Podsumowanie 16. kolejki III ligi

10 listopada 2025, 16:51 | Autor:

Do niespodzianek doszło w spotkaniach rozgrywanych w Tomaszowie Mazowieckim, Łomży i Wikielcu, gdzie wyraźni faworyci nie poradzili sobie z niżej notowanymi zespołami. Niepowstrzymana pozostała Legia, która nie przegrała w dziewiątym meczu z rzędu, demolując po drodze łódzki Widzew.

16. kolejkę zaczęliśmy w piątek w Tomaszowie Mazowieckim. Tamtejsza Lechia podejmowała Mławiankę, która przed tą serią gier zajmowała szesnaste miejsce, a ostatni raz ze zwycięstwa cieszyła się pod koniec września. Sensacyjnie do przełamania doszło właśnie na Lechii, która uległa 1:3. W sobotę rozegrano sześć meczów, a piłkarski weekend zaczęliśmy w Białymstoku. Trwa koszmar GKS-u Bełchatów, który od siedmiu spotkań nie jest w stanie wygrać (pięć porażek i dwa remisy). Wydawało się, że uda się zdobyć chociaż punkt, ale nieco inne plany miał Zachary Zalewski, który w dziewięćdziesiątej minucie odpalił rakietę zza pola karnego i rezerwom Jagiellonii zwycięstwo w tym spotkaniu.

Równie rozpędzony, co rezerwy Legii był ŁKS Łomża, który od siedmiu meczów był niepokonany. Pisaliśmy w zapowiedzi kolejki, że ŁKS w trwającym sezonie jest u siebie niepokonany, a zawodnicy KS CK Troszyn musieliby dokonać cudu. No i go dokonali! Do końca walczyli gospodarze z Łomży, bo bramkę na 2:3 zdobyli w siedemdziesiątej piątej minucie i zapewne mieliśmy do czynienia z emocjonującą końcówką. Goście jednak dowieźli i przerwali obie trwające w tej kampanii serie ŁKS-u. Nic się jednak nie zmienia w Białej Pisce, gdzie Znicz ponownie był gorszy, tym razem od Olimpii Elbląg, która pokonała Znicz 2:0.

Do małej sensacji doszło w Wikielcu. Będący pod kreską GKS przyjmował na swoim obiekcie wicelidera z Ząbek. Goście zgodnie z przewidywaniami pierwsi zdobyli bramkę i długo utrzymywał się wynik 0:1. W 84. minucie doszło do ostatniej i z perspektywy czasu kluczowej zmiany, gdyż na boisku w szeregach GKS-u Wikielec pojawił się Taras Tatarenko. To on w dziewięćdziesiątej pierwszej minucie strzelił gola i dał GKS-owi niespodziewany punkt w rywalizacji z Ząbkovią. W Radomiu natomiast tamtejsza Broń zrehabilitowała się za sromotną porażkę z Legią. Pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy KS Wasilków – już w 1. minucie meczu. Szybko, bo osiem minut później odpowiedzieli na nią radomianie, a na 2:1 strzelili w osiemdziesiątej trzeciej minucie spotkania. Ostatecznie 2:1 zakończyło się spotkanie Broni z KS Wasilków.

Z potknięcia Ząbkovii skorzystała Warta Sieradz, która w Suwałkach mierzyła się z Wigrami. To gospodarze pierwsi strzelili gola, ale nieustępliwi byli zawodnicy Warty. Doprowadzili do wyrównania w drugiej połowie, a niecały kwadrans przed końcem wyszli na prowadzenie. Korzystny wynik dowieźli i wskoczyli na fotel lidera. Jak się okazało – nie na długo. Na Łodziankę przyjechały rezerwy warszawskiej Legii. „Wojskowi” byli bezlitośni i tak jak przed tygodniem w Radomiu, tak i teraz w Łodzi doszło do strzelaniny. Choć nic na to nie zwiastowało, bo pierwsza połowa była naprawdę wyrównana. Spotkanie ustawił rzut karny dla gości, po którym zaryzykowali widzewiacy, którzy się otworzyli. To wykorzystał stołeczny klub, który w ostatnich ośmiu minutach meczu zdobył trzy gole. O tej samej godzinie w niedzielę rozpoczęło się spotkanie rezerw Wisły Płock ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Mecz ten zakończył się remisem 1:1 i podziałem punktów.

Podsumowanie 16. kolejki III ligi:

piątek, 7 listopada

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Mławianka Mława 1:3 (Tkaczyk – Stryjewski, Rogalski, Pyrdoł)

sobota, 8 listopada

Jagiellonia II Białystok – GKS Bełchatów 1:0 (Zalewski)
ŁKS Łomża – KS CK Troszyn 2:3 (Antkowiak, Zych – Ciach, Lewczuk, Benitez)
Znicz Biała Piska – Olimpia Elbląg 0:2 (Kondracki, Kordykiewicz)
GKS Wikielec – Ząbkovia Ząbki 1:1 (Tatarenko – Augustyniak)
Broń Radom – KS Wasilków 2:1 (Pieczarka, Szymański – Milewski)
Wigry Suwałki – Warta Sieradz 1:2 (Fronczak – Lis, Kręcichwost)

niedziela, 9 listopada

Wisła II Płock – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1 (Głaz – Wojciechowski)
Widzew II Łódź – Legia II Warszawa 0:5 (Pchełka, Ryczkowski, Skrobała x2, Mizera)

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Krecha
2 dni temu

Mamy zawodników i nie umiemy zbudować z nich drużyny. Fornal i Baena są za szybcy na obecny Widzew. Ja jakbym był trenerem, to bym zaskoczył wszystkich. Tych zawodników dałbym do środka na pozycję 8 i 10. W polskiej lidze jest mało drużyn, które grają środkiem, a oni swoją techniką i pomyślunkiem zgubiliby nie jedną drużynę, A rzutów wolnych mielibyśmy, co nie miara, bo nikt za nimi by nie nadążył. A teraz każdy się dziwi, że Fornal ma mało goli i asyst. A to wszystko dlatego, że Widzew łatwo rozpracować. Wszystkie drużyny wiedzą, że wystarczy podwoić widzewskie skrzydła i Widzew się… Czytaj więcej »

Grzesiek
2 dni temu

Manto wystarczy za całe podsumowanie…

2
0
Would love your thoughts, please comment.x