M. Możdżeń: „Najgorsze, że nie wiemy, jak długo to potrwa”
17 marca 2020, 11:28 | Autor: Kamil
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że z powodu epidemii koronawirusa piłkarze II ligi nie pojawią się na boisku co najmniej do końca marca. Widzewiacy rozjechali się tym samym do domów i rozpoczęli treningi indywidualne. Jak w nowej rzeczywistości odnajduje się Mateusz Możdżeń?
Pomocnik Widzewa przyznaje, że najgorsza jest niepewność. „Trudno znaleźć jakieś słowa, bo znaleźliśmy się w takiej sytuacji pierwszy raz w naszym życiu. Najgorsze w tym wszystkim, że dalszy kształt rozgrywek jest niewiadomą. Nie ma czegoś takiego, że będziemy przez trzy miesiące przygotowywać się do nowego sezonu, bo nie wiemy, jak długo ta sytuacja potrwa. Trenujemy z dnia na dzień, ale to jest ulotne” – powiedział w programie „Czas na Widzew” na antenie TVP3.
Według Możdżenia, czwartkowe ustalenia Polskiego Związku Piłki Nożnej są słuszne, choć ma on jednocześnie nadzieję, że będzie mu jeszcze dane wrócić na murawę. „Myślę, że to dobra decyzja. PZPN od razu zatwierdził uchwałę, więc wszyscy są świadomi tego, co się wydarzy, jeżeli zakończymy sezon teraz. Ja mam jednak nadzieję, że chociaż kilka kolejek jeszcze zagramy” – stwierdził piłkarz.
29-latek dodał też, że podobnie jak kibice nie może doczekać się powrotu do „Serca Łodzi”. „My czujemy teraz to samo, co kibice. Wszyscy czekamy na najbliższy mecz, zwłaszcza u siebie, bo wiemy, jak wygląda atmosfera w Łodzi. Cierpimy z tego powodu i z każdym dniem liczymy na powrót do gry” – zakończył strzelec trzech bramek dla Widzewa w bieżącym sezonie.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Sytuacja faktycznie niekomfortowa ale dla wszystkich taka sama, dodatkowo dla nas w przypadku konieczności grania czerwiec lipiec o tyle lepszą że mogą wrócić rekonwalescenci.O wakacjach i tak trzeba zapomnieć, swojej rezerwacji w Jesolo jeszcze nie odwołałem lecz się nie łudzę, wszak to epicentrum…
Nie ma mowy żeby Nowak albo Kita wrócili nawet w lipcu. Pierwszy wróci chyba Nowak, a i to pewnie w sierpniu lub wrześniu. Wróci tylko Mąka.
Zobaczcie na Włochy, Pilka nozna to nie bawem bedzie zapomniany temat. niestety idą mroczne zasy, a jak ktos wypisuje ze w kwietniu bedzie po wirusie i zaraz ruszymy do grania to gratuluje optymizmu i zaufania do wladzy ktora nam wmawia ze przez 200 osob zakazonych mamy podjete takie kroki w skali kraju. nie ma chorych bo jest malo testow. a skoro umarlo 5 osob i to sa osoby ktore wykryto z 50 zakazonych bo one były w szpitalu od poczatku to mamy taka sama smiertelnosc jak we wloszech czyli 10% . Bóg jedyny wie ile mamy chorych w europie i… Czytaj więcej »
Wracaj chłopie do Polski. W waszej Republice Muzułmańskiej Niemiec wcale nie będzie lepiej niż na Półwyspie Apenińskim. Macie bardzo dużo mniejszości narodowych, które nie maja w kulturze dbałości o higienę i czystość. Niedługo Makrela wprowadzi wam prawo szariatu. Jaki jest sens mieszkać w kolonii tureckiej, kraju muzułmańskim?
Kamil, czy mój pasjonujący komentarz, który napisałem wcześniej pod tym postem, zostanie opublikowany?
Nie. Skupmy się na Widzewie, a nie na nowym porządku świata i teoriach spiskowych.
OK, ale Wasza strata.