Miller wywalczył czwartego karnego i doczekał się „kołyski”
8 października 2017, 20:05 | Autor: Ryan
Michał Miller wciąż nie może zaspokoić głodu bramek, ale spełnia się w innej roli. Przesunięty przez Francisizka Smudę na lewe skrzydło zawodnik pracuje dla drużyny i choć sam do siatki trafia rzadko, bez niego jedenastka Widzewa straciłaby wyraźnie na jakości.
W sobotnim meczu z Turem Bielsk Podlaski 26-latek znów nie wpisał się na listę strzelców, ale dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. W 54. minucie Miller w cwany sposób wykorzystał niezdecydowanie bramkarza gości. Pierwszy dopadł do piłki i został powalony przez Patryka Siduna w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Daniel Mąka, podwyższając wynik spotkania na 2:0 i dając drużynie spokój.
Dla widzewiaków był to już trzeci rzut karny w tej rundzie i czwarty wywalczony przez Millera! Do tej pory bezbłędnie z tych okazji korzysta Mąka, który dzięki faulom na koledze z zespołu ma na koncie trzy gole więcej. Z prezentu nie skorzystał jedynie Mateusz Michalski. On wywalczoną przez partnera jedenastkę w Aleksandrowie Łódzkim zmarnował.
Dla Michała Millera mecz z Turem miał też inne, symboliczne znaczenie. Choć sam gola nie zdobył, doczekał się „kołyski”. Po pierwszym trafieniu, w wykonaniu Daniela Śwderskiego, łodzianie ustawili się w szeregu i wykonali znany gest, którym uczcili niedawne narodziny córeczki napastnika.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska