ŁKS – Widzew (skrót)

Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cię,
Bo najlepszy w Polsce jest,
ŁÓDZKI WIDZEW RTS!

dostaliśmy najniższy wymiar kary. Kara jest wynikiem podejścia trenera i drużyny do II połowy meczu. Jeżeli nie wychodzimy na boisko po przerwie, albo wychodzimy z zamiarem obrony wyniku tak się dzieje. Tym razem zmiany nic nie wniosły. Moim zdaniem w pierwszej kolejności powinien Dobi wymienić skrzydła bo było widać, że oddychają rękawami a nie zdejmować Kitę i Robaka. Po drugie za długo na boisku przebywał Gach a po trzecie Broniszewski powinien schować między bajki opowieści o dobrym przygotowaniu do rundy. Mam wielką nadzieje, że na koniec czerwca większość piłkarzy którym kończą się kontrakty opuści Widzew i zrobi miejsce dla świeżej… Czytaj więcej »

Widać że nasi piłkarze umiejętności posiadają , taktyka na 1 połówkę sprawdziła się , zastanawiam się co takiego wydarzyło się w 2 że zupełnie oddaliśmy grę. I teraz trzeba się zastanowić czy pozostajemy bez szans jak przeciwnik mocniej przyciśnie , czy zabrakło sił , czy powodem były błędy przy zmianach , czasami decyduje dyspozycja dnia ale to już ma rozwiązać Pan trener Dobi to on odpowiada za ustawienie i daną taktykę. Szkoda pewnie wszystkim , bo jak się prowadzi Panie trenerze 2 – 0 po pierwszej połowie bądź co bądź z wiceliderem i w dodatku w niezłym stylu to obowiązkiem… Czytaj więcej »

W drugiej połowie to nie my zagraliśmy tak słabo tylko rywale tak dobrze. Oni górowali siłą i motoryką, grali szybko jak w lidze angielskiej, a bramka na 2:2 stadiony świata. Podobną strzelił nasz Fundambu Stomilowi. Nie ma mowy żeby na takiej intensywności grać przez pełne 90 minut ale im ta druga połowa wystarczyła.
Ten remis trzeba szanować bo ŁKS był piłkarsko dużo lepszy i na dodatek grali u siebie. W przerwie meczu byłem pewien zwycięstwa, ale ten remis też jest ok.
Widzewa dzisiaj nie stać na więcej, awans do Ex w tym roku raczej niemożliwy.