Olimpia Elbląg – Widzew II Łódź 3:3 (2:1)
18 października 2025, 17:01 | Autor: MichałSporo emocji dostarczył nam dzisiejszy mecz rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni Michała Czaplarskiego bardzo źle weszli w spotkanie z Olimpią Elbląg i szybko stracili dwa gole. Do przerwy widzewiacy przegrywali, 1:2, ale po dobrej drugiej połowie objęli prowadzenie 3:2! Ostatnie słowo należało jednak do miejscowych, którzy zdołali doprowadzić do wyrównania 3:3.
Na mecz ligowy z Olimpią trener Czaplarski miał do dyspozycji kilku zawodników z pierwszego zespołu. W bramce zaczął Jan Krzywański, a na szpicy mogliśmy oglądać powracającego po krótkim urazie Antoniego Klukowkiego. W kadrze znaleźli się także Kuba Nawrocki i Leon Madej. Warto zaznaczyć, że nietypowo wyglądał dziś skład trójki stoperów. Na tych pozycjach zaczęli Daniel Tanżyna, Franciszek Gadomski i Maciej Kazimierowicz.
Spotkanie w Elblągu rozpoczęło się dla widzewiaków fatalnie, bowiem od początku przewagę zyskała Olimpia, która w 4. minucie otworzyła wynik. W polu karnym nie spisał się zbyt dobrze Kazimierowicz, który omyłkowo odbił piłkę wprost pod nogi Dominika Pawłowskiego, a ten z kolei zwiódł obrońców i wpakował piłkę do siatki. Gra toczyła się niemal wyłącznie na połowie Widzewa. Kolejne okazje mieli Oskar Kordykiewicz, a także Eryk Jarzębski, który w 11. minucie z bliska nie pokonał dobrze broniącego Krzywańskiego. Gospodarze przeważali i dość szybko podwyższyli swoje prowadzenie. W 21. minucie w polu karnym faulował Pokorski, po czym sędzia wskazał na wapno. Do piłki doszedł Kordykiewicz i podwyższył na 2:0.
Był to zdecydowanie najgorszy moment dla Widzewa, który już dwie minuty później mógł przegrywać 0:3. Tym razem karnego sprokurował bowiem Kazimierowicz, który faulował omijającego go rywala. Do piłki podszedł Kordykiewicz, ale tym razem trafił w słupek! Ewentualny gol mógł zamknąć mecz, ale po niewykorzystanym karnym to łodzianie zaczęli szukać swoich szans i… w 30. minucie złapali kontakt. Świetnie akcję zaczął Nawrocki, który uruchomił Gryzia, a ten oddał piłkę na skrzydło do Klukowskiego, który z ostrego kąta pokonał golkipera. Później odważnie do ataku ruszyli miejscowi – najpierw niecelnie strzelał Mateusz Młynarczyk, później prosto w Krzywańskiego główkował Marucha. W 37. minucie znów dał o sobie znać Klukowski, lecz tym razem nie zdołał strzałem pokonać bramkarza. W końcówce obie ekipy szukały swoich sytuacji, raz bliski szczęścia z wolnego był Młynarczyk, lecz do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Do drugiej połowy widzewiacy przystąpili z dwiema zmianami w składzie. Murawę opuścili Kazimierowicz i Michalski, a w ich miejscu pojawili się Wiktor Żytek i Igor Busz. Pierwszą sytuację stworzył sobie Młynarczyk, ale próba okazała się niecelna. Później na połowie przeciwnika częściej pojawiali się widzewiacy, ale brakowało konkretów w postaci uderzeń. W 55. minucie trener Czaplarski wprowadził do gry Kamila Cybulskiego, który zastąpił Gryzia. Widzewiacy coraz odważniej poczynali sobie pod bramką Olimpii. Raz nad obramowaniem strzelał Klukowski, później obrońca z Elbląga poradził sobie z uderzeniem Nawrockiego. W 63. minucie łodzianie dopięli swego! Po wrzutce z rogu znakomicie głową podanie przedłużył Żytek i pokonał golkipera!
