P. Kita: „Pokazaliśmy charakter, który powinniśmy pokazywać zawsze”

Świetny debiut w Widzewie zaliczył wczoraj Przemysław Kita. Napastnik w starciu z Gryfem Wejherowo wszedł na boisko w drugiej połowie i najpierw wywalczył rzut karny, a po chwili zdobył zwycięskiego gola.

Piłkarz był bardzo zadowolony ze swojego występu. „Cieszę się, że już w pierwszym meczu udało mi się pokazać i strzelić bramkę. Najważniejsze, że wygraliśmy, bo Gryf to ciężki rywal. Zawsze, gdy tu przyjeżdżałem, grało mi się ciężko. Rywale nie odpuszczają, bronią się, wybijają, szukają stałych fragmentów i to dobrze wykorzystują. Pokazaliśmy charakter, który powinniśmy pokazywać zawsze” – powiedział Kita.

Napastnik pojawił się na murawie dopiero po godzinie gry. Nie był jednak z tego powodu zawiedziony. „Mamy bardzo wartościowych zawodników i każdy z nich pokazuje na treningach, że chce grać w pierwszym składzie. Jestem pewien, że kto nie wejdzie, pokaże się z dobrej strony” – stwierdził w rozmowie z Widzew TV.

25-latek w doliczonym czasie gry miał jeszcze okazję zdobyć gola przewrotką. Niestety, trafił w poprzeczkę. „Udało mi się oddać czysty strzał i to byłaby ładna bramka, na pewno jedna z najładniejszych, jakie strzeliłem. Najważniejsze jest jednak, żeby drużyna wygrywała” – zakończył Przemysław Kita.