Plotki wokół Sopicia. Klub je dementuje, ale właściciel chce wyników
10 sierpnia 2025, 16:31 | Autor: RyanOgólnopolskie media obiegła wiadomość, że szefowie Widzewa powoli rozglądają się za nowym trenerem. To zaskakujące informacje, bowiem dotąd nie płynęły żadne sygnały o możliwej rezygnacji z usług Zeljko Sopicia. Stanowisko w tej sprawie zabrał klub, ale też jego właściciel.
Za mocno przebudowaną latem drużyną cztery ligowe mecze, w których zdobyła ona siedem punktów. To wynik pozwalający na tym etapie sezonu znajdować się w górnych partiach tabeli, tuż za czołówką. Dorobek mógł być bardziej okazały, gdyby nie fatalna końcówka spotkania w Białymstoku, gdzie w 90. minucie łodzianie prowadzili 2:1, czy brak przełożenia na bramkę olbrzymiej przewagi w starciu z Wisłą Płock. Ogólne wrażenie jest jednak pozytywne – większość kibiców ma świadomość, że proces zgrywania ze sobą piłkarzy dopiero trwa i musi upłynąć trochę czasu, zanim ukształtuje się nowy kręgosłup łódzkiego zespołu. Wielokrotnie podkreślali to w swoich wypowiedziach włodarze klubu czy sam trener, dlatego nikt przy Piłsudskiego nie deklarował otwarcie walki z miejsca o najwyższe cele.
Zaskakująco brzmią więc doniesienia, że dyrektor sportowy miałby szukać alternatyw. Taką wiadomość przekazał na Kanale Sportowym Mateusz Borek. „Słyszę, że Nikolicius rozgląda się na rynku bałkańskim i testuje możliwości. Oczywiście nie będzie wyrzucał Sopicia po wygranym meczu 3-0 z GKS-em Katowice, ale spójrz na kalendarz Widzewa i zobaczymy ile Sopić ugra punktów do przerwy na reprezentację” – mówił jeszcze przed potyczką z Wisłą Płock, zremisowaną 1:1. Borek jasno sugeruje więc, że Chorwat mógłby znaleźć się na tzw. gorącym krześle już we wrześniu, gdy Ekstraklasa będzie pauzować ze względu na mecze drużyn narodowych.
Słowa komentatora momentalnie podchwyciły portale, dlatego zareagować na nie postanowił klub. „W nawiązaniu do pojawiających się w mediach publikacji, informuję że Widzew Łódź nie szuka nowego trenera. Przed nami mecz z Wisłą Płock i cały klub skupia się wyłącznie na tym. Bądźmy z drużyną, gramy z liderem!” – przekazał rzecznik prasowy Jakub Dyktyński. Ciężko przypuszczać, by wynik sobotniej konfrontacji cokolwiek w tej materii zmieniał. Według naszych ustaleń Mindaugas Nikolicius może być co najwyżej w procesie układania listy potencjalnych kandydatur, gdyby w jakimś momencie zmiana szkoleniowca okazała się konieczna. To jednak całkowicie naturalny proces w każdym profesjonalnym klubie, który zabezpieczenia się na wszelki wypadek. Nikt nie bierze obecnie pod uwagę żadnych ruchów na ławce trenerskiej, więc wygląda na to, że Borek kolejny raz mylił się w temacie Widzewa lub przynajmniej przesadzał. Poprzednio sugerował koniec kariery Rafała Gikiewicza, zatrudnienie Jana Urbana czy transfer napastnika, z którego klub zdążył już zrezygnować.
Nie oznacza to jednak, że Sopić może liczyć na nieograniczony kredyt zaufania. Gdy obejmował drużynę jeszcze w poprzednim sezonie, sam narzucił na siebie presję, tłumacząc słabe wyniki zbyt małą jakością sportową, jaką dysponowali wówczas jego gracze. Kupił więc sobie nieco czasu, ale w momencie, gdy latem zaczęto sprowadzać klasowych piłkarzy, na wymówkę nie ma już miejsca. W ten sposób patrzy na to także właściciel klubu. „Trener Sopić dostał praktycznie taki skład, jaki chciał. W dalszym ciągu szukamy napastnika i środkowego obrońcy, ale chcemy przeprowadzić te transfery jeszcze w tym okienku. Jeśli ich dokonamy, to trener będzie miał jakość sportową, której oczekiwał. Efekty jego pracy będziemy widzieć po wynikach” – powiedział w wywiadzie dla Sport.pl.
