Niechciany bramkarz trafił do Ruchu (aktualizacja)
31 maja 2024, 08:44 | Autor: RyanW rundzie wiosennej w kadrze Widzewa było aż czterech bramkarzy. Nic dziwnego, że łodzianie chcą skorzystać z możliwości zmniejszenia ich liczby, nie przedłużając kończącej się jednemu z nich umowy. Ten może trafić do I ligi.
Mowa oczywiście o Jakubie Szymańskim, którego pobyt przy Piłsudskiego był niezbyt długi. Golkiper trafił do zespołu poprzedniego lata po tym, jak z dobrej strony pokazał się w trakcie testów sportowych. Było to pewne zaskoczenie, ponieważ wcześniej piłkarz miał problem z wywalczeniem miejsca między słupkami II-ligowej Siarki Tarnobrzeg. Mówiło się, że pomogła mu znajomość z Januszem Niedźwiedziem, z którym współpracował w Górniku Polkowice, ale w klubie zapewniali, że nie ma mowy o żadnych układach, a decyzję o zatrudnieniu konsultowano z Andrzejem Woźniakiem.
Szymański jesienią zaliczył jednak tylko dwa występy, oba w meczach pucharowych. Najpierw zachował czyste konto w spotkaniu z Concordią Elbląg, niespecjalnie mając okazję do zaprezentowania swoich umiejętności. Widzewiacy wygrali 4:0, w pełni dominując na boisku rywala z III ligi. W kolejnej rundzie łodzianie mierzyli się na boisku II-ligowej Wisły Puławy i niespodziewanie mieli trochę problemów. Bramkarz kilkukrotnie pokazał się z bardzo dobrej strony, wydatnie pomagając drużynie wywalczyć awans. Puścił wtedy jednego gola, a RTS zwyciężył 4:1.
Widzewiak z pewnością bardzo liczył na debiut w Ekstraklasie, ale tego akurat się nie doczekał. Gdy na zgrupowaniu reprezentacji przebywał Henrich Ravas, a czerwono-biało-czerwoni podejmowali Ruch Chorzów w zaległym starciu, Daniel Myśliwiec postawił na młodzieżowca Jana Krzywańskiego. Tak samo było w pierwszym meczu rundy wiosennej przeciwko Jagiellonii Białystok, gdy kontuzjowany był Ivan Krajcirik. Przez resztę kolejek wychowanek MOSiR-u Jastrzębia Zdrój ani razu nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych.
W obliczu braku szans na grę, w Widzewie postanowili pożegnać Jakuba Szymańskiego, któremu 1 lipca wygaśnie kontrakt z klubem. Zdaniem Meczyków, 23-latek znalazł już jednak nowego pracodawcę. Ponownie ma trafić pod skrzydła Niedźwiedzia, bo portal informuje, że zawodnik ma związać się z Ruchem Chorzów. Trudno oceniać, czy będzie regularnie występował w I lidze, choć z pewnością pomoże mu fakt, że końca dobiega wypożyczenie Dantego Stipicy, mającego ostatnio pewne miejsce w jedenastce „Niebieskich”. W kadrze są także doświadczony Michał Buchalik i będący w klubie z Cichej 6 od juniora Jakub Bielecki. Nie wiadomo jednak, czy zostaną oni w drużynie po jej spadku.
Po odejściu Szymańskiego, w RTS o jak najwyższe miejsce w bramkarskiej hierarchii rywalizować będą wspomniani Krajcirik i Krzywański, a także oczywiście Rafał Gikiewicz. Ten ostatni zostaje na co najmniej rok i najprawdopodobniej nie odda miejsca między słupkami. Zwłaszcza, że jest najlepiej opłacanym piłkarzem w zespole. Niewykluczone, że jeden z pozostałej dwójki golkiperów trafi na wypożyczenie – usłyszeliśmy nieoficjalnie.
Aktualizacja:
Chwilę po południu Ruch Chorzów oficjalnie poinformował o podpisaniu umowy z Jakubem Szymańskim. Bramkarz związał się z „Niebieskimi” na dwa lata, z opcją przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy. Życzymy powodzenia!
Foto: Ruch Chorzów






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Radomiak Radom
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Trzeba jakoś ogrywać tego Krecika. Bo Giki za rok odejdzie i znów bez bramkarza
Oby nie skończyło się tak, że Krajcirik wypełni kontrakt i odejdzie za darmo, a wydana na jego transfer kasa (ponad milion) zostanie spuszczona w kiblu. To byłby największy majstersztyk Wichniarka…
Powinni wypożyczyć Krajcirika z opcją powrotu w razie kontuzji Gikiego.
Jest Puchar Polski tam Krajcirika można ogrywać nie trzeba go wypożyczać.
Akurat co tu ma Wichniarek do tego . Mogliśmy nie brać Gikiego i czekać na powrót do zdrowia Krecika.
Mieli dwóch bramkarzy – rzekomo talenty, więc teoretycznie mogli zaczekać. Nie twierdzę, że kontrakt Gikiego był z punktu sportowego złym rozwiązaniem, ale z punktu ekonomicznego jest mało kompatybilny z zakupem za spore pieniądze Krajcirka.
Kwestia generalnie czy nie lepszy Szymanski niz on. Jak dla mnie Szymański lepiej bronił niż Krzywański i sie rzucał do piłki. Myśle, że nie jest gorszy od Krajcirika a też pewnie wypłatę miał mniejszą.
Szymański radził sobie zaskakująco dobrze, ale ma pewne braki (np. gra nogami i na przedpolu), to nie byłby pewny punkt zespołu. O Krajčíriku podobno trener Woźniak się wypowiadał, że to bramkarz kompletny i w razie kontuzji Gikiego nie będzie problemu. Co do Krzywańskiego, to widziałem go w rezerwach i nie wyróżnia się specjalnie (fakt, że nie za wiele ma do roboty), lepsze wrażenie na mnie zrobił Jakub Mistygacz, który zagrał z AKS-em.
W Ruchu też zarządzanie na wysokim poziomie. Jeszcze się nie nauczyli, czym się kończy pozyskiwanie szrotu z Widzewa
Czyli angaż znów u Niedźwiedzia… pewnie przypadek ale to już nie nasze zmartwienie. Po raz kolejny widać, że jesteśmy mistrzami przemyślanych i potrzebnych transferów.
Miś ściąga swoich ulubieńców. Jeszcze Kun, Terpił i Przybułek i będzie niezła ekipa (przynajmniej jak na I ligę).
Wcale bym się nie zdziwił jak Ernest i Dominik tam zagraja
To tylko pokaże jakich mieliśmy zawodników w składzie… 1-ligowych. Chcemy rozwoju, więc takich zawodników stety/niestety (niepotrzebne skreślić) trzeba było pożegnać.
Kun na pierwszą ligę to akurat duże wzmocnienie.
https://www.transfermarkt.pl/radoslaw-golebiowski/profil/spieler/671584 Gołebiowski tez łatwo oddany a w 2 lidze 7 bramek i 5 asyst
Jak na trzeci poziom rozgrywkowy to istny szał. :D
Jakbyś obejrzał kilka spotkań Sandecji to byś wiedział, że Gołębiowski jest skrojony na to miejsce w którym się właśnie znalazł, czyli na 3 ligę. Jedynym jego atutem jest nieźle ułożona noga przy stałych fragmentach.
i spadek z ligi
Powodzenia w Grze dla Ruchu