M. Żyro: „Chcemy atakować TOP5”
13 lipca 2025, 14:04 | Autor: BercikW czwartek na kanale YouTube Futbolownia pojawił się zapowiadany wcześniej wywiad z środkowym obrońcą łódzkiego Widzewa, Mateuszem Żyro. O czym mówił 26-latek?
O Sebastianie Bergierze
„Mało się pojedynkowaliśmy podczas treningów, bo zazwyczaj byliśmy w jednej drużynie. Zaskoczył mnie jednak na plus, jego jakość na treningach i w meczach kontrolnych mnie zaskoczyła. Nie ma przypadku, że strzelił tyle bramek w meczach Gieksy. Bez wazeliny muszę powiedzieć, że super napastnik. Dobrze wszedł w szatnię i na boisku. Mówi się, że przyjdzie do nas jeszcze jeden napastnik, ale Bergier zdecydowanie na plus. Rywalizacja będzie, on odegra dobrze swoją rolę”.
O nowej erze w Widzewie
„Udzielają mi się te emocje, nie mogę doczekać się pierwszego meczu, aż to wszystko się zacznie. Tym razem podchodzimy z zupełniej innej pozycji do sezonu. Zawsze była ekscytacja, ale była też niepewność. Mieliśmy każdy sezon grać lepiej od poprzedniego, a kończyliśmy w środku tabeli. Teraz mamy jasny cel, chcemy atakować TOP5, bo to może gwarantować europejskie puchary. Duże uznania dla włodarzy i dyrektora sportowego, bo te transfery nie są przypadkowe. To są konkretni zawodnicy, ruchy są przemyślane. Dają oni jakość. Nie sztuką jest mieć pieniądze, bo były przypadki, gdzie były one przepalane. U nas wszystko jest robione z głową”.
O trenerze Sopiciu
„Jako zawodnik zawsze oczekuję od trenera szczerości i jasnego przekazu. Z trenerem Sopiciem nie ma z tym problemu, czasami jest brutalnie szczery. Podobnie jak na konferencjach prasowych z dziennikarzami – nam odpowiada podobnie. Jest sobą i za to go szanuję. Chorwaci nie mają problemów z bezpośredniością, zawsze dobrze się z nimi dogadywałem. Pod kątem taktycznym i sportowym, to dopóki będę zawodnikiem, będę wykonywał polecenia trenera. Trzeba mu zaufać, to on bierze odpowiedzialność za wyniki drużyny i to on leci jako pierwszy”.
O wyjeździe za granicę
„Teraz stałem przed decyzją wyjazdu za granicę, z zaplecza TOP5 lig w Europie. Było to tuż przed podpisaniem nowego kontraktu. Po głębszej analizie podjąłem decyzję, że chcę tu walczyć o coś niż iść do średniaka w Europie. Granie o mistrzostwo i puchary, a potem gra w europucharach to dużo większy prestiż, niż budowanie swojej pozycji w średnim klubie w jednej z europejskich lig. Taką decyzję podjąłem. Nie zamykam się jednak na to, ale jestem bardzo szczęśliwy tu, gdzie jestem. Perspektywy są tutaj duże”.
O byciu kapitanem
„Super funkcja. Trochę byłem przyzwyczajony do tej roli, bo całe juniorskie lata byłem kapitanem. Jest to wyróżnienie, zwłaszcza w tak wielkim klubie. Duża odpowiedzialność, ale osobiście to dodatkowy kop motywacyjny. Z ręką na sercu – ogromny zaszczyt. Wyprowadzać ten klub na mecz to piękna sprawa. Póki co, nic w kwestii hierarchii kapitanów nie powinno nic się zmienić”.
O grze z Gikim
„Łatwo mi się z nim współpracuje. Dużo gada, na boisku jest to atutem. Wszystko widzi, jest najniżej na boisku. U nas na stadionie komunikacja jest lekko zaburzona przez świetną atmosferę fanów. Lubię tysiąc razy takiego bramkarza niż takiego, który mało się odzywa. Wsparcie z tyłu jest ważne”.
O związku z Marią Stenzel
„Uważam, że w miłości sport nie ma większego znaczenia. To, że Marysia gra w siatkówkę, to był duży plus – wspólna pasja, zainteresowanie, podejście do życia i mierzenie się z problemami. Tak samo rutyna, treningi, mecze, a z drugiej strony zrozumienie dla drugiej strony. To nie było tak, że muszę mieć siatkarkę i koniec (śmiech). To wyszło samo”.
Powodzenia Mateusz.
Propozycja nowych napastników Widzewa:
1. Angel Rodado – Wisła Kraków – Hiszpan
2. Angel Alarcon – FC Porto B – Hiszpan
3.Andre Clovis – Academico Viseo – Brazylijczyk
4. Igor Neves – Karpaty Krosno – Brazylijczyk
5. Rayane Belaid – Real Madryt B Hiszpan
Moim zdaniem warto się przyjrzeć zawodnikowi z numerem 3.
Oby top 5. Nie będzie łatwo, ale wierzyć trzeba i dopingować!
Tymczasem Rodado zostaje w Wiśle. Przedłużył i tak gwiazdorski już kontrakt do 2030 roku na jeszcze lepszych warunkach. Jego agent jest mistrzem. Przestaję wierzyć, że Rodado w ogóle myślał o zmianie klubu, a jedynie wraz z agentem chcieli podbić i tak wysoką już pensję. W Krakowie jest uwielbiany, na pierwszoligowych boiskach radzi sobie znakomicie, ma status gwiazdy, gdzie mu będzie lepiej. Zobaczymy, czy Wisła z Rodado na czele tym razem w końcu awansuje
To w jakim celu Królewski pitolił coś o rozmowach z Widzewem na poziomie właścicielskim?
Taki napastnik jest nam potrzebny
https://youtu.be/a3efoLQ-DX8?si=t75Pr-fRNAzBP40Z