Co z meczem w Białymstoku? Jagiellonia niezdecydowana
22 lipca 2025, 08:27 | Autor: RyanWciąż nie wiadomo, czy zaplanowane na najbliższą niedzielę spotkanie Jagiellonii z Widzewem dojdzie do skutku bez żadnych zmian. Gospodarze mają prawo przełożyć mecz na inny termin i nadal tego nie wykluczają – ustalił WTM.
Niepewność co do rozegrania tego pojedynku zgodnie z ligowym terminarzem bierze się z faktu, że kluby występujące w kwalifikacjach europejskich pucharów mają możliwość złożenia wniosku o zmianę daty. W pierwszej kolejce z tej furtki skorzystała Legia Warszawa, przekładając na później starcie z Piastem Gliwice. Stołeczna drużyna zaliczyła w czwartek daleką i trudną logistycznie podróż z Kazachstanu, stąd chęć posiadania wolnego weekendu. Identycznie może zachować się Jagiellonia, która trzy dni przed potyczką z łodzianami zagra mecz w Serbii. Jak się dowiedzieliśmy, wciąż zastanawiają się, czy tego nie zrobić.
Póki co normalnie do zawodów przygotowywać będą się piłkarze Zeljko Sopicia, którzy dziś mają rozpocząć mikrocykl treningowy. W sobotę mają odbyć ostatnią jednostkę i po niej udać się w drogę na Podlasie. Po dwóch latach przerwy wybierają się tam również kibice czerwono-biało-czerwonych, dla których przeznaczono ponad tysiąc biletów. Tym razem „Czerwona Armia” planuje udać się do Białegostoku transportem kołowym. Wśród fanów wybierających się na mecz nie brakuje emigrantów, dla których jest to poważniejsza eskapada. Z pewnością nie ucieszy ich fakt, że spotkanie może nie odbyć się zgodnie z założeniami.
Przez cały poniedziałek staraliśmy się dowiedzieć w różnych źródłach, jakie jest prawdopodobieństwo przełożenia meczu i niestety, jednoznacznej informacji nie udało się uzyskać. W Ekstraklasie S.A rozkładają ręce i sami muszą czekać na decyzję żółto-czerwonych. Ci natomiast nie zamierzają spekulować. „Na ten moment nie zapadła żadna decyzja. Cały czas zostawiamy sobie taką możliwość, wiedząc, że musimy poinformować o ewentualnym odwołaniu potyczki najpóźniej czterdzieści osiem godzin przed spotkaniem” – powiedział nam rzecznik prasowy przeciwników Kamil Świrydowicz.
Dodał on też, że wpływu na decyzję nie będzie mieć wynik czwartkowego starcia pucharowego. Nieoficjalnie docierają jednak do nas inne sygnały, mówiące o tym, że to właśnie rezultat meczu z Nowym Pazarem będzie w tym wszystkim najistotniejszy. Jeszcze w tamtym tygodniu białostocczanie sugerowali, że chcą grać w założonym terminie, ale obecnie są przybici wysoką porażką z Termaliką Nieciecza na inaugurację sezonu i mają świadomość, że zespół Adriana Siemieńca znajduje się w słabej formie. Jeżeli awans do III rundy eliminacji Ligi Konferencji będzie mocno zagrożony, prawdopodobieństwo przełożenia meczu z Widzewem zdecydowanie wzrośnie. To kłopot nie tylko dla fanów z Łodzi, ale też zespołu Sopicia, który również nie wie na czym stoi. „Sytuacja jest daleka od komfortowej, ale staramy się pracować normalnie i… czekać” – usłyszeliśmy przy Piłsudskiego.
Termin konfrontacji Jagiellonii z Widzewem ustalony został na niedzielę, 27 lipca, a pierwszy gwizdek ma wybrzmieć o godzinie 17:30. Zgodnie z regulaminem rozgrywek, gospodarze mogą go przełożyć najpóźniej w piątek.
