Podsumowanie jesieni 2025 – wypożyczeni
14 grudnia 2025, 14:39 | Autor: RyanPięciu piłkarzy Widzewa Łódź spędziło rundę jesienną na wypożyczeniu do innych klubów, w tym trzech na poziomie centralnym. Poniżej prezentujemy pełne zestawienie ich dokonań w tamtym okresie, wraz z krótkim komentarzem.
1. PAWEŁ KWIATKOWSKI (STAL MIELEC – I LIGA)
Utalentowany stoper rozpoczął rozgrywki I ligi jako rezerwowy, ale dość szybko wywalczył miejsce w podstawowym składzie spadkowicza z Ekstraklasy. Niestety na krótko, ponieważ już po trzech występach od pierwszego gwizdka znów wylądował wśród zmienników. Do połowy września grał jednak w prawie każdym ligowym spotkaniu Stali, choć ani razu w pełnym wymiarze czasowym. Wyjątek stanowiło wyjazdowe starcie z Wieczystą Kraków, gdzie nie wstał z ławki.
Później Kwiatkowskiego dopadł duży pech w postaci kontuzji stawku skokowego. Uraz kostki wyeliminował widzewiaka z gry na aż na dwa miesiące, przez co stracił aż osiem meczów. Zbiegło się w to w czasie z fatalną grą jego drużyny, która w tym okresie nie odniosła ani jednego zwycięstwa! Mielczanie także źle zakończyli rok, przedłużając serię pojedynków bez wygranej do jedenastu i spadając w tabeli na przedostatnie miejsce. W tej ostatniej potyczce „Kwiato” był już dostępny, ale znów był tylko rezerwowym bez wejścia na murawę.
Łącznie zanotował dziewięć ligowych występów i uzbierał w nich 336 minut. Jeśli wiosną będzie zdrowy, będzie miał szansę na częstsze granie i pomoc zespołowi w walce o uniknięcie drugiej z rzędu degradacji.
Jesień Kwiatkowskiego w liczbach:
Mecze: 9
Minuty: 336
Bramki: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
2. KAJETAN RADOMSKI (STAL STALOWA WOLA – II LIGA)
Równie kiepską jesień ma za sobą Radomski. Nie zmagał się co prawda z problemami zdrowotnymi, ale sportowymi jak najbardziej. Wystarczy wspomnieć, że pomocnik ani razu nie pojawił się boiskach II ligi, kilkukrotnie zasiadając jedynie na ławce rezerwowych. Dwa występy w pierwszej drużynie Stali zaliczył jednie w Pucharze Polski, a pozostałe siedem spotkań zanotował w rezerwach, w lidze okręgowej.
Łącznie w pucharowych rozgrywkach oraz na szóstym szczeblu uzbierał 558 minut, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. Jeśli w drugiej połowie sezonu nie zacznie choć epizodycznie pojawiać się w „jedynce” ekipy ze Stalowej Woli, jego wypożyczenie śmiało będzie można uznać za zmarnowane.
Jesień Radomskiego w liczbach:
Mecze: 9 (7 liga okręgowa + 2 Puchar Polski)
Minuty: 558 (505 liga okręgowa + 53 Puchar Polski)
Bramki: 2 (2 liga okręgowa)
Asysty: 0
Żółte kartki: 1 (1 liga okręgowa)
Czerwone kartki: 0
3. NIKODEM STACHOWICZ (SOKÓŁ KLECZEW – II LIGA)
Trafił do tej samej ligi, co Radomski, ale do niżej notowanego zespołu. „Stalówka” to spadkowicz z I ligi, tymczasem w Kleczewie latem świętowany historyczny awans na trzeci poziom. Beniaminek skończył jesień w środku stawki, co jest zadowalającym osiągnięciem, lecz różnice punktowe są niewielkie – przewaga nad strefą barażową wynosi zaledwie jedno oczko. Stachowicz miał na to przeciętny wpływ. Tylko trzykrotnie wybiegł w podstawowym składzie Sokoła, w siedmiu innych meczach wchodząc na murawę jako zmiennik. Raz posłał piłkę do siatki i zaliczył jedną asystę.
Czas spędzony na boisku wyniósł tylko 330 minut, ale należy pamiętać, że „Stachu” również zmagał się z urazem, przez co stracił półtora miesiąca. Po dobrze przepracowanej zimie może w kolejnej rundzie uzbierać nieco więcej występów i zyskać trochę bezcennego doświadczenia.
Jesień Stachowicza w liczbach:
Mecze: 10
Minuty: 330
Bramki: 1
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
4. ŁUKASZ PLICHTA (MKS KLUCZBORK – III LIGA)
Co prawda widzewiak spędził rundę dopiero na czwartym poziomie rozgrywkowym, ale przynajmniej regularnie występował w barwach MKS Kluczbork. W sumie zagrał czternaście razy, w tym trzynaście w III lidze, łapiąc 528 minut. Ani razu nie miał okazji cieszyć się z trafienia, ale dwukrotnie asystował przy bramkach swoim kolegom.
Wiosna w wykonaniu MKS zapowiada się dość spokojnie, ponieważ kluczborska drużyna nie ma szans na awans, a przy tym nie grozi jej spadek. W takich warunkach Plichta może mieć jeszcze wiele okazji do gry.
Jesień Plichty w liczbach:
Mecze: 14 (13 II liga + 1 okr. Puchar Polski)
Minuty: 528 (459 II liga + 69 okr. Puchar Polski)
Bramki: 0
Asysty: 2 (2 II liga)
Żółte kartki: 2 (2 II liga)
Czerwone kartki: 0
5. DAWID MUSIALSKI (PELIKAN ŁOWICZ – IV LIGA)
Spośród piątki wypożyczonych widzewiaków uzbierał najwięcej minut, bo aż 881. Szkoda tylko, że większość z nich na IV-ligowych boiskach, czyli tam, gdzie występował w poprzednim sezonie w barwach rezerw Widzewa. Raz Musialski wpisał się na listę strzelców i dołożył dwie asysty. Jego Pelikan Łowicz ma za sobą udaną rundę, kończąc ją na pozycji wicelidera tabeli.
Jesień Musialskiego w liczbach:
Mecze: 17 (15 IV liga + 2 okr. Puchar Polski)
Minuty: 881 (732 IV liga + 149 okr. Puchar Polski)
Bramki: 1
Asysty: 2 (2 IV liga)
Żółte kartki: 1 (1 IV liga)
Czerwone kartki: 0
Foto: Stal Mielec










Wisła Płock
Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska