Kłopot koszulkowy rozwiązany

Przed spotkaniem Jagiellonii z Widzewem doszło do nietypowego problemu natury organizacyjnej. Nie chodzi o kwestię ewentualnego odwołania meczu przez rywala, a… kolorystykę strojów meczowych obu zespołów. Na szczęście strony poszły na kompromis.

Jak wiadomo, barwy białostockiego klubu są żółto-czerwone i takie zawierają koszulki piłkarzy Adriana Siemieńca. Z kolei łodzianie postawili w tym sezonie na tradycyjną czerwień w pierwszym komplecie, w drugim wracając do żółtego. W obu przypadkach ich trykoty mieszałyby się z założonymi przez gospodarzy, dlatego trzeba było znaleźć wyjście z tej niecodziennej sytuacji. Ostatecznie uznano, że „Jaga” pójdzie widzewiakom na rękę i wystąpi na swoim stadionie w wyjazdowych, fioletowych koszulkach. Zgodnie z obowiązującym w Polsce protokołem to miejscowi mają pierwszeństwo wyboru, stąd mowa o ukłonie w kierunku gości.

Mecz z @RTS_Widzew_Lodz zgodnie z planem.

Informujemy, że spotkanie 2. kolejki @_Ekstraklasa_ pomiędzy Jagiellonią Białystok a Widzewem Łódź odbędzie się zgodnie z planem, w pierwotnie zaplanowanym terminie (niedziela, 27.07, godzina 17:30).

Przychylając się do prośby Widzewa… pic.twitter.com/BSeXYVAWU8

— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) July 25, 2025

Jednocześnie ustalono, że przy okazji planowanego na początek rundy wiosennej rewanżu, dojdzie do analogicznego działania. Jagiellonia będzie mogła zagrać przy Piłsudskiego na żółto-czerwono, a RTS w trzecim wariancie, który dziś nie jest jeszcze wyprodukowany. Na przełomie stycznia i lutego będą już gotowe i nie będą kolidować z barwami przeciwnika.

Czerwono będzie w niedzielę nie tylko na murawie, ale także w sektorze gości. Na Podlasie wybiera się bowiem spora grupa fanów z Łodzi, dla której przygotowano nieco ponad tysiąc biletów. W ostatnim sezonie nie mogli pojawić się na meczu ze względu na zakaz wyjazdowy, a poprzednio obecni byli przy Słonecznej w komplecie, w liczbie 1027 osób.