Lipca nie sierpnia
Pa..ce. Polska pilka w pigułce. Chłopcy się popłakali, bo przegrali w lidze. A co będzie jak przegrają nastepne mecze, zdezerteruje z pucharów. Poza tym to zaburza basz cykl treningów. Takie decyzje powinny być od razu , minimum tydzień przed. Gdyby nie śmieszna liga konferencji dla fusów i slabeuszy , na pewno sie na nia nie wybiore, jakies backi topole i inne , nigdy byśmy nie zarobili i cis wygrali. Swego czasu jak liga zaczynała się w połowie sierpnia, to był płacz, że druzyny są nie przygotowane, że za wcześnie puchary, by ligę przełożyć. Teraz jak przełożono o miesiąc, to płacz,… Czytaj więcej »
Powinna być możliwość przełożenia meczu, ale decyzja powinna zapadać szybciej. 48h to powinno być zarezerwowane dla nagłych wypadków typu grypa/sraczka poskładała 3/4 drużyny. Teraz są w kropce i pewnie kalkulują, bo z jednej strony są bez formy i chętnie by przełożyli, z drugiej natomiast widzieli jeszcze niedotarty Widzew z Zagłębiem i pewnie się obawiają, że z czasem ekipa Sopicia się rozbuja. Korona kiedyś przyjechała do nas z epidemią wirusa w kadrze i nie robili wymówek i chyba nawet jeszcze naszych ograli.
Tam dostaną że 4-0 i dadzą sobie spokój z przekł daniem
Jaga bez formy, rozbita na inaugurację, w pamięci 7:1 moim zdaniem na pewno przełożą.
A moim zdaniem nie przełożą bo liczą, że Widzew jeszcze nie jest zgrany. Myślę, że stąd to wahanie.
Ten niezgrany Widzew wrzucił im 7-1.
Też tak myślę że mogą przełożyć ale wchodzi jeszcze sprawdzian jak faktycznie babyjaga gra bo nie mają pewność że mają formę że to był tylko wypadek w pierwszej kolejce
Dla mnie to jest chore. Przekładanie meczu powinno być tylko w nagłych wypadkach, jak jakaś epidemia wirusa w zespole, czy inna rzadka sytuacja. Grasz w pucharach to przygotuj sobie kadrę pod wiele meczów i kropka. Terminarz jest i powinien być respektowany, a nie jakieś przekładanie. Teraz druga drużyna nie wie na czym stoi, jak sie przygotowywać w danym mikrocyklu, robimy sparing jutro i nie wiadomo jak do niego podejść i ile minut dać zawodnikom. Kibice się szykują, ogarniają transport i czas. Później będą nam wciskać nadrobienie tego meczu gdzieś w środku tygodnia, gdzie kibicom się już tak nie uśmiecha jechać… Czytaj więcej »
Ale pamiętaj, że to jest w interesie wszystkich klubów, a nie tylko tych „ulubionych”.
Lepiej przygotowana drużyna=lepszy wynik w pucharach=lepsza pozycja w rankingu FIFA. Teraz mamy dobry tego przykład, że jedna drużyna więcej łapie się do pucharów.
Co do dalszej Twoje wypowiedzi masz absolutną rację. Trzeba znaleźć jakiś złoty środek i to wszystko pogodzić.
Moga przelozyc 2 mecze więc nie wiem czy im sie teraz opłaca skoro mają 3 rundy do przejścia
Chory przepis.Początek sezonu,a tu już mecze przekładają.Paranoja…
Dlatego uważam że taka decyzja powinna być podjęta najpóźniej w 7 dni przed meczem. Ekstraklasa sama sobie strzela w kolano dając max 48h. Jest to nieuczciwe wobec rywali, bo tak naprawdę w Jagielloni już dobrze wiedzą czy będą grać w weekend gdyż tak jest dobierany mikrocykl.
Nie nie wiedza bo pewnie czekają jakim wynikiem sie zakończy mecz w Serbii
Można poinformować o przełożeniu meczu nawet dopiero 48 godzin przed spotkaniem? O matko, jakie to życiowe, szkoda, że nie na 24 godziny, a najlepiej na kwadrans przed meczem.
taka prawda , chore to
Dobrze ze nie w drodze poinformują, że nie grają….