To był najlepszy fragment w grze Widzewa. Czerwono-biało-czerwoni przycisnęli swoich rywali i byli coraz bliżej gola dającego prowadzenie. W 66. minucie kapitalną okazję miał Przybułek, który główkował minimalnie obok słupka. Po chwili odpowiedział Kordykiewicz, zmuszając do interwencji Krzywańskiego. Później dobrą okazję miał również wprowadzony Cybulski, ale gol nie padł. Na trafienie czekaliśmy do 75. minuty, ale zdecydowanie było warto. Z rzutu wolnego strzelił Klukowski i posłał piłkę idealnie w samo okienko! Dobry fragment gry Widzewa został przerwany w 80. minucie. Wtedy precyzyjnie przy prawym słupku piłkę umieścił Młynarczyk. W końcówce tego spotkania przewagę zyskała Olimpia, ale nie udało jej się już zmienić rezultatu meczu.
Rezerwy Widzewa zremisowały na wyjeździe z Olimpią Elbląg 3:3. Za tydzień podopieczni trenera Czaplarskiego zmierzą się z GKS Bełchatów.
Olimpia Elbląg – Widzew II Łódź 3:3 (2:1)
4′ Pawłowski, 21′ Kordykiewicz (k.), 80′ Młynarczyk – 30′, 75′ Klukowski, 64′ Żytek
Olimpia:
Wojciechowski – Pek, Kondracki (46′ Czernis), Kozera, Jarzębski (85′ Triki), Kordykiewicz, Tiahlo, Marucha (46′ Misztal), Młynarczyk, Pawłowski (65′ Tobojka), Wierzba
Rezerwowi: Manikowski – Winkler, Dettlaff, Michoń, Sznajder
Trener: Damian Hebda
Widzew II:
Krzywański – Tanżyna, Kazimierowicz (46′ Żytek), Gadomski – Pokorski, Przybułek, Nawrocki, Juśkiewicz (76′ Madej)- Gryzio (55′ Cybulski), Michalski (46′ Busz) – Klukowski (81′ Andrzejkiewicz)
Rezerwowi: Józwik – Przybylski, Najderek, Kopko
Trener: Michał Czaplarski
Żółte kartki: Konracki, Marucha – Pokorski, Kazimierowicz, Cybulski, Tanżyna
Sędzia: Krzysztof Ulatowski (Bydgoszcz)
Jest transmisja na kanale RCS
O i to jest odpowiednia liga dla Bartka…a poważniej, to przykro patrzeć na jego grę. Wczoraj nic nie wniósł. Sadze, ze to jego ostatni sezon w ex. Zal chlopaka.
Natomiast przykry jest tez poziom dwojki. Tylko badz aż jeden poziom roznicy a tak slabe wyniki. Nie wiem co bez zlosliwosci z zawodnikami, ktorzy mieli podbic ex…Gryzio, Cybul, Madej…rozumiem, ze ich poziom to maks 2 liga, ale by w trzeciej nie szlo…
I moze trener nie taki, moze ktos lepszy jest potrzebny. Ktos cos wie wiecej na temat trenowania dwojki…
Nie gramy z jakims hegemonem, moze wyciagna to jeszcze.
