Jutro posiedzenie Komisji ds. Licencji

Choć póki co trwa przerwa w ligowych rozgrywkach, jutro Widzew czeka ważne starcie. Nie chodzi jednak o kolejny sparing, a posiedzenie Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, która wyda werdykt w sprawie zakazu transferowego nałożonego latem na łódzki klub.

W zespole Widzewa trwa wytężona praca, by jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. Trener Skowronek nie ukrywa jednak, że bardzo liczy na wzmocnienia składu jeszcze tej zimy. By do tego doszło niezbędne są jednak ruchy ze strony PZPN, który latem na klub nałożył drastyczne ograniczenia transferowe i na tą chwilę łodzianie są w bardzo trudnej pozycji negocjacyjnej, ciężko im bić się o dobrych piłkarzy z krajową konkurencją.

W piątek doszło już do posiedzenia Podkomisji ds. Ekstraklasy, która wysłuchała wyjaśnień przedstawicieli klubu oraz dogłębnie zbadała dokumentację sprawy. W Widzewie twierdzą, że są optymistycznie nastawieni na wtorkowe rozstrzygnięcia, a wrażenie to powoduje piątkowe spotkanie. Z naszej wiedzy wynika jednak, że Podkomisja, której zadaniem było wydanie rekomendacji dla Komisji ds. Licencji Klubowych, zasugeruje twarde podtrzymanie obostrzeń, z utrzymaniem wszelkich zakazów.
Oba spojrzenia nie muszą się jednak wykluczać, jednocześnie rozważane jest bowiem dokonanie małej „amnestii” dla klubu, która obowiązywałaby w najbliższym okienku transferowym. W PZPN być może pójdą łodzianom na rękę i umożliwią dokonanie wzmocnień. Wiązałoby się to z chwilowym podniesieniem limitu płacowego oraz możliwością pozyskiwania nie tylko piłkarzy bez kontraktu. Oczywiście klub mógłby wykonać te ruchy na określonych zasadach. Byłoby to i tak korzystne, bowiem szefowie Widzewa cały czas rozmawiają z kilkoma zawodnikami, których mogliby pozyskać, gdyby Komisja zliberalizowała swoje zakazy. W przeciwnym razie o realne wzmocnienia może być trudno, a przecież gdyby drużyna spadła z ligi, to w efekcie pozbawiony wpływów z tytułu praw telewizyjnych Widzew mógłby nie być w stanie spłacać zobowiązania wynikające z układu. Wówczas spółka zbankrutuje, a wierzyciele nie odzyskają swoich pieniędzy. To Komisja musi mieć także na względzie.

Przypomnijmy, że na klub latem nałożono zakaz dokonywania transferów gotówkowych oraz bezgotówkowych (w tym wypożyczeń) oraz limit płacowy na pułapie 5 tys. zł. brutto (ze wszystkich tytułów).