Ostatnia jedenastka kolejki znów bez łodzian
28 maja 2025, 15:27 | Autor: RyanPo raz ostatni w sezonie 2024/2025 Ekstraklasa wybrała najlepszą jedenastkę kolejki. W 34. serii gier nie brakowało emocji, ale zabrakło przedstawicieli Widzewa Łódź w gronie wyróżnionych. Znalazł się tam natomiast jeden z rywali.
Można było oczekiwać, że w oko wpadną po meczu w Częstochowie albo Rafał Gikiewicz, albo Marcel Krajewski. Ten pierwszy obronił rzut karny i wymagającą dobitkę zaraz po nim, a drugi popisał się premierowym trafieniem w najwyższej klasie rozgrywkowej. W jedenastce znalazł się natomiast jeden z sobotnich przeciwników – Adriano Amorim, mimo iż skończył zawody bez bramki czy nawet asysty.
Dwóch reprezentantów mają Cracovia oraz Lech Poznań, a po jednym – oprócz Rakowa – także Jagiellonia Białystok, Pogoń Szczecin, GKS Katowice, Stal Mielec, Motor Lublin i Lechia Gdańsk.
Gwiazdy kolejki ⭐ pic.twitter.com/oKjX11o3Aw
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) May 25, 2025
Piłkarze Widzewa w „11” kolejki w sezonie 2024/2025:
5 – Imad Rondić
3 – Juljan Shehu
2 – Rafał Gikiewicz, Sebastian Kerk, Jakub Sypek, Mateusz Żyro
1 – Fran Alvarez, Kamil Cybulski, Antoni Klimek, Samuel Kozlovsky, Lubomir Tupta
Jak mogl po raz kolejny nikt nie docenic tego szrotu? To musi byc spisek tzw. warszawki.:-)
Nie ma Gikiewicza? Najlepszego w jego mniemaniu bramkarza. No szok :O :D
Jak mają być gracze Widzewa jak grają zawodnicy bez przekonania.
Oni wszyscy grają dla siebie i przekroczonych o 50% gaży.
W Widzewie gra się dla klubu i kibiców.
Pieniądze pomieszały im w głowach . Kiedy pracownik nie wywiązuje się w swoich obowiązkach to ma zabrana premie .
A tutaj właściciel boi się urazić piłkarza bo jeszcze dostanie dąsa i w następnym meczu poda piłkę do przeciwnika.
A ja, o czym będę pamiętał? A może raczej, z czego tak pokrótce zapamiętam ten nieudany dla Widzewa zakończony sezon? Chyba przede wszystkim z niezrealizowania sportowego celu mało ambitnego zresztą, jaki w nim nakreśliliśmy sobie, a którego i tak nie osiągnęliśmy, mimo że dobrze się on zaczął. Przypomnijmy, że zakładaliśmy zdobyć minimum 50 punktów, a mowa była nawet o „top 5” po dobrym starcie. W miarę płaska tabela właśnie od piątego miejsca w dół pokazuje, że… wcale nie było to aż tak niemożliwe do wykonania, jak się okazało być. Niestety znów wyszło, jak wyszło… I z czego jeszcze? Także z… Czytaj więcej »