Zgoda co do Bartka, ale jeśli ma grać to na środku, bo na skrzydło już nie ma zdrowia
Na środku kuz nie pogra. Przyjdą następnie. Gamę over.
stary zluzuj zbroję Czapla niech ich trenuje i zbiera doświadczenie w 3 lidze życzę mu żeby kiedyś trenował w wyższej lidze oni mają się utrzymać i nie są tacy tragiczni
Zadałem pytanie odnośnie Czapli…z pytaniem czy ktoś się bardziej orientuje. Z drugiej strony to mamy rozwijać zawodnikow czy trenera. Bo.juz jeden byl w jedynce od nauki. On ma ich uczyc, wprowadzać najwyższy poziom. Nie dobrze mi się juz robi na patrzenie że to np Widzewiak. Wiesz gdzie to mam. On ma robić wyniki I rozwijać zawodnikiw. Mize być z legii, kalesu… A minusujacy widać nie zrozumieli. Fakt, Bartek gra przeciez super, czeka na powołanie a 2 walczy o awans. Napisałem fakty. Żal mi was dzieci i kandapowi kibice. Zdejmijcie.okularki różowe.
nie nazywaj mnie dzieckiem bo chodziłem na mecze Widzewa już w latach 80 i pamiętam dobrze wspaniałe czasy kiedy doszliśmy do półfinału Pucharu Europy także trochę cię poniosło i nie bronie Czapli bo jest Widzewiakiem uważam że facet może zrobić dużo dobrego dla naszego Widzewa i nie licz że od razu będziemy mieli co rundę 2 piłkarzy gotowych do gry w 1 składzie może trochę pokory Mnie zadowoli jak nasze rezerwy się spokojnie utrzymają a co do Bartka szanuję go ale młodszy już nie będzie i czy ma grać ogony w 1 składzie czy występować w rezerwach pozostawiam w gestii… Czytaj więcej »
Nie piłem do Ciebie jako dziecko, tylko do wielu tu przebywających i minusujacych fakty. Jak coś się złego napisze na klub to beee.
I nie oczekuje młodych w 1, bo mamy za słaba akademie póki co i najwcześniej za kilka lat wypłynie talent.
A ja będę bronił Czapli, bo JEST widzewiakiem. Niektórzy kibice tutaj nie do końca rozumieją na czym polega kibicowanie, chcąc zaszczepiać tu na naszym widzewskim gruncie jakieś 7egie i kalesy
Zgadzam się z tobą.Dziwjom mnie te minusy ,trener powinien być dobrym fachowcem a to czy on jest Widzewiakiem czy nie to sprawa drugorzędna.
Sorry ale tego Kazimierowicza trzeba pożegnać. Nic nie daje drużynie.
W IV lidze był przydatny, na III już za słaby. Michalski też niepotrzebnie został ściągnięty, dla niego już tylko liga oldbojów.
Nie oglądałem meczu dwójki, ale wg rozpiski Kaziu grał na obronie, prawda to?
Mam pytanie czy ten pijany kierowca co go dzisiaj złapali na Pietrynie krzyczy tylko Widzew ???? :) Filmik na stronie expressu
Dziwna sytuacja z Klukim. Ściągnięty do 1 ale jakby za słaby, słabe warunki. Natomiast 3 ligę przerasta. Nie ma kiedy dać mu szansy w 1 zespole…
Może w Pucharze Polski.
Nie sądzę. Puchar mamy ponoć wygrać by grać w pucharach. Za duże ryzyko, jak u sapera. Raz się pomylisz i …
Nie dadzą mu szansy bo przypadkiem okaże się , że jest lepszy od Zaqiriego…
Tak jak jeszcze do minionej środy zastanawiałem się, dlaczego Widzewa, którego obecnie stać na wszystko, nie stać było na odpowiedniej klasy szkoleniowca, tak teraz dziwi mnie niezmiernie, czemu Widzew, który ma w tej chwili w zasadzie… dwa składy na poziomie słabej ex i kilku jeszcze zmienników… nie chce wzmocnić „zesłańcami” swoich trzecioligowych rezerw, które z takim mozołem dopiero co na czwarty poziom rozgrywkowy awansowały? Przecież ktoś tu za coś pieniądze bierze…
Klukowski i Nawrocki do pierwszego zespołu,w ich miejsce Pawłowski i Hanousek.Ogulnie wyniki drugiego zespołu słabe,może to kwestia trenera.