Kiedy zapisy na Znicz? Klub czeka na rozporządzenie RM

Już za cztery dni odbędzie się mecz ostatniej kolejki II ligi, w którym Widzew Łódź zmierzy się ze Zniczem Pruszków i będzie mógł zapewnić sobie bezpośredni awans na wyższy szczebel. Pomimo coraz bliższego terminu spotkania, klub nadal nie uruchomił jednak zapisów na wejściówki. Dlaczego?

Wszystko z powodu projektu rozporządzenia Rady Ministrów, o którym pisaliśmy już kilka dni temu TUTAJ. Zgodnie z zawartymi w nim zapisami, od 21 lipca dopuszczalne zapełnienie obiektów sportowych ma się zwiększyć z 25% do 50%, co oznacza, że starcie z pruszkowianami obejrzeć będzie mogło nieco ponad dziewięć tysięcy widzów.

Wydaje się, że sprawa jest przesądzona, co potwierdził dzisiaj rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz. „Jest możliwość szerszego oglądania meczów na stadionach czy też meczów żużlowych oraz piłkarskich” – powiedział, cytowany przez TVP Info. Niestety, rozporządzenie nadal nie pojawiło się w Dzienniku Ustaw, co blokuje możliwość rozpoczęcia procesu zapisów na wejściówki.

Klub musi bowiem dokonać odpowiednich zmian zarówno w systemie rezerwacyjnym, jak i w zatwierdzonym już wniosku o organizację imprezy masowej, a może to się stać dopiero po oficjalnym wejściu w życie rozporządzenia. Całe szczęście, można się spodziewać, że odpowiedni dokument ujrzy światło dzienne jeszcze dzisiaj, co z pewnością bardzo przyspieszy dopięcie wszelkich formalności.

Czekamy na rozporządzenie w sprawie 50 proc. Jeśli się pojawi to trzeba wprowadzić zmiany do systemu rezerwacyjnego/sprzedażowego i zatwierdzonego wniosku o imprezie masowej. Musi to jeszcze chwilę potrwać.

— Marcin Olczyk 🇦🇹 (@OlczykMarcin) July 21, 2020

Przypomnijmy, że wzorem trzech poprzednich meczów w „Sercu Łodzi”, pierwszeństwo w rezerwacji wejściówek będą mieli członkowie Klubu 1910, a także ci posiadacze karnetów, którzy do tej pory nie wykorzystali swojego abonamentu. Jeżeli pula nie zostanie wyczerpana, to szansę otrzymają pozostali, chociaż w przypadku spotkania decydującego o awansie trudno przypuszczać, że tak się stanie.