Podsumowanie 6. kolejki Ekstraklasy
25 sierpnia 2025, 23:22 | Autor: AlanSzósta kolejka Ekstraklasy przyniosła kibicom mieszankę emocji – od widowiskowych derbów, przez mecze pełne dramaturgii, aż po spotkania, o których szybko można zapomnieć. Kilka zespołów potwierdziło swoją rosnącą formę, inne wciąż nie mogą przełamać złej passy
W Radomiu Termalica zaczęła błyskawicznie – już w 3. minucie trafił Jesus Jimenez, dając gościom prowadzenie. Odpowiedź Radomiaka była natychmiastowa, bo trzy minuty później wyrównał Maurides. Choć tempo meczu na początku zwiastowało grad goli, ostatecznie skończyło się na remisie 1:1. Do Łodzi przyjechała Pogoń Szczecin. Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy była niemal perfekcyjna – prowadzili po golu Diona Gallapeniego i mieli mecz pod kontrolą. Jednak w doliczonym czasie gry koncentrację straciła defensywa, a Marian Huja wyrównał. Po przerwie przewagę stopniowo przejmowała Pogoń, a sytuację Widzewa dodatkowo skomplikowała czerwona kartka Sebastiana Bergiera w 66. minucie. Gdy wydawało się, że łodzianie dowiozą remis, w 86. minucie zwycięskiego gola dla gości zdobył Adrian Przyborek. To druga porażka z rzędu RTS i pierwsza w tym sezonie na własnym stadionie.
Korona Kielce, która tydzień wcześniej zatrzymała Lecha (1:1), kontynuuje swoją serię spotkań bez porażki. Tym razem kielczanie wygrali z Motorem Lublin 2:0 po trafieniach Konrada Matuszewskiego i Antonina. Motor ma spore kłopoty – to już kolejny mecz, w którym lublinianie nie potrafili zagrozić bardziej doświadczonemu rywalowi. W Zabrzu rozegrano „mecz przyjaźni”, ale na boisku sentymentów nie było. Górnik zdominował GKS Katowice i wygrał pewnie 3:0. Bramki zdobyli Patrik Hellebrand i Sondre Liseth, a wynik ustalił niefortunnym samobójem Marten Kuusk. Zabrzanie pokazali ofensywną moc, a „Gieksa” pozostaje bez zwycięstwa w delegacjach.
W niedzielę Piast podejmował Cracovię. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i z pewnością nie zapisało się w pamięci kibiców. Gliwiczanie to jedyna drużyna w lidze, która wciąż nie odniosła zwycięstwa. Ich problemem pozostaje brak skuteczności – mają na koncie także zero strzelonych bramek! W Gdańsku rozegrano Derby Trójmiasta, które elektryzowały kibiców od tygodni. Choć zapowiadał się hit kolejki, gra nie porwała, a o losach meczu przesądził jeden moment. W 85. minucie Dawid Kurminowski strzelił bramkę na wagę zwycięstwa, dając Lechii pierwszą wygraną w sezonie. Gdańszczanie w końcu wyszli na zero w tabeli (odrobili pięć minusowych punktów), a Arka wraca do Gdyni bez zdobyczy.
Na koniec kolejki Wisła pokonała Zagłębie Lubin 2:1 i utrzymała pozycję lidera Ekstraklasy. Goście wyszli na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie po trafieniu Marcela Reguły, ale krótko po przerwie z rzutu karnego wyrównał Łukasz Sekulski. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w ostatniej minucie doliczonego czasu gry decydującego gola dla „Nafciarzy” zdobył Ivan Salvador. Dla „Miedziowych” to koniec serii spotkań bez porażki, a gospodarze umocnili się na czele tabeli.
Ze względu na występy w europejskich pucharach przełożono spotkania Raków Częstochowa – Lech Poznań oraz Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok.
Wyniki 6. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 22 sierpnia
Radomiak Radom – Termalica Nieciecza 1:1 (Maurides – Jimenez)
Widzew Łódź – Pogoń Szczecin 1:2 (Gallapeni – Huja, Przyborek)
sobota, 23 sierpnia
Korona Kielce – Motor Lublin 2:0 (Matuszewski, Antonin)
Górnik Zabrze – GKS Katowice 3:0 (Hellebrand, Liseth, Kuusk s)
niedziela, 24 sierpnia
Piast Gliwice – Cracovia 0:0
Lechia Gdańsk – Arka Gdynia 1:0 (Kurminowski)
poniedziałek, 25 sierpnia
Wisła Płock – Zagłębie Lubin 2:1 (Sekulski, Salvador – Reguła)
przełożone
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok
Raków Częstochowa – Lech Poznań
Jak na razie Wisła tylko z Widzewem nie wygrała.