Podsumowanie 1. kolejki Ekstraklasy

21 lipca 2025, 08:28 | Autor:

W końcu nadszedł moment wyczekiwany przez każdego – ruszyła polska liga! Kibice z całego kraju znów mogą żyć emocjami Ekstraklasy, a pierwsza kolejka sezonu 2025/2026 nie zawiodła – padło wiele bramek, nie brakowało wielu niespodzianek i mocnych otwarć!

Już pierwszy dzień rywalizacji przyniósł sporo wrażeń. W Białymstoku miejscowa Jagiellonia została rozgromiona aż 0:4 przez beniaminka z Niecieczy. Termalica zaprezentowała się bardzo dojrzale i skutecznie – dwa gole zdobył Krzysztof Kubica, a po jednym dołożyli Kamil Zapolnik i Morgan Fassbender. Wieczorem doszło do kolejnej sensacji – w Poznaniu Lech przegrał aż 1:4 z Cracovią. Honor mistrzów uratował Mikael Ishak, ale to Filip Stojilković, Ajdin Hasić i Martin Minczew rozdawali karty przy Bułgarskiej.

Widzew Łódź rozpoczął sezon i sobotnie granie od skromnego, ale bardzo cennego zwycięstwa nad Zagłębiem Lubin. Jedyną bramkę spotkania zdobył Juljan Shehu, który wykorzystał chaos po rzucie rożnym i pięknie przymierzył w okienko. Łodzianie pokazali solidną organizację gry i dużo energii, co pozwoliło im kontrolować wydarzenia na boisku przez większość meczu. Czy to będzie początek czegoś wielkiego? Na odpowiedzi zdecydowanie za wcześnie. Wisła Płock nie chciała być gorszym beniaminkiem od „Słoni„, więc pokonała Koronę Kielce 2:0 po dwóch trafieniach Łukasza Sekulskiego. Duży wpływ na przebieg zawodów miał fakt, że goście kończyli mecz w dziewiątkę. Już w 7. minucie bezpośrednią czerwoną kartkę za brutalny faul obejrzał Nono, a tuż po przerwie drugi żółty kartonik otrzymał Jakub Budnicki. W ostatnim sobotnim starciu GKS Katowice podejmował Raków Częstochowa. Goście wygrali 1:0 po trafieniu Jonatana Brunesa i zdobyli cenne trzy punkty na trudnym terenie.

Na wniosek Legii Warszawa mecz z Piastem Gliwice został przełożony na inny termin. Powodem zmiany terminu są europejskie zobowiązania stołecznego klubu i potrzeba lepszej organizacji kalendarza w okresie intensywnych przygotowań. Grano natomiast w Zabrzu, gdzie Górnik zgodnie z planem zwyciężył Lechię Gdańsk. Niespodzianki nie było też w Lublinie, choć wygrana Motoru nad Arką Gdynia nie przyszła łatwo. Ostatnie starcie premierowego weekendu znów przyniosło zaskakujące rozstrzygnięcie. Radomiak Radom rozprawił się bowiem z Pogonią Szczecin, ale największą sensacją były rozmiary jego triumfu – 5:1!

Wyniki 1. kolejki Ekstraklasy:

piątek, 18 lipca

Jagiellonia BiałystokTermalica Nieciecza 0:4 (Kubica x2, Zapolnik, Fassbender)
Lech Poznań – Cracovia 1:4 (Ishak – Hasić x2, Stojilković, Minczew)

sobota, 19 lipca

Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 1:0 (Shehu)
Wisła Płock – Korona Kielce 2:0 (Sekulski x2)
GKS Katowice – Raków Częstochowa 0:1 (Brunes)

niedziela, 20 lipca

Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk 2:1 (Lukoszek, Kubicki – Kapić k)
Motor Lublin – Arka Gdynia 1:0 (N’Diaye)
Radomiak Radom – Pogoń Szczecin 5:1 (Grzesik x2, Capemba, Blasco, Maurides – Koulouris)

przełożony

Legia Warszawa – Piast Gliwice

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Yossarian
14 godzin temu

Dawniej kolejki cudów zdarzały się na koniec sezonu, a tym razem jedną mamy już na początku. Niektóre wyniki szokujące, ale trudno po jednym meczy powiedzieć coś konkretnego. Lech pewnie szybko się pozbiera, natomiast co do Pogoni i Jagiellonni to już nie jestem taki pewien. Ważne, żebyśmy my wygrywali. Jak dla mnie wystarczy 1:0 w każdym kolejnym meczu do końca sezonu.

Alojzy Gżegżólka
Odpowiedź do  Yossarian
11 godzin temu

Tak, tak, tak. Kolejka cudów. A może to tylko jednak ten mityczny, niedościgniony poziom ekstraklasy, gdzie każdy może zlać każdego. Ten wielki poziom, gdzie pierwszoligowa Miedź w sparringu leje jak chce ekstraklasowy Widzew 3:0 (tak, wiem grała 2 drużyna). Ów wielki poziom był widoczny jak drugoligowy KKS Kalisz eliminował z PP jeden po drugim, takie ekstraklasowe tuzy jak Widzew, Górnik Zabrze czy Śląsk Wrocław a odpadł dopiero w półfinale z Legią i to dzięki niemałej pomocy sędziów. Tenże sam poziom niewątpliwie b. wysoki dało się zauważyć 3 lata temu gdy Śląsk i Jagiellonia walczyły rozpaczliwie o utrzymanie (wrocławian już po… Czytaj więcej »

Radek
14 godzin temu

Jak oglądam jak z czołówką tabeli z poprzedniego sezonu zabawiła się Cracovia, Radomiak czy Termalica, zespoły z mniejszym budżetem, mniejszymi transferami, to trochę zaczynam się obawiać tego naszego skromnego 1:0 że słabym Zagłębiem. Musimy wykańczać i wykorzystywać więcej sytuacji podbramkowych. Mam nadzieję że trener to dostrzega.

