Kolejny Polak z zagranicy na tapecie

Media nie ustają w przekazywaniu informacji na temat potencjalnych ruchów transferowych Widzewa. W czwartek na tapet wzięto kolejnego polskiego zawodnika z zagranicy, mającego w swoim CV występy dla reprezentacji Polski.

Sami informowaliśmy dziś o zainteresowaniu Bartłomiejem Drągowskim, a później dodano do niego jeszcze Tomasza Kędziorę. Okazuje się, że to jeszcze nie wszystko, ponieważ Damian Domitrz z Polsatu Sport postanowił dorzucić trzecie nazwisko. Chodzi o Przemysława Płachetę, który od ponad pięciu lat występuje na angielskich boiskach. Pochodzący z Łowicza 27-latek siedmiokrotnie zagrał też w biało-czerwonych barwach, debiutując w nich w listopadzie 2020 roku w meczu z Ukrainą, a ostatni raz rok później przeciwko Węgrom.

Płacheta jest wychowankiem Pelikana, ale jeszcze jako junior występował w Łódzkim Klubie Sportowym, Szkole Mistrzostwa Sportowego w Łodzi oraz Akademii Polonii Warszawa. Jako 17-lastek został dostrzeżony przez skautów RB Lipsk, lecz nigdy nie przebił się do pierwszej drużyny niemieckiego klubu. W 2017 roku wrócił więc do kraju i związał się z Pogonią Siedlce, by pół roku później trafić do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Po niezłym sezonie w I lidze wywalczył sobie transfer do Śląska Wrocław i w końcu doczekał gry na boiskach Ekstraklasy.

Jeszcze jeden reprezentant Polski na celowniku?!

Na najwyższym poziomie ofensywny boczny pomocnik bardzo szybko osiągnął znakomitą formę. Opuścił tylko dwa ligowe mecze, a w trzydziestu pięciu, w jakich zagrał, strzelił osiem goli i zanotował pięć asyst. Zaowocowało to propozycją z Norwich City, występującego na zapleczu Premier Leauge, i tak zaczęła się jego obecność na Wyspach Brytyjskich. Jego nowy zespół triumfował w Championship, a po awansie Płacheta dostał szansę gry w ekstraklasie. Skrzydłowy zaliczył dwanaście występów w angielskiej elicie i dwa w FA Cup, jednak nie mógł pochwalić się żadnymi liczbami. Norwich zajęło ostatnie miejsce w tabeli i wróciło na drugi poziom.

Sezon 2022/2023 był dla Polaka najmniej udany w całym okresie. Został wypożyczony do Birmingham City, ale zagrał dla niego tylko pięciokrotnie, raz trafiając do siatki. Po pół roku jego pobyt skrócono z powodu kontuzji, która wyeliminowała go z gry na dłuższy czas i w tamtej kampanii nie wybiegł już na murawę. W kolejnej zaczął odbudowywać swoją formę, wrócił do składu Norwich, ale strzelał niewiele i w połowie rozgrywek przeniósł się definitywnie do walijskiego Swansea, a siedem miesięcy później do Oxfordu, z którym związany jest do teraz.

W obecnym sezonie Przemysław Płacheta zanotował szesnaście oficjalnych występów. Zdobył w nich trzy gole i dołożył jedną asystę. Po dwudziestu jeden kolejkach jego drużyna zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Portal Transfermarkt szacuje jego wartość na 1,3 miliona euro, ale umowa 27-latka obowiązuje tylko do końca czerwca przyszłego roku, więc opłata za jego ewentualne pozyskanie nie musi być wygórowana. Zdaniem Domitrza temat jest ze strony Widzewa „mocno realny”.