Futsal: Pięć bramek i remis we Wrocławiu
27 października 2025, 14:32 | Autor: Bercik
Bliscy zdobycia kompletu punktów byli wczoraj widzewscy futsaliści. Przez większość meczu prowadzili dwiema bramkami, by w końcówce gospodarze doprowadzili do remisu. Ostatecznie starcie we Wrocławiu zakończyło się wynikiem 5:5, a cztery gole zdobył Davi Moreno.
Początek meczu był spokojny, obie drużyny potrzebowały chwili, by wejść w rytm po przerwie reprezentacyjnej. Pierwsze emocje przyniosła 3. minuta, kiedy po faulu gości z rzutu wolnego groźnie uderzył Ortuno. Od tego momentu futsaliści Śląska zaczęli naciskać, tworząc kilka dogodnych sytuacji, ale dobrze bronił Hubert Dąbrowski. Spotkanie otworzyli jednak widzewiacy. W 6. minucie po sprytnie rozegranym aucie gola zdobył debiutant Davi Moreno. Jednak Śląsk szybko odpowiedział – po wrzutce Dasaieva piłkę do siatki skierował pięknym uderzeniem Artem Ros i było 1:1. W 9. minucie świetną okazję miał Baco, ale jego strzał do pustej bramki został zablokowany.
Druga część pierwszej połowy rozpoczęła się od mocnego uderzenia Widzewa, ale Izbiański świetnie obronił strzał Medonia. W kolejnych minutach pojawiło się sporo chaosu i strat po obu stronach, a celne uderzenia bronili bramkarze. W 14. minucie Davi Moreno ponownie wykorzystał błąd gospodarzy, dobijając piłkę po obronie Izbiańskiego i zdobywając drugiego gola. Uderzał w tej sytuacji Martoń. W 19. minucie ten sam zawodnik skompletował hat-tricka, podwyższając wynik na 3:1 dla Widzewa. Piłkę przechwycił Rybicki, ruletą dograł do Moreno i ten trafił do siatki. Z dwubramkowego prowadzenia widzewiacy cieszyli się tylko kilkadziesiąt sekund, gdyż tuż przed przerwą De Souza zdobył bramkę kontaktową i do szatni zespoły schodziły przy stanie 2:3.
Druga połowa przyniosła nie mniej emocji niż pierwsza. Dwie minuty po jej rozpoczęciu mieliśmy 4:2 dla Widzewa. Sfaulowany został Moreno, a do piłki podszedł Rybicki i mocnym strzałem podwyższył prowadzenie. Wrocławianie nie poddali się i w 24. minucie po wrzutce z rożnego Qoronina gola zdobył Jeliszew. Radość gospodarzy nie trwała długo, bo raptem dwie minuty, a błysnął ponownie Moreno, tym razem wykańczając kontratak Widzewa. Kilka chwil później z powodu urazu boisko opuścił zawodnik wrocławian Kamil Izbiański. Gospodarze atakowali a strzał De Souzy wylądował na słupku bramki Dąbrowskiego.
W ostatnich dziesięciu minutach Bukowski popisał się kilkoma kapitalnymi interwencjami, utrzymując Śląsk w grze. W 35. minucie gospodarze złapali kontakt – Dasajew świetnie minął jednego z łodzian i dograł do Moena, który trafił na 4:5. Na pięć minut przed końcem szkoleniowiec Śląska zdecydował się na wycofanie bramkarza, a w 38. minucie Ros oddał strzał z dystansu, po rykoszecie piłka wpadła do siatki i było 5:5.
Do końca obie drużyny miały jeszcze swoje szanse, ale wynik już się nie zmienił. Widzew zremisował w wyjazdowej potyczce ze Śląskiem 5:5, a cztery bramki zdobył debiutujący Davi Moreno. Przed widzewiakami domowe spotkanie z Red Dragons Pniewy. Zostanie ono rozegrane w niedzielę, 2 listopada w Hali Parkowej. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 16:00.
Śląsk Wrocław – Widzew Łódź 5:5 (0:3)
7′, 38′ Ros, 19′ De Souza, 24′ Jeliszew, 35′ Moen – 6′, 14′, 19′, 26′ Moreno, 22′ Rybicki
Śląsk:
Izbiański – Moen, Machado, Dasajew, De Souza
Rezerwowi: Zmroczyński, Bukowski – Jajko, Woronin, Krawiec, Ros, Jeliszew, Janczak
Trener: Rodrigo Zico
Widzew:
Dąbrowski – Ortiz, Rybicki, Baco, Moreno
Rezerwowi: Słowiński – Ortuno, Medoń, Marton, Jaśkiewicz, Ruben Sanches, Grabowski
Trener: Marcin Stanisławski
Żółte kartki: Woronin, Jeliszew – Marton, Medoń





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Wisła Płock
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Radomiak Radom
Arka Gdynia
Motor Lublin
GKS Katowice
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
KS CK Troszyn
Olimpia Elbląg
GKS Wikielec
Jagiellonia II Białystok
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Bardzo emocjonujący mecz , który powinniśmy wygrać,bo byliśmy przez większość spotkania lepsi,tylko ,co z tego,jeśli nie wykorzystaliśmy kilku bramkowych sytuacji.Bardzo udany debiut Davi Moreno, dobry nabytek Widzewa .Nie jestem jakimś wyjątkowo zagorzałym kibicem futsalu,ale ten mecz był naprawdę ciekawy.