To tylko Polska na Zachodzie by to nie przeszło już zmęczeni są sezonem :D :D :D :D i tak Jaga nic nie ugra w tym sezonie.
Masakra takie coś powinno byc dużo wcześniej informowane zgłaszane itd. Psuje to cały sport drużyna ktora sie szykowała na przeciwnika musi zmieniać mikrocykl treningów i pauzować ewentualnie szukać sparingu zeby utrzymać marsz meczowy
Tak, najlepiej to niech w sobotę wieczorem sobie jaśnie pańskie określi czy chcą grać z nami mecz, parodia jakaś z tym przekładaniem meczów, tydzień przed powinien być maksymalnie termin o powiadomieniu o chęci przełożenia meczu.
Szkoda, że w dniu meczu nie mogą powiedzieć, że przekładają.Patologii ciąg dalszy.
Moim zdaniem to kompletny brak szacunku dla rywala i Ekstraklasa powinna się temu przyjrzeć. Wszystko rozumiem – europejskie puchary i to, że najważniejsze jest podbicie rankingu oraz jak najlepsze wyniki polskich klubów. Sam jestem za tym, aby polskie kluby grały w Europie i przynosiły profity innym drużynom w przyszłości. Jednak można o tym poinformować z wyprzedzeniem, ponieważ oni przygotowują się na Jagiellonię, a mogą już rozpocząć cykl treningowy na GKS Katowice.
W Białymstoku widać już zmęczenie sezonem. ;-)
A ciekawe jakby było w drugą stronę jak my byśmy grali w pucharach też tacy mądrzy byście byli
jeżeli no Novy Pazar trzeba mecz przekładać to co dalej , chyba tylko 2x można przelożyć
Totalna głupota!!!
Początek sezonu i już kombinowanie? Bo nie ma formy? U nas też połowa składu wymieniona i nie są zgrani! I płaczu nie ma. Polskie zespoły z takim podejściem to nigdy nie będą liczyć się w pucharach. Patologia i tyle 90 minut biegania raz na trzy dni dla zawodowego gracza to jakiś wyczyn? Czy jak normalny człowiek idzie do pracy i ciągnie na dwie zmiany to też dostaje ekstra wolne?
czyli co jak w eliminacjach do pucharu biedronki pódzie słabo to wtedy będą mecz przekładzć ? , czyli kiedy w piątek rano
Białostockie płaczki. Ch*jowa forma, więc będą szukać każdej okazji, żeby grać w innym terminie. Niech przełożą mecz z nami, bo „puchary” i napiszą do UEFY, że chcą zmiany terminu meczu z Serbami, „bo liga”… Pajace w paski.
Szczecińskie płaczki też mecz przed finałem pucharu Polski przełożyły,Widzew też mecze przekładał gdy powołanie dostawała tylko jeden młodzieżowiec .
Jaki.mecz gra Jagiellonia w czwartek z kim w lidze Konferencji przecież było losowanie Jagiellonia gra w III rundzie Ligi Konferencji 7 o 14 sierpnia coś tu jest nie tak
w 3 rundie to mogą zagrać ale nie muszą , najpierw Serbów trzeba weliminować
Śmieszna ta ekstraklapa.Szykują się jakby to był finał LM, a nie śmieszne kwalifikacje. Na 99℅ przełożą mecz z Widzewem bo są cieńcy jak sik węża.
Polska piłka. Dno dna.
Panienki płaczą jeszcze i nie mogą się opanować.
Jak ta liga ma być profesjonalna jeśli kluby przekładają sobie spotkania bo primadonny są pod formą? W poważnych ligach grają co 3 dni i nikomu nie przychodzi do głowy by przekładać mecze.
W poważnych ligach do europejskich puchów łapie się po 6-8 zespołów a w Polsce do niedawna tylko 3 ,i dzięki takiej Jadze czy Legii teraz będą 4 , i dlatego trzeba robic wszystko aby jak najdalej awansowali nasi reprezentanci w europejskich pucharach.Legia tez przełożyła a nie jest pod formą