Nikt nie gra do końca tak, jak Widzew
14 marca 2024, 11:54 | Autor: Ryan„Widzew gra do końca. Zawsze!” – pamiętny cytat Jacka Laskowskiego, odnoszący się do meczu z Legią Warszawa z 1997 roku, został ponownie wykorzystany przez klubowe media przed ostatnim klasykiem. Trafiono z tym pomysłem w dziesiątkę, biorąc pod uwagę wynik nie tylko niedzielnego starcia.
Kibice czerwono-biało-czerwonych udali się przed dwoma dniami na stadion z jednym z pragnieniem – przerwania koszmarnej serii w starciach z legionistami. Wielu z nich wybrało się na trybuny w specjalnie przygotowanej na to spotkanie koszulce (z cytatem dziennikarza, wyszytym wewnątrz), nawiązującej wyglądem do tej, w jakiej drużyna grała w sezonie ze słynnym thrillerem przy Łazienkowskiej. W sprzedaży pojawiło się ich półtora tysiąca i choć cena mała nie była, wszystkie egzemplarze znalazły swoich nowych właścicieli. Swoje meczowe trykoty założyli też oczywiście piłkarze i tak, jak za dawnych lat zgotowali fanom emocje z happy endem. Gdy wydawało się, że trwającej niemal dwadzieścia cztery lata traumy znów nie uda się przezwyciężyć, zwycięskiego gola w doliczonym czasie zdobył Fran Alvarez i trybuny dosłownie eksplodowały. Właśnie przerwanie bolesnej passy najbardziej cieszyło całe widzewskie środowisko. Nie chodziło o pokonanie Legii samo w sobie (choć także było miłe), ale właśnie o zakończenie złej serii.
Trafienie hiszpańskiego pomocnika było natomiast kontynuacją innej, dużo przyjemniejszej. Chodzi o bramki strzelane w końcówkach meczów, z których łodzianie słynęli już kilkadziesiąt lat temu. W tym elemencie nie mają sobie równych w bieżącym sezonie Ekstraklasy, mając na koncie aż dziesięć takich przypadków. Ten niedzielny był czwartym z rzędu ligowym starciem z golem po dziewięćdziesiątej minucie, choć najważniejszym. W trzech poprzednich było to albo honorowe trafienie, albo podwyższające prowadzenie. Tym razem Alvarez, posyłając piłkę do siatki, dał wygraną. Wcześniej RTS dokonał takiej sztuki także w wyjazdowym pojedynku z Lechem Poznań oraz w starciu 1. kolejki Puszczą Niepołomice, choć ten ostatni przypadek jest nieco naciągany, bo mówimy o golu dającym prowadzenie 3:1, na który przeciwnik zareagował swoją bramkę w ostatniej akcji. Dwukrotnie w doliczonym czasie udało się uratować punkt: w Zabrzu oraz Lubinie.
Biorąc pod uwagę wpływ strzelanych goli po upływie regulaminowego czasu gry, Widzew jest zdecydowanie najlepszym zespołem obecnych rozgrywek. Gdyby dla zabawy wszystkim drużynom zabrać te bramki, czerwono-biało-czerwoni mieliby aż osiem punktów mniej i znajdowali się cztery pozycje niżej. Zajmowaliby 14. miejsce, z pięcioma oczkami przewagi nad strefą spadkową, podczas gdy obecnie mają ich osiem. Przeliczając to na nagrody finansowe za uzyskanie określonego wyniku sportowego (na podstawie wartości z sezonu 2022/2023), to różnica przeszło miliona złotych. Warto więc grać do końca nie tylko ze względów wizerunkowych. Zawsze!








Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Korona Kielce
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Lechia Tomaszów Maz.
Widzew II Łódź
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Olimpia Elbląg
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
W zeszłym sezonie takich meczów gdzie nasi ratowali wynik w końcówce było duuuużo więc cieszy, że i w obecnym są powtarzalni :)
biorąc pod uwage jak gramy za Mysliwca , jak punktujemy i ze w koncu ta wiosna jest inna niz wszystkie poprzednie , mozna patrzec z optymizmem na przyszły sezon i jesli obecne trendy sie utrzymaja mozna myslec o top 6 .
jesli wezmiemy jeszcze pod uwage problemy kadrowe z jakimi sie zmaga nasz szkoleniowiec , plus nieudolnosc dyrektora sportowego tym wiekszy moj szacunek wzbudza praca jaka wykonuje trener . brawo oby tak dalej .
Zawsze byłem za trenerem Mysliwcem , wystarczy mu tylko dokoptowac do składu odpowiednich zawodników i będzie git
Czyli tak jak każdemu innemu trenerowi .
twoje zdegenerowanie myslenie to woda na mlyn polityki stamirowskiego. przyszly sezon, przyszly sezon i tak ku..do zaje…po prostu glowa boli u uj opada
I don’t think the title of your article matches the content lol. Just kidding, mainly because I had some doubts after reading the article.