Pewne zwycięstwo juniorów starszych Widzewa

W środowe popołudnie kolejny mecz I ligi wojewódzkiej rozegrali juniorzy starsi łódzkiego Widzewa. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego i Michała Czaplarskiego bez większych problemów pokonali na własnym terenie Zawiszę Rzgów 4:1, dzięki czemu odzyskali pozycję lidera tabeli rozgrywek.

Od samego początku zdecydowaną przewagę zdobyli gospodarze. Pierwszą bramkę mogli zdobyć w 6. minucie, gdy po dograniu Mateusza Bienia sam na sam z Jakubem Kraszkiewiczem znalazł się Damian Pokorski, ale przegrał ten pojedynek. Kilka chwil później golkiper Zawiszy doznał kontuzji w zderzeniu z jednym z rywali i przez kilka minut udzielana mu była pomoc. Wrócił do gry, lecz jak się potem okazało, na niezbyt długo.

W 20. minucie Widzew wyszedł na prowadzenie. Lewą stronę przedarł się Bień i dośrodkował, Damian Związek nie trafił czysto w piłkę, lecz ta trafiła do Michała Czaplińskiego, który wpakował ją do siatki. Po chwili byliśmy świadkami niemal identycznej akcji – Bień wrzucił, tym razem to Czapliński minął się z futbolówką, a wynik podwyższył Kacper Trenkner. Po tej sytuacji golkiper drużyny ze Rzgowa przegrał z kontuzją, zaś wobec braku rezerwowego jego miejsce zajął… występujący w polu Jacek Rusin.

Wydawało się, że kolejne bramki dla łodzian będą tylko kwestią czasu, jednak broniący się całym zespołem Zawisza zdecydowanie nie ułatwiał zadania. Przed przerwą gospodarzom udało się pokonać Rusina tylko raz, gdy celnie ze skraju pola karnego uderzył Jakub Wieszczycki. W końcówce pierwszej połowy świetną szansę mieli jeszcze przyjezdni, na szczęście strzał Tomasza Hermana w dobrym stylu obronił Aleksander Wojda i do szatni widzewiacy zeszli z trzybramkową przewagą.

Na drugą połowę w drużynie czerwono-biało-czerwonych wyszło pięciu nowych graczy, a po kwadransie dołączyło do nich kolejnych dwóch. Dublerzy wciąż mieli sporą przewagę, chociaż nie byli w stanie przekuć jej na zbyt wiele dogodnych okazji do podwyższenia wyniku. Najgroźniej było po strzale Mikołaja Merecza, z którym poradził sobie jednak tymczasowy bramkarz Zawiszy. Kontaktowego gola strzelili za to goście! W 66. minucie błąd defensywy wykorzystał Herman i z bliska wpakował futbolówkę do siatki.

Stracona bramka podziałała mobilizująco na łodzian, którzy bardzo szybko podwyższyli rezultat. Podanie w polu karnym otrzymał Michał Szcześniak, obrócił się i pokonał bramkarza. W kolejnych minutach znów zaczęła dominować jednak nieskuteczność, przez którą żadna bramka już nie padła. Ostatecznie juniorzy starsi Widzewa wygrali z Zawiszą 4:1, a dzięki zwycięstwu wrócili na pozycję lidera I ligi wojewódzkiej. Kolejny mecz rozegrają w sobotę, gdy o godzinie 11:00 zmierzą się na wyjeździe z UKS SMS II Łódź. Do Ligi Makroregionalnej U-19 awansują dwie najlepsze drużyny.

U-19: Widzew Łódź – Zawisza Rzgów 4:1 (3:0)
20′ Czapliński, 21′ Trenkner, 32′ Wieszczycki, 70′ Szcześniak – 66′ Herman

Widzew:
Wojda (46′ K. Kwiatkowski) – Mikuś, Najderek, Winek, Bień (46′ Cichal) – Wieszczycki (46′ Merecz), Służałek (46′ Dębiński), Czapliński, Trenkner (60′ Przybułek), Pokorski (60′ M. Kwiatkowski) – Związek (46′ Szcześniak)

Zawisza:
Kraszkiewicz (22′ Rusin) – Bogdan (90′ Jaśkiewicz), Górzyński, Cheba, Maryniak – Traciński (86′ Kaźmierski), Opas, Papież (79′ Hryć), Kolczyński (65′ Fijałkowski), Herman (85′ Bendkowski) – Zagawa (69′ Pyszka)

Sędzia: Adam Dolny (Łódź)