M. Miller: „Mam nadzieję, że w końcu zagram w II lidze”
28 czerwca 2018, 21:35 | Autor: Ryan
Przed rokiem Michał Miller wywalczył z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie awans do II ligi, ale na tym poziomie rozgrywkowym nie zagrał. Z jednej strony klub nie dostał licencji, z drugiej piłkarz przeniósł się do Widzewa. Nic dziwnego, że teraz pali się do gry.
Miller przyznał, że krótki urlop nie był problemem. „Szczerze mówiąc, dla mnie to nawet za dużo. Brakowało mi już treningów. To mój drugi awans z rzędu i mam nadzieję, że teraz w końcu w tej II lidze będę miał okazję zagrać. Dla mnie okres przerwy był wystarczający, rwało mnie, żeby wrócić do zajęć” – powiedział po dzisiejszym treningu na Łodziance.
Napastnik Widzewa nie wyjeżdżał za granicę. Wolny czas poświęcił m.in. na oglądanie Mistrzostw Świata w Rosji. „Spędzałem urlop u rodziców, na Mazurach, więc miałem okazję śledzić mecze. Może ze dwa słabsze spotkania ominąłem. Poziom turnieju mi się podoba i muszę przyznać, że to jedne z lepszych Mistrzostw Świata, jakie oglądałem” – chwalił poziom Mundialu.
Zawodnik z nadzieją zapatruje się na zmianę trenera. Do ulubieńców Franciszka Smudy nie należał. „To szansa dla wielu chłopaków. Dla mnie też, bo w poprzedniej rundzie nie grałem za wiele. To na pewno nowa nadzieja i ochota do jeszcze większego zaangażowania. Pozostaje zakasać rękawy i walczyć o swoje miejsce. Trener obserwuje nas, każdy ma czystą kartę i będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony. Wszyscy damy z siebie 100%” – zapewnił Miller.
Widzewiak nie miał okazji wystąpić pod wodzą Radosława Mroczkowskiego, ponieważ w ostatnim meczu sezonu pauzował za kartki. Ma już jednak opinię o nowym szkoleniowcu, który wygrał z Sokołem Ostróda. „To zbudowało już jakąś więź między nami. Moim zdaniem trener dobrze reagował w trakcie meczu i dał sygnał, że każdy może wejść na boisko i odmienić losy spotkania” – chwalił nowego trenera Widzewa.
Przed drużyną rekordowo krótki okres przygotowawczy do II ligi, ale dla 27-latka zbliżający się sezon to dobra wiadomość. „Kochamy mecze ligowe o stawkę. Okres przygotowawczy zawsze jest dla piłkarzy mniej efektowny. Popracujemy jednak solidnie i rozegramy kilka sparingów. Czekamy na start II ligi” – zakończył Michał Miller.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Michał. Mam nadzieje ze wreszcie rozwiniesz skrzydła pod opieką trenera Mroczkowskiego. Chciałbym zeby wam wypaliła współpraca ze Swiderskimw ataku. Bo mam nadzieje, ze będziemy grać dwoma napastnikami. I ze wreszcie będziesz grał tam gdzie lubisz najbardziej. Życzę ci powodzenia z całego serca.
Ja tez sie cieszę, ze era F Smutnego sie skończyła….
Powodzenia w II LIDZE
Święte słowa, dawaj Michał! :)
To będzie największe wzmocnienie Widzewa. Powrót Millera.
Doskonały komentarz, podpisuję się obiema
Stary, az zaczne cytowac to zdanie od dzis…Genialnie w punkt.
W mojej subiektywnej ocenie wiekszac skladu jest dobra, tylko ten potencjal nie byl umiejetnie wykorzystywany. To jak posiadanie np porshe -co z tego ze moze zapierdalac, jak jego kierowca jezdzi nim tylko 50km/h…?
Nie będę oryginalny jeśli powiem ze podoba mi się podejście do pracy oraz umiejętności Michała życzę mu i nam żeby grał w ofensywie i strzelił z 10 bramek plus bo na pewno go na to stac
Awansowanie dwa razy z rzędu do tej samej klasy rozgrywkowej to coś, co również Widzew pamięta. ;)