Mroczkowski przed meczem z Gryfem: „Chcemy wrócić na właściwe tory”

Po udanym starcie sezonu, dla drużyny Widzewa przyszedł gorszy moment. Wszyscy w drużynie chcą jednak odwrócić zły trend i wygrać w sobotę z Gryfem Wejherowo. Taki cel stawia przed sobą także trener Radosław Mroczkowski. Co mówił WTM przed jutrzejszymi zawodami?

O Gryfie

Wiemy, z kim gramy, jaki to jest rywal. Przed każdym meczem przygotowujemy się tak, że wiemy sporo o przeciwniku, ale patrzymy głównie na siebie. Po ostatnim, mniej udanym meczu, dla nas będzie to ważne spotkanie. Chcemy wrócić na właściwe tory.

O testach napastników

Szukamy napastników o konkretnej charakterystyce, którzy spełniają nasze oczekiwania. To nie jest łatwe, ale mamy jeszcze trochę czasu. Liczę na to, że uda nam się wzmocnić w sposób optymalny. Takim piłkarzem, którego teoretycznie chcemy.

O możliwych zmianach w składzie

Pewnie, że są możliwe. Przegrana zawsze daje jakieś podpowiedzi i trzeba z tego wyciągać wnioski. Po to graliśmy sparing, by przyjrzeć się pewnym możliwościom czy rotacjom. Tego nie unikamy, to jest dopiero początek sezonu. Jest jeszcze jeden dzień przed meczem z Gryfem i będziemy się zastanawiać.

O stabilizacji w składzie

Ja też bym chciał, by zapanowała stabilizacja w składzie. Myślę, że z kolejki na kolejkę ta sytuacja będzie się stabilizować. Ale widzimy, że zaczęliśmy sezon w jednym składzie, później coś się zmieniło i musieliśmy być na to przygotowani. Dążymy do stabilizacji w jedenastce, ale pamiętajmy, że szukamy wzmocnień w ofensywie i jak ktoś przyjdzie, to wymusi to dalsze zmiany.

O powrocie Dario Kristo

Jak tylko będzie gotów, bo wszyscy z nim czujemy się lepiej. Wiemy jednak, że nie możemy się spieszyć. Dario ostatnio sporo przeszedł, to był poważny uraz. Cieszę się, że zagrał w sparingu trzydzieści minut, że na treningu nic go nie boli i jest chętny do pracy. To dobrze prognozuje, bo wkrótce w ciągu kilku dni zagramy trzy spotkania.