Podsumowanie 16. kolejki Ekstraklasy
24 listopada 2025, 22:06 | Autor: AlanSzesnasta kolejka Ekstraklasy potwierdziła, jak bardzo nieprzewidywalny stał się ten sezon. Termalica, rewelacja ostatnich tygodni, wygrała po raz drugi z rzędu, podczas gdy Arka wciąż pozostaje jedyną drużyną w lidze bez wyjazdowego zwycięstwa.
Termalica notuje drugie zwycięstwo z rzędu, kontynuując znakomitą formę. Do siatki trafili Rafał Kurzawa oraz Krzysztof Kubica, a beniaminek kontrolował przebieg spotkania. Arka pozostaje jedynym zespołem w lidze bez wygranej — jedyny punkt zdobyła wiele tygodni temu. Starcie drużyn z górnej części tabeli nie przyniosło rozstrzygnięcia. Po golu Łukasza Sekulskiego Wisła objęła prowadzenie, lecz po niespełna kwadransie wyrównał Sondre Liseth dla Górnika. W drugiej połowie oba zespoły grały ostrożnie i wynik nie uległ już zmianie.
Cracovia wpadła w głęboki kryzys — to już cztery mecze z rzędu bez zwycięstwa i tylko jeden zdobyty punkt. Motor natomiast od czterech kolejek regularnie punktuje. Najpierw prowadzenie dał gościom Ivo Rodrigues, Cracovia wyrównała po strzale Mateusza Praszelika, ale ostatnie słowo należało do Karola Czubaka, który zdobył już ósmego gola w sezonie, będąc najskuteczniejszym polskim napastnikiem ligi. Jeszcze niedawno Piast był najgorszy na wyjazdach, ale wszystko zmieniło się pod wodzą Daniela Myśliwca. Gliwiczanie odnieśli drugie wyjazdowe zwycięstwo z rzędu, i to na boisku świetnie punktującego Rakowa. Dwa gole zdobył Patryk Dziczek (jeden z rzutu karnego), a wynik podwyższył Gierman Barkowskij. Częstochowianie odpowiedzieli jedynie bramką Jonathana Brunesa. Tak słabej Legii nie widziano od lat — ostatni ligowy mecz wygrała prawie dwa miesiące temu. Tym razem stołeczny klub był blisko kolejnej wpadki, ale w samej końcówce Wojciech Urbański uratował remis. Wcześniej dla gospodarzy trafił Bartosz Kapustka, natomiast Lechia miała swoje momenty po trafieniach Iwana Żelizki i Aleksandara Ćirkovicia.
Z powodu ekstremalnych warunków atmosferycznych murawa nie nadawała się do gry, dlatego mecz Jagielloni Białystok z GKSem Katowice przełożono na inny termin. Wreszcie Lech w wersji, o którą od tygodni prosili kibice. Poznaniacy zdemolowali Radomiaka po dwóch golach Mikaela Ishaka (w tym jednym z karnego) oraz trafieniach Pablo Rodrigueza i Yannicka Agnero. Goście odpowiedzieli tylko kontaktowym golem Elvesa Balde. Widzew jest obecnie jedną z najgorzej grających drużyn w całej PKO Ekstraklasie, a ten mecz był kolejnym brutalnym potwierdzeniem katastrofalnej formy. Choć statystyki po spotkaniu wyglądają „nieźle na papierze”, to gra łodzian była bezradna, chaotyczna i pozbawiona jakiejkolwiek energii. Korona wykorzystała słabość gospodarzy do maksimum. Nic więcej nie warto mówić o tym meczu, dlatego podamy tylko strzelców. Widzew: Juljan Shehu. Korona: Antonin, Konstantinos Sotiriou, Stjepan Davidović.
Pogoń kompletnie zdemolowała Zagłębie, dominując od pierwszej do ostatniej minuty. Już do przerwy gospodarze prowadzili 3:0, a na listę strzelców wpisali się Dimitris Keramitsis, Rajmund Molnar oraz Adrian Przyborek. W drugiej połowie lubinianie złapali jedynie kontakt po trafieniu Mateusza Dziewiatowskiego, ale było to tylko chwilowe tchnienie. Pogoń szybko odzyskała kontrolę i podkręciła tempo – wynik podwyższył ponownie Molnar, a dzieło zniszczenia dokończył Sam Greenwood.
Wyniki 16. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 21 listopada
Termalica Nieciecza – Arka Gdynia 2:0 (Kurzawa, Kubica)
Górnik Zabrze – Wisła Płock 1:1 (Liseth – Sekulski)
sobota, 22 listopada
Cracovia – Motor Lublin 1:2 (Praszelik – Rodrigues, Czubak)
Raków Częstochowa – Piast Gliwice 1:3 (Brunes – Dziczek x2, Barkowskij)
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 2:2 (Kapustka, Urbański – Żelizko, Ćirković)
niedziela, 23 listopada
Jagiellonia Białystok – GKS Katowice przełożony
Lech Poznań – Radomiak Radom 4:1 (Ishak x2, Rogriguez, Agnero – Balde)
Widzew Łódź – Korona Kielce 1:3 (Shehu – Antonin, Sotiriou, Davidović)
poniedziałek, 24 listopada
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 5:1 (Keramitsis, Molnar x2, Przyborek, Greenwood – Dziewiatowski)






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Cracovia
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Legia Warszawa
Arka Gdynia
Widzew Łódź
GKS Katowice
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Lechia Gdańsk 
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Nasz Widzewek to niestety …dmuchany krokodyl na plaży. Ale zawsze Tylko Widzew RTS!
Odwróć tablę, a Widzew będzie na czele
Korona z nas zadrwiła jak mało kto prowadzili dwoma bramkami po przerwie szybka nasza bramka dużo lepsza gra przez parę minut Zieliński robi dwie zmiany i już do końca meczu nie istniejemy na boisku
Teraz mecz z Piastem, to Myśliwiec pokaże jak grać w piłkę, a później w meczu z Pogonią pożegnamy się z Pucharem. Mogliśmy zostać z Sopiciem jako trenerem i być może byłoby lepiej niż jest, a tak to lecimy na karuzeli głupich decyzji kadrowych. Działania naszego klubu są podobne do zachowania Fornalczyka na boisku. Nerwowe, irytujące i bez sensu. Dobrzycki sobie chyba pluje w brodę, że nie poszedł do zadłużonego Górnika. Kwota którą wydał na transfery w Widzewie dawno by spłaciła zadłużenie, a miałby gotową drużynę walczącą o puchary. U nas zmienił się właściciel, zmieniają się trenerzy jak rękawiczki, a ludzie… Czytaj więcej »
Jak Dobrzycki tu, póki co nie ogarnął, bo się uczy, to w Górniku też by podjął złe decyzje. Nauczy się tutaj.
JESTEŚMY NAJ GORSZA DROŻYNA OD ROKU CIĘŻKO BĘDZIE ZAMKNĄĆ ROK Z DOBRYMI WYNIKAMI .