Robert Dobrzycki był pytany o Sopicia jeszcze zanim pojawiły się wspomniane spekulacje. „Jestem cierpliwym człowiekiem, ale musimy widzieć, że wyniki wyglądają dobrze. Jesteśmy świadomi, że na początku sezonu może być różnie, bo w bardzo krótkim czasie zbudowaliśmy praktycznie nowy zespół. Jeżeli trener dostaje to, czego chciał, to mam nadzieję, że będzie widać progres. Jeżeli będzie progres, to będzie cierpliwość. Ale jeżeli będzie to szło w złym kierunku, to cierpliwość będzie mniejsza” – stwierdził biznesmen.
Zeljko Sopić jest trenerem Widzewa od marca tego roku. Jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2027/2028, z opcją przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy.
Powinien pozostać, choćby za to, że posadził Gikiewicza na ławce. A wyniki przyjdą, drużyna też musi się zgrać i więcej grać na pamięć. Wtedy będzie widać szybkość i przewagę nad rywalem
Szybko ,przed sezonem dawałem mu czas jako trener Widzewa do końca Września ,a tu ciężkie mecze z Lechem,Cracovią ,Pogonią, Górnikiem ,Rakowem .Jak na razie to tylko 2 wygrane ze słabszymi zespołami i remis u siebie co jest zawsze łatwiejsze grac u siebie niż na wyjazdach
Borek sieje ferment. Nic więcej
Kolejny co działa przeciwko Widzewowi :)
Borek plecie byle coś mówić, a pismaki się ekscytują jakby objawienia miał
Kto ma większe powody do ściemniania ,Borek którego w ogóle to nie interesuje i to nie jego sprawa żeby kłamać ,czy dyrektor sportowy żeby nic nie wypłynęło i żeby nie robić zamieszania w klubie i szatni że jest cos na rzeczy ????
Bez przesady z Płockiem zagraliśmy bez napastnika i nie wyglądało to źle, tylko no właśnie każdy już wie ze będziemy grać skrzydłami więc tam nas odcinają i wygląda to słabo. Środek pola nam na razie zapewnia wyniki + Bergier , a jak dołączy do tego reszta to bedzie git malina.
Jak na razie jest progres i oby tak dalej. Napastnik na cito.
Borek tak samo wiarygodny jak Włodarczyk i artykuł napisał Ryan który Borka krytykuje w RW nie szkoda czasu na bzdury???
borek to pajac który wie ze coś jest nieprawdą ale mówi to by szum był wokół niego
nie media tylko Borek mąci
Ta na pewno chciał Bergiera czy Fornalczyka czy Baene jak wcześniej pewnie o nich nawet nie słyszał gdy nie był w Polsce.
Swego czasu jak zaczynal pracę np w cafe futbol go lubiłem. Teraz Borek stal się otyłym pazernym pijakiem , który chce się pokazac.
Swoją drogą jeśli to cień prawdy to ciekawe kto to wynosi z szatni…chybacwiadomo…
Aczkolwiek najbliższe trzy mecze są ciężkie. Nie wykluczone nawet 0 czy np 2 punkty. I wtedy może być nerwówka.
Przy budowaniu drużyn to raczej trener z dyrektorem powinni mieć trochę dłuższą perspektywę, aby to miało ręce i nogi, ze dwa – trzy okienka transferowe? Borek przez bzdury jakie wygaduje w imię klikalności po spadku oglądalności jego portalu po ich podziałach właścicielskich, to chyba zmierza z wiarygodnością w kierunku zera, tak samo jak liczba wyświetleń na ich kanale.
Borek i te jego wizję…
Gość robi wszystko by było o nim głośno. A że Widzewa jest medialny to i bzdety w eter idą.
Trenera rozliczyć po rundzie i tyle…
Mamy młody perspektywiczny zespół który jeszcze pokaże na co go stać.
Jesteśmy w procesie budowy, zgrania i scalania drużyny jako zespołu lecz na to trzeba czasu.
Borek sam nich zajmie się swoim stołkiem!
Nie wiem kto jeszcze słucha i bierze pod uwagę to co mówi Borek.
Sopić to raczej nie jest trener na granie o czołowe lokaty – gramy futbol siermiężny jak za Niedźwiedzia – czy Sopić jest w stanie wygrać z ległą czy z pyrami – to raczej nie realne – Myśliwiec z gorszą kadrą to uczynił – teraz to zmartwienie Rydza i Nikoliciusa – niech myślą co z tym fantem zrobić – bo to także kamyczek do ich ogródka – Widzew to obecnie kibice i Robert Dobrzycki – bo reszta nie współgra do poniesionych nanakładów
Osobiście cieszy mnie takie postawienie sprawy, bo ono daje nadzieję, że wreszcie o coś większego będziemy grać, i to już od tego sezonu! A gdy nie będzie spodziewanego wyniku, to Pan Dobrzycki… nie będzie się z nikim cackał…
Borek jest tak wiarygodny jak Morawiecki. Strzela na oślep i czeka gdzie wybuchnie. Po prostu gada bzdury. On ma takie kontakty bałkańskie jak ja w Nikaragui. Zwolnić teraz Sopicia byłoby skrajną głupotą. Pierwszy sezon po transformacji,3/4 składu wymienione i to by miało zatrybić od początku ? Mam wrażenie że wokół Widzewa ktoś strasznie mąci. Pomijając sędziowanie to za dużo kręconych pseudo aferek, plotek, ploteczek. Tak jakby komuś zależało na kiepskiej atmosferze wokół klubu. Apeluję o spokój. Dajmy Sopiciowi spokojnie pracować. Pierwsza oceny ,najwcześniej zimą ale ja bym mu dał spokojnie przepracować cały sezon.
Wczoraj punkty zabrał nam sędzia Kwiatkowski nie odgwizdujac ewidentnego karnego. Gościu wali Fornala w nogę będą z tyłu. Oglądam teraz Jaga Cracovia i tam karny za to samo.oby Kwiatkowski nigdy już nam nie gwizdal
Niedługo sędziów braknie w tym kraju którzy niby gwiżdż ą przeciwko Widzewowi :)
Pół roku to minimum żeby go ocenić
Już jest pond pół roku
Na tą chwilę chyba największą wadą naszego trenera są kompletnie źle dobrane zmiany.W wywiadach mówi że lubi ofensywny futbol a na razie to w każdym meczu czekamy na to co zrobi przeciwnik zamiast narzucać swoje warunki gry.Przegrana w Białymstoku jest w dużej mierze winą Sopicia i jego zmian,zdejmuje całą pomoc a wchodzą sami defensywni zawodnicy oprócz Baeny który na razie się broni sportowo(aż dziwne że nie dostaje szansy w wyjściowej jedenastce).Wiem że zaraz będą komentarze że kogo miał wpuścić przecież na ławce nie ma jakości stąd też moje pytanie jakie to były przygotowania że w drugiej kolejce zawodnicy nie mają… Czytaj więcej »
Prawidłowo kasę włożył w oni nie spełniają oczekiwan normalność jak w każdej firmie skończyło się marnowanie kasy na lewo i prawo Brawo dla właściciela
Nie no jak zwalniać to po rundzie a nie po 5 czy 6 meczach.
Borek jest taki ciężki do strawienia…
Cierpliwość – słowo klucz, które skompromitowało trenera odstawieniem bramkarza po drugiej kolejce…presja publiczna wciągnęła go nosem
Wiadomo, że wszystko co przed „ale” jest g….. warte. Czyli tytuł z kategorii ” prawda ekranu” , a nie „prawda czasu”. Właściciel powiedział rzecz oczywistą, że każdy trener oceniany jest przez pryzmat wyników. Trener dostanie jeszcze dws transfery, których się domaga, a później zobaczymy. Na ten moment, Sopić grą zespołu i wynikami się broni. Borek sugeruje, że Sopić siedzi na gorącym stołku, a wy tytułem uwiarygodniacie jego hipotezę wyjętą z kapelusza, choć w tekście ją obalacie. Nie sugerujcie tymi tytułami, że Dobrzycki to człowiek w gorącej wodzie kąpany, bo to obraźliwe dla właściciela Widzewa. Prawda czasu panowie, prawda czasu.
Brak drugiego napadziora Nico mała podpowiedź https://www.transfermarkt.pl/guy-mbenza/profil/spieler/506948 może warto zobaczyć pana oczkiem cóż szkodzi się przyjrzeć
Sopic ma kontrakt do 2027, tak podawała oficjalna kiedy podpisał.
Kontrakt do 2027/28 więc Sopiciowi to dynda i wisi.
Jak rozwiążemy kontrakt to i tak będziemy płacić. Zastanawia mnie czemu nie ma jasnych definicji i założeń kontraktowych typu … Miejsce 1-3 kontrakt przedłużony… Miejsce poniżej opcja negocjacji co dalej… Lub pierwsze 10 meczy zakładamy zdobycz punktową 30.. 20 . Jest mniej jest pożegnanie. Tylko żaden trener nie ma JAJ by na to przystać.
Borek jak zawsze bajki opowiada !
A co A co tu plotkować – gra z Sopićem o pierwszą piątkę – to jak powiedzieć ,że Sopić wygra z ległą ipyrami – z tym trenerem to się nigdy nie wydarzy
Borek to przecież stary wyga, jeśli chodzi o poruszanie się w mediach. Doskonale wie, jakie tematy będą się wybijać, że dostaną dużo lajków, obserwacji itp. A że dziennikarzy nikt za słowa nie rozlicza to można mówić, co się chce i nigdy więcej nie odnieść się do tematu. Lubię go jako komentatora, ale, choćby na przykladach z artykułu, jego wiarygodność co do newsów jest mocno wątpliwa :)
Borek jak zwykle klepie byle co dla klikalności. Nie zmienia to faktu, że klub musi się zabezpieczyć na każdą ewentualność.
Sopic delikatnie i powoli , coć konsekwentnie, staje się me.em.
Sopic pewnie niedługo wyleci, ale jak to się ma do zapewnień o długofalowym budowaniu drużyny?
Na tym etapie sezonu czwartym miejscem w tabeli nie ma co się sugerować. Dodatkowo Lech, Jagiellonia, Raków i Legia mają zaległy jeden mecz i tylko punkt straty do Widzewa. Legia po 3 meczach już wyprzedziła Widzew choć ma tyle samo punktów, ale lepszy bilans. Z kolei BBT i Cracovia mają siedem punktów, tyle co Widzew, ale gorszy bilans. Oprócz tego Widzew w najbliższych kolejkach do przerwy reprezentacyjnej ma niewygodnych przeciwników. Cracovia u siebie jest zawsze groźna. Potem Widzew gra u siebie z Pogonią pogrążoną w kryzysie. Pewnie Pogoń będzie walczyć o zwycięstwo, więc Widzew czeka ciężki mecz, to samo w… Czytaj więcej »
Zmiany za pozno,czemu nie gral Klukowski ?brak wynikow,a byly lepsze za Czubaka
Znowu widzimisię. Nie będę wystawiał gościa bo nie. I tyle. Ręką go bolała. Nie widziałem bandaza stabilizatora nic. Pieprzenie. Ma więcej energii niż Pawłowski do biegania na 9 chociaż przeciw tym dwóm z Wisły było by ciężko
Kadra jest na TOP 5 i jako kibic oczekuję tego TOP5.
Ewentualnie 6.
Wszystko poniżej w tym sezonie i taką kadrą to będzie porażka.
No i drugi napastnik bardzo potrzebny.
Trener jest słabym fachowcem moim zdaniem ,o czym świadczy chociażby fakt ,że nie ma wariantu rezerwowego w taktyce w wypadku ,,gdy przeciwnik ma nas dobrze rozpracowanych i trzeba przestawić zespół na inny wariant w rozegraniu w trakcie meczu.Dowiodły tegeo chociażby mecze z Jagą i Płockiem.Nie jest sztuką,l zbudować dobry zespół ,gdy posiada się 10 wybitnych grajków,lecz wtedy gdy masz 10 przeciętnych grajków i trzeba stworzyć kolektyw żeby osiągał wyniki .Szkoda ,że nie dali szansę Czubakowi bo on pokazał jak stworzyć kolektyw ,który uratował nam ligę mając słabych grajków,o których Sopić wyraził się że z nimi nie da się nić osiągnąc,a… Czytaj więcej »
Wiadomo, że każdemu trzeba dać szansę przez dłuższy czas, moim zdaniem głównemu trenerowi minimum 1 rok. Ale z drugiej strony fajnie, że w Widzewie ktoś słucha i myśli i zapamiętał płacz Sopicia z końca zeszłego sezonu że „on nie ma kim grać” i w zasadzie poddał nas bez walki wtedy. Dobry trener gra tym co ma, a nie bawi się w Guardiolę transferami poprawiającego słabą grę. Siemieniec pokazał już że się da. Tu, w tej lidze.