Koszykówka: Show Kudelskiej i cenna wygrana z PTK

Bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w I lidze kobiet odniosły wczoraj koszykarki Widzewa Łódź. Podopieczne Mariusza Wójcika mierzyły się przed własną publicznością z ostatnim w tabeli PTK Pabianice. Choć początkowo to goście prowadzili, po emocjonującym spotkaniu widzewianki wyszły na prowadzenie i ostatecznie zwyciężyły 66:61.

Wynik derbów regionu łódzkiego otworzyła rzutem za dwa Anna Kudelska. Ekipa z Pabianic szybko zaczęła jednak odpowiadać i i po trzech minutach prowadziła już 7:4. Aktywna w tym fragmencie była zwłaszcza Potraca, która popisała się efektownym rzutem z dystansu. W ślad za swoją koleżanką dość szybko poszła Janiak, przez co dorobek ekipy z Pabianic stale rósł. Na szczęście dzięki czterem trafieniom Emilii Bołbot widzewianki przegrywały tylko 11:13. Niestety, druga część tej kwarty należała już do PTK, choć obie ekipy nie były przesadnie skuteczne. Znów za trzy trafiła jednak Janiak i po pierwszej kwarcie to przyjezdne wygrywały 18:12.

Druga kwarta zaczęła się się dla czerwono-biało-czerwonych świetnie. Rzucanie zaczęła bowiem Nikola Pałasz, ale po chwili oczy kibiców zwróciły się na duet Kudelskiej i Natalii Gzinki. Ta pierwsza znakomicie rzucała z dystansu, a jej koleżanka świetnie wykańczała akcje spod kosza. To sprawiło, że już po kilku minutach MUKS przegrywał jedynie 24:25. Około piątej minuty szala znów przechyliła się delikatnie na korzyść pabianiczanek, które odskoczyły na 24:31. Końcówka znów należała jednak do widzewianek. Kapitalna była zwłaszcza ostatnia minuta, w której Kudelska dwukrotnie trafiła do kosza zza linii. Do przerwy Widzew przegrywał z PTK 36:37.

Po zmianie stron dobra dyspozycja podopiecznych trenera Wójcika utrzymywała się. Tym razem pod przeciwnym koszem brylowała Miazek z Gzinką i choć w drużynie z Pabianic odpowiadała Kasprzycka, to nie przeszkodziło to Widzewowi w objęciu prowadzenia. Po pięciu minutach łodzianki wygrywały już 46:41. Pięciopunktowa przewaga niczego nie dawała, zwłaszcza że szybko została ona roztrwoniona. W ostatnich minutach gra się wyrównała i mimo trafień Julii Drobot i Marii Józefowicz przed ostatnią kwartą mieliśmy remis 50:50.

To oznaczało rzecz jasna emocjonująca walkę do ostatnich sekund spotkania. Tak też się działo, bowiem obie ekipy szły łeb w łeb, ale to widzewianki utrzymywały niewielką przewagę. Na trzy minuty przed końcem rywalki objęły nawet prowadzenie 60:59. Był to jasny znak, że ostatnie minuty tej potyczki będą wojną nerwów. Na tym polu zdecydowanie wygrał Widzew, a w szczególności Kudelska, która w tym kluczowym momencie aż dwa razy trafiła za trzy, co de facto przesądziło o ostatecznym zwycięstwie 66:61.

Koszykarki Widzewa Łódź wygrały z PTK, ale wciąż zajmują przedostatnie miejsce w lidze. W stawce robi się jednak coraz ciaśniej, ponieważ już trzy ekipy mają na koncie po 13 punktów. W następnej kolejce czerwonobiało-czerwone zagrają z czwartym w stawce AZS Uniwersytet Warszawski.

Widzew Łódź – PTK Pabianice 66:61 (12:18, 24:19, 14:13, 16:11)

Widzew:
Kudelska 27, Gzinka 14, Miazek 8, Bołbot 8, Drobot 4, Józefowicz 2, Pałasz 2, Rok 1, 

Trener: Mariusz Wójcik

PTK:
Potraca 17, Janiak 14, Kasprzycka 12, Grzelak 10, Sierakowska 4, Gortat 2, Daliga 2, Morgiel 0

Trener: Piotr Rozwadowski

Widzów: 145