Kozlovsky bez debiutu
6 września 2024, 10:57 | Autor: Oskar
Wczoraj reprezentacja Słowacji grała z reprezentacją Estonii. Nasi południowi sąsiedzi wygrali to spotkanie 1:0, ale na boisku zabrakło widzewskiego akcentu.
Obecnie na swoim pierwszym zgrupowaniu z reprezentacją Słowacji przebywa Samuel Kozlovsky, który rozpoczął wczorajsze spotkanie Ligi Narodów poza pierwszą jedenastką. Boczny obrońca czerwono-biało-czerwonych nie zdołał zadebiutować i zwycięstwo swoich rodaków oglądał z ławki rezerwowych.
O debiut nie będzie mu łatwo, ponieważ lewą stronę w kadrze prowadzonej przez Francesco Calzone obsadza David Hancko, który jest jedną z ważniejszych postaci zespołu. Obecnie gra w Feyenoordzie, z którym dwa lata temu wygrywał ligę holenderską, a w zeszłym sezonie wygrał Puchar Holandii i Superpuchar Holandii w meczu przeciwko PSV. Według portalu Transfermarkt jest wyceniany na trzydzieści pięć milionów euro, co czyni go najdroższym słowackim piłkarzem.
Kolejna okazja do debiutu już w niedzielę, ósmego września, kiedy reprezentacja Słowacji o godzinie 18:00 podejmie Azerbejdżan prowadzony przez znanego Polakom Fernando Santosa.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Ciekawe kiedy zadebiutuje, znając tego trenera to dlugo może być nie… Mecz że słabym rywalem i nawet nie dał zagrac…piszę to dlatego, że z jednej strony podziwiam Henia, a z drugiej się z niego śmieje. Jeździ ponad dwa lata na zgrupowania i ten trenerek nawet nie dał mu połówki zagrac. 20 ponad meczow, rywale byli niektórzy z końcówki ranking europy, mecze towarzyskie a Heniu przyjeżdża.
Myślę, że wielu piłkarzy traktuję takie powołanie do reprezentacji jako wyróżnienie bądź poniekąd służbę dla własnego kraju. Niezależnie czy będą grać czy siedzieć na ławce, zawsze są do dyspozycji reprezentacji. I ja to szanuję.
Poniekąd masz rację. Ale jeździć dwa lata i nie zadebiutować…to świadczy o trenerze, jest to brak szacunku do zawodnika, brak zachowań czysto międzyludzkich…osobiście byłoby mi głupio względem zawodnika.
Na Jego pozycji łatwiej będzie zadebiutować niż Heniowi.
Przynajmniej sobie z Heniem pogadał o Widzewie, o Ameryce…
Szok i niedowierzanie.