Koniec rundy dla Krajewskiego?

Są pierwsze informacje na temat stanu zdrowia Marcela Krajewskiego. U obrońcy Widzewa nie doszło do złamania, ale i tak nastąpiło uszkodzenie więzadeł w stawie skokowym, co najprawdopodobniej oznacza koniec rundy jesiennej dla 21-latka.

Defensor doznał kontuzji w drugiej połowie środowego meczu Pucharu Polski przeciwko Zagłębiu Lubin. W jednej z interwencji przed własną bramką zderzył się z Veljko Iliciem, a następnie opuścił boisko na noszach. W czwartek przeszedł badania lekarskie, po których wydano wstępną diagnozę – przerwa w grze ma potrwać od czterech do sześciu tygodniu. Nawet przyjmując ten pierwszy scenariusz, Krajewski wróci do zdrowia dopiero na przełomie listopada i grudnia, czyli pod sam koniec tegorocznych zmagań. Łodzian czekać będą maksymalnie trzy mecze, więc teoretycznie piłkarz mógłby załapać się na sam finisz jesieni, ale jego forma po urazie może być daleka od ideału.

Marcel Krajewski na szczęście uniknął wczoraj złamania, ale uszkodził więzadła w stopie. Stopień ich uszkodzenia będzie znany po dodatkowych, szczegółowych badaniach, które odbędą się jutro.

Wstępne diagnozy mówią o przerwie od 4 do 6 tygodni.

Trzymaj się Kraju! 🙏🏻 pic.twitter.com/d1oav9N7Dm

— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) October 30, 2025

Popularny „Kraju” ma dziś przejść dodatkowe badania, a więc nie są to jeszcze ostateczne rokowania. Jeśli się jednak potwierdzą, widzewiak straci nie tylko najbliższe ligowe spotkania, ale także ważne starcia na arenie międzynarodowej. Na dwa tygodnie młodzieżowa reprezentacja zmierzy się w hitowym pojedynku z Włochami, a cztery dni później z Macedonią Północną. Biało-czerwoni raczej na pewno będą musieli poradzić sobie bez zawodnika RTS.

Radość Widzewa, smutek Krajewskiego

W obecnym sezonie Krajewski wystąpił w trzynastu oficjalnych meczach, zaliczając jedną asystę.