Krylo
Odpowiedź do  Radek
12 godzin temu

Spokojnie ta kadra dopiero się poznaje i zgrywa. Będzie dobrze nie zawsze jest tak że wszystko od tak zaskoczy.

Krylo
14 godzin temu

Jaka kolejka cudów? Pierwsze mecze to zawsze jedna wielka niewiadoma. Jaga, Lech, Pogoń – pretendenci a dostali baty jak mało kiedy. Co do Pogoni to rzeczywiście niemała niespodzianka lecz Lech i Jaga ewidentnie nie są jeszcze w formie. Teraz prawdopodobnie będą wpadki w pucharze i zacznie się u nich sraczka. Czy się pozbierają i jak szybko to się okaże. Motor, Górnik i Widzew upatrywani na czarne konie ligi wynik skromnie lecz do przodu. Będzie to naprawdę trudny sezon. Jest wiele zespołów na wyrównanym poziomie i właśnie dla tego trzeba ciułać te punkty nawet skromnie po 1-0 lecz do przodu. Teraz… Czytaj więcej »

Professor
13 godzin temu

Właśnie Fabrizio Romano podał na X, że Smolcic przechodzi z Frankfurtu do Anderlechtu. To jednak opcja cypryjczyka bedzie grana?

Marcin
13 godzin temu

Dla mnie ważne jest tylko to żeby nasz kochany WIDZEW punktował a reszta mało istotna. Liczy się tylko RTS .D

Henio wróć
13 godzin temu

Podsumowanie 1 kolejki: w Widzewie mizeria + pół napastnika. Pytanie tylko czy mizerię tworza transfery czy Sopic…

Sarna-gdzieś-w-kosmosie
Odpowiedź do  Henio wróć
6 godzin temu

Stawiałbym na niezgranie, kocioł narodowości (i przez to jednak kulawe porozumienie), nie do końca rozpoznanego trenera – ni cholery nie wiem, co on tak naprawdę sobą reprezentuje. Jak widzę jaki ciąg do grania mają Fornal, Akere, Baena, a jak nie potrafią póki co tego wykorzystać, to tu oczekuję po przetarciu i zgraniu ciekawe mecze. Chciałbym, żeby Bergier odpalił przynajmniej na taki poziom, jaki miał Rondić – ciąg na bramkę, próby, gole. Co by nie mówić, to ostatnim napastnikiem, który szarpał i któremu się chciało to był właśnie Imad – no chłopak zdobywał bramki, a o to tu przecież chodzi! Osobiście… Czytaj więcej »

Last edited 6 godzin temu by Sarna-gdzieś-w-kosmosie
Tom
13 godzin temu

Niestety Gikiewicz w sobotę o mały włos nie przyczynił się na początku drugiej połowy do straty gola nieudolnie podając piłkę do jednego z naszych i trochę się zakotłowało pod naszym polem karnym. Owszem, parę razy dobrze interweniował, ale niestety nie jest pewnym punktem drużyny. Do tego na prawie dwa miesiące straciliśmy Therkildsena, a dał z siebie maksa w tym meczu i to jest poważna strata w bloku defensywnym.

Sarna-gdzieś-w-kosmosie
Odpowiedź do  Tom
5 godzin temu

Tak jest. Popełnił dokładnie ten sam błąd, który już 2x doprowadził do utraty przez nas gola i kilka razy do niezłej kołomyi pod naszą bramką. Jest elektryczny. W lidze minus chyba Kowal powiedział, że w tamtym sezonie mieliśmy najgorszego bramkarza w lidze. Może nie było aż tak źle, ale pamiętam lepszych, a przynajmniej równych – ja np. bardzo lubiłem Wrąbla i on ma dobre statystyki (wiem, 1 liga, ale tam wcale nie grają dużo gorsze drużyny od ekstraklasowych), a i Henio ogarniał na przynajmniej takim samym poziomie. Mieliśmy dwa strzały bardzo blisko naszego słupka bez żadnej asekuracji. Remis, a nawet… Czytaj więcej »

Bolo Young
11 godzin temu

Generalnie uważam, że po lidze angielskiej i belgijskiej, to Polska jest na 3 miejscu jeśli chodzi o wyrównany poziom. Wiadomo, tam ten poziom wyższy. U nas faworyci są tylko na papierze – bo historia, budżet, stadiom, kibice – ale to nie gra. Odpuścisz na 4-5 minut i możesz nawet ze 2 solidne gongi przyjąć. I wolę taką ligę, także w kontekście pucharów, niż format bułgarski, serbski, węgierski, gdzie na 95% można w ciemno mistrza i pucharowiczów typować.

Andrzej
10 godzin temu

Obejrzałem całą kolejkę. Przy poważnym wzmocnieniu drużyny wciąż jest wręcz tragiczna nieudolność przy wyprowadzaniu piłki od tyłu stwarzająca bardzo poważne zagrożenie. W grze nie widać różnicy w porównaniu ze starym składem. Kierownictwo mówi o kontroli nad meczem ale nie dodaje, że była tylko czasami. Myślę,że 13. miejsce powinniśmy obronić. To oczywiście ironia.

Sławek
9 godzin temu

Ten sezon będzie zwariowany.

14
0
Would love your thoughts, please comment.x