów do pokonania bramkarza. Później obie ekipy miały swoje szanse, ale na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy, po dynamicznie rozegranej kontrze do siatki trafił Felipe. Radość w drużynie Dremana nie trwała jednak długo, bo niemal od razu po wznowieniu gry było już 3:1. Z daleka strzelił Kucharski i po słabej interwencji bramkarza piłka zatrzepotała w siatce. W końcówce dwie dobre okazje mieli jeszcze Ramirez i Medon, ale wynik nie uległ już zmianie.
Druga połowa zaczęła się lepiej dla gospodarzy. W 24. minucie Izbiański co prawda obronił mocny strzał jednego z przeciwników, ale był już bezradny wobec próby Mateusza Mrowca, który dosłownie z metra wpakował piłkę za plecy golkipera. Mecz robił się coraz ciekawszy, zwłaszcza że dwie minuty później mogło być nawet 3:3. Błąd w rozegraniu popełnił Ramirez, ale na szczęście tej okazji nie wykorzystał Denys Blank, który fatalnie spudłował. Dreman zaczął się nakręcać, bo kilka minut później bliski szczęścia ponownie był Mrowiec. W 30. minucie koledzy dziękowali z kolei Izbiańskiemu, bo to jego interwencja uratowała zespół.
Wynik był na styku dlatego ogromną wagę miał gol Widzewa, który padł w 33. minucie. Wówczas kapitalnie futsalówkę zabrał Ortiz, zwiódł obrońcę i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższył na 4:2. Z biegiem czasu Dreman coraz bardziej naciskał, grając nawet z wycofanym bramkarzem. Rywale mieli w tym czasie kilka okazji i niestety w 36. minucie dostali najlepszą z możliwych, ponieważ po zagraniu Vaktora ręką w polu karnym sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Felipe i dał swojej drużynie gola kontaktowego. Słowak na szczęście szybko zrehabilitował się za swój błąd i w 38. minucie strzelił na 5:2.
W samej końcówce kilka kluczowych interwencji zaliczył jeszcze Izbiański, ale rezultat meczu już się nie zmienił. Widzew odniósł bardzo ważne zwycięstwo 5:3, pokonując wyżej notowanego przeciwnika. W niedzielę kolejny trudny mecz – do Łodzi przyjedzie Rekord Bielsko–Biała.
Dreman Opole – Widzew Łódź 3:5 (1:3)
18′, 36′ Felipe, 24′ Mrowiec – 1′, 18′ Kucharski, 8′ Sylla, 33′ Ortiz, 38′ Vaktor
Dreman:
Burduja – Bugański, Felipe, Janczak, Kosowski
Rezerwowi: Lach – Kaczka, Blank, Matlęga, Molins, Mrowiec
Trener: Dariusz Lubczyński
Widzew:
Izbiański – Kucharski, Ortiz, Ramirez, Szypczyński
Rezerwowi: Słowiński – Jaśkiewicz, Marton, Medon, Paappanen, Sylla, Vaktor
Trener: Marcin Stanisławski
Żółte kartki: Mrowiec, Blank
Foto: Kinga Sałata/widzewfutsal.com





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
akurat zerkałem na mecz Sierakowic bo leciał na TVP Sport i pięknie dostali w czapkę w samej końcówce, idealnie pod nas :) brawo chłopaki, walczcie o play offy!
Jak można zrobić drużynę bez milionowego budżetu jakie mają inne kluby w Futsal Ekstraklasie , pokazują chłopaki z Widzewa Futsal, należy ich wspierać nawet jak ktoś się nie interesuje Futsalem za to jaki pokazują charakter, prawdziwy charakter, mądrze prowadzona sekcja w klubie.
A futsaliści zarabiają tyle